Nie jesteś zalogowany na forum.
- Ok, z wielką chęcią. *Powoli wkracza do domku. Dokładnie się wszystkiemu przygląda.*
- No, no! Ciekawie tutaj wszystko urządziliście.
Offline
A dziękujemy. *ukłonił się lew Goldi* Zawsze możesz tutaj zawitać, kiedy tylko będziesz chciała.
Offline
- No wiadomo, że ciekawie, Córciu! * Carotte wbiegła do kuchni * - Macie ochotę na coś słodkiego?
Offline
- No dobra, kto się zajmował roślinkami? Są cudowne! *Podbiega do jednej z doniczek i wącha kwiatuszka.*
- Mmm, słodko pachnie!
Offline
To Karuś robiła za domowego ogrodnika. ;3 Ja się zajmowałem trawnikiem i krzaczkami przed domem.
Offline
*Ktoś puka do drzwi*
-Moge do środka ?
Ostatnio edytowany przez Himsi (2013-05-22 20:20)
Offline
Proszę, Himsi. Wejdź do środka. *otwiera lwu drzwi i zaprasza do domku* Rozgość się.
Offline
-OH dzięki. Jak tutaj pięknie !
*Himsi rozgląda się po domu*
Offline
- Cześć, Him! *Macha łapką na powitanie.*
- Co tam? Dobrze, że Ci się tutaj podoba.
Offline
*Himsi zauważa swoją Siostrę i Goldi*
-Cześć Goldi. Po to przyszedłem hehe
Offline
* Eragon jest w Naszym lwim domku i wita się z towarzyszami*
Offline
*weszła do domku i z uśmiechem spojrzała na lwy w nim zgromadzone*
Witajcie
Offline
*Spojrzał na nową lwice *
Cześć Co tam ?
Ostatnio edytowany przez Himsi (2013-05-24 20:02)
Offline
*spojrzała na lwa*
My się chyba nie znamy.. Izzy jestem
*uśmiecha się i podaje łapę*
Offline
-Cześć ja jestem Himsi.
*podaje łape lwicy*
Offline
- O, ty też tutaj, Izzy? *Podbiega do lwicy.*
- Cześć, to ja, Goldiś. *Uśmiecha się do Izzy.*
Offline
Goldi jak ty się zmieniłaś !
*ściska Golden*
Co tam u Ciebie słychać?
*uśmiecha się nadal ściskając lwiczkę*
Offline
* Eragon to ciężkim dniu wita się z towarzyszami*
Offline
- Moimi rodzicami zastępczymi zostali Naliś i Caro. Poznałam wielu nowych lwów. A ty co porabiałaś? *Ściska lwicę.*
Offline
Witaj Eragon
*uśmiecha się*
A podróżowałam trochę , starałam zebrać myśli.. No i myślałam o naszym stadzie i przygodach jakie przeżyliśmy
Offline
*Wszedł po cichu do domku i przemknął się do kuchni. Na podłodze została wąziutka strużka krwi...*
Offline
* Eragon powiedział*- Cześć Goldi, co tam u ciebie?
* Eragon do Izzy*- Cześć * też się uśmiechnął do niej*
Ostatnio edytowany przez Eragon905 (2013-05-24 20:32)
Offline
*Himsi zauważa Gryfa i podchodzi do niego*
-Nic ci nie jest ?
Offline
Cześć Himsi, spokojnie, nic mi nie będzie *powiedział wyciągając z szafki apteczkę. Na prawym udzie miał dosyć głębokie rozcięcie, z którego powoli sączyła się krew*
Offline
Cześć Lauva
*poszła za gryfem , zobaczyła krew*
O Boże . nic ci nie jest ?
Offline
Cześć Izzy, spokojnie, mały wypadek miałe... ssssssssss *zasyczał polewając sobie ranę wodą utlenioną*
Offline
*odeszła kawałek od Lauvy , zrobiło jej się słabo na widok krwi , usiadła na kanapie i zaczęła głęboko oddychać*
Offline
*Podszedł do Izzy i usiądł kolo o niej*
Offline
- Trzeba było na siebie uważać, Gryfie! *Kiwa głową.*
- Ładnie się urządziłaś...
Offline
Jak się pędzi przed siebie na oślep nie wiedząc nawet czemu to ma się prawo nie zauważyć tych gałęzi... i kamieni... *kończył opatrywać nogę*
Offline