Nie jesteś zalogowany na forum.
*Uśmiecha się do brata ze sportową żyłką w oczach*
-Świetny samochód, ale nie przekonasz mnie do przerzucenia się z motoru *Zaśmiała się i z pasją obserwowała jak samochód bierze zakręty*
Offline
Hehe... nie mam takiego zamiaru, moja droga. *zajeżdżają pod cmentarzysko w dolinie. Gasi silnik i wychodzi* Jesteśmy na miejscu. *bierze z bagażnika potrzebne akcesoria i zamyka wóz pilotem*
Offline
*Bierze od brata jedną z siatek*
-To prowadź Nali *Zagłębiają się w cmentarz*
Offline
*przechodzą przez stary, zabytkowy cmentarz, wiatr hula między grobami. Podchodzą do nagrobka z wyrytym napisem "Horus"* Tak, to ten. *stawia na pomniku siatkę ze zniczami*
Offline
*Staje przed grobem ojca Nalimby i minutą ciszy oddaje mu cześć*
Offline
*odpala jedną świeczkę i stawia na grobie* Spoczywaj w pokoju, ojcze. *skłonił się i wziął Hari za łapkę* Chodźmy.
Offline
*Wychodzą z cmentarza i kierują się w ciszy w stronę samochodu*
Offline
*otwiera samochód pilotem i wsiadają do środka* Gdzieś jeszcze jedziemy, czy do zamku?
Offline
-Przydałoby się gdzieś na targ pojechać i zrobić dobry obiad po powrocie! *Odpowiada po krótkim namyśle*
Offline
Dobrze, mam tylko nadzieję, że nie natrafimy na tych "miłych" panów z karczmy. *wdepnął gaz i ruszyli z charakterystycznym piskiem opon*
Offline
* Tymczasem w zamku Waterkill wpadła przez okno, rozbijając szybę i trochę się przy tym raniąc. Smoczyca sturlała się ze schodów i padła nieprzytomna na dywanik w salonie. Za oknem błysnęły czerwone ślepia, właściciel pomyślał najwyraźniej, że Water nie żyje, ponieważ po chwili zniknął.*
Offline
*Patrzy na smoczycę ze zdziwieniem.*
- Co się stało? Może Ci jakoś pomóc? *Podbiega do nowego gościa.*
Offline
*Smoczyca leżała nieprzytomna na dywaniku, nieźle dostała w łeb.*
Offline
*Lwiątko biegnie do swojego pokoju na górze. Szuka tam apteczki. Po paru minutach wchodzi do salonu z apteczką w łapkach.*
- Zaraz Ci pomogę. *Zaczyna delikatnie wyjmować kawałki szkła z jej ciała.*
- Au, chyba się zacięłam... *Z jej łapki sączy się krew.*
Offline
-Auaaa, mój łeb... *jęknęła smoczyca, spojrzała na Goldi. Uśmiechnęła się do niej ,po czym dała bandaż i wyleciała przez okno.*
Offline
*Opatruje swoją rankę i cichutko piszczy.*
- Au, co za dzień! *Wygląda przez okno. Po chwili oddala się od okna w celu schowania bandaży do apteczki i odłożenia jej na miejsce.*
Offline
*Waterkill wylądowała przed zamkiem. Smoczyca zapukała do drzwi.*
-Halo?
Offline
*Wylądował tuż za smoczycą. Rozejrzał się. Okolica nie wyglądała zbyt przyjaźnie, ale też nie była jakaś przerażająca.* Dosyć ciekawe miejsce Water wypatrzyłaś, jakoś musiałem omijać ten rejon...
//Literówka poprawiona ~Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-05-31 19:55)
Offline
-Noo, trochę się latało tu i tam... *smoczyca otworzyła drzwi.*
-Hmm... Chyba pusto...
Offline
*Z jednej z komnat wybiega Goldi. Jest trochę przerażona.*
- Ojej, to Wy! Już myślałam, że to jacyś chuligani sobie żarty robią.
Offline
*usłyszał głos z wewnątrz* Złota? Co ty tu robisz? Jednak nie jest pusto Water *uśmiechnął się do smoczycy*
Offline
-O, hej, Goldi! *smoczyca podeszła do lwiczki.*
-Ładne zamczysko. Czyje? Oprowadzisz nas? //Waterkill i jej 100 pytań na minutę... //
Offline
- To zamek, hm, mojej przyjaciółki. Z chęcią Was oprowadzę. Mogę Wam przydzielić pokoje, jeśli chcecie.
Offline
-Chętnie tu przenocuję. *smoczyca rozejrzała się.*
-Hmm... Zastanawiam się, jakie tajemnice może skrywać to zamczysko...
Offline
Ja też może tutaj pogoszczę chwilę. Właśnie, jakieś ciekawostki na temat tego zamku znasz Goldi? *uśmiechnął się do lwiątka*
Offline
- Niejedną z nich już zgłębiłam. *Uśmiecha się do towarzyszy.*
- Tutaj jest "recepcja", zaraz podam Wam klucze do pokojów. Wolicie spać na piętrze czy na parterze? *Podchodzi do wieszaków, na których wiszą klucze.*
Offline
*Waterkill wypatrzyła krzesło. Usiadła na nim. Smoczyca zaczęła coś nucić.*
-I'm waking up, I feel it in my bones
Enough to make my system blow
Welcome to the new age, to the new age
Welcome to the new age, to the new age
Whoa, whoa, I'm radioactive, radioactive
Whoa, whoa, I'm radioactive, radioactive...
Offline
Sądzę, że na pięterku będzie odpowiednio. Jeden pokój dla Water, dla mnie pokój obok *mrugnął do Goldi*
Offline
*Waterkill westchnęła.*
-No, to gdzie będzie mój pokój? *smoczyca wstała.*
Offline
- Na górze, drugie drzwi na lewo. *Podaje smoczycy klucze.*
- A Twój będzie naprzeciwko pokoju Water, Gryfie. *Podaje kolejne klucze Lauvie.*
Offline