Nie jesteś zalogowany na forum.
Wątek bliźniaczy z Lwią Skałą na Lwiej Ziemi z drobnymi różnicami:
- wątek okazjonalny - otwarty tylko w ten weekend
- użytkownicy, którzy wybrali sobie postać, piszą w tym wątku jako ta postać, nie jako swoja fursonka (nie dotyczy oczywiście userów nieodgrywających żadne role z filmu)
- jest to wątek schizowy, a jeśli schizowy to Wy juz wiecie, co tu można robić.
------------------------------------------------------------------------
*Lwia Skała, wcześnie rano, tak przynajmniej się Simbie wydawało. Młody książę otwarł oczy i spojrzał na tarczę słoneczną zawieszoną wysoko nad horyzontem* Na stepy sawanny! To już południe! Wieczorem przyjdą goście, a ja jeszcze w posłaniu... *wstał i w panice biegał po Lwiej Skale szukając listy zadań na dzisiaj* Gdzie ona jest!? No gdzie jest!? Zawsze, jak coś potrzebuję to tego nie ma. MAAAMOO, TAAATOO!!
Offline
*Skaza przygląda się Simbie i myśli*
-Co on robi ? Jaką kartkę ?
Offline
*Nala już zaczęła przygotowywać się do "imprezy". Zamiatała ogonkiem jaskinię.* Ej no! Kto tu tyle piachu nawnosił?! *Zapytała rozzłoszczona.* Może ktoś mi pomoże? *Znowu zapytała samą siebie i wybiegła z jaskini.* MAAAMOOO!!! *Krzyknęła.* Eh... Pewnie jest na polowaniu. *Powiedziała i wróciła do zamiatania.*
Offline
*Skaza podszedł do Nali*
-Co się tutaj dzieje ?! Wszyscy biegają.
Offline
Nie wiesz, Skazo? Wieczorem będzie impreza! *Odpowiedziała Nala*
Offline
*Skaza popatrzył na Nale* -To znaczy że wszyscy będą ?
Offline
Jacy "wszyscy"? *zdziwiła się Nala* Będziemy my, czyli rodzina królewska i jej przyjaciele oraz pare innych Lwów ze Stada.
Offline
-Aha Cała rodzinna królewska rodzinna.No dobrze.
*Powiedział*
Offline
Cześć stryjku, cześć Nala! Przyszliście mi pomóc w przygotowaniu imprezy z okazji urodzin naszego filmu? Jak się cieszę! Będzie tort, goście, muzyka... W ogóle to moi rodzice mogliby już wrócić z pracy, by mi pomogli.
Offline
-Cześć Simbo. Mógł bym pomóc tylko w czym ?
*zapytał się*
Offline
* szarżuje z ogromną ilością balonów zawiązanych na kłach/ ? / * Patrzcie co przyniosłem!
Offline
Cześć Simba! Cześć Pumba! Pumbuś // //, daj te baloniki, przywiążę do czubka Lwiej Skały. *Powiedziała Nala*
Ostatnio edytowany przez Nala (2013-06-15 16:05)
Offline
Cześć Pumba! Fajnie, że wpadłeś. Gdzie masz Timona? Mam nadzieję, że wpadnie, bo bez niego to żadna impreza.
Offline
*Nala zabrała 2 baloniki, pobiegła na szczyt Skały i przywiązała je do jakichś wystających kamyczków po obydwu stronach Skały.* No i pięknie. *Uśmiechnęła się do siebie.*
Offline
*Waterkill przydreptała na Lwią Skałę.*
-Dobry! *ryknęła, po czym podeszła do lwów.*
Offline
Hej, hej, Water! *Krzyknęła Nala i zbiegła do niej.* Co tam?
Offline
*Stał sobie obok wszystkich i patrzył się co robią. Nic mu się nie chciało robić*
-Jak ja lubię się lenić.
Offline
Wilczyca przyszła na skałę i rzekła:
- Co tam lwyyyy?
Offline
*Smoczyca uśmiechnęła się.*
-Hej. Dziś mam bardzo dobry humor...
Offline
Hej! Loca, cześć! Pomożecie mi sprzątać, zanim zejdzie się reszta? *zapytała z uśmiechem // takim jak na avku //*
Offline
- Pewnie czemu nie?!
Zaczęła przecierać ogonem skalne półki czyszcząc kurz.
Offline
Dzięki! Zostało półtorej godziny do rozpoczęcia imprezy, a tu ciągle pełno piachu. Nie mogą łap otrzepywać, zanim wejdą na Skałę? *Zapytała* To pewnie Skaza tak nabrudził... *dodała cicho i też zaczęła zamiatać piach ogonkiem*
Ostatnio edytowany przez Nala (2013-06-15 17:41)
Offline
-Pewnie, że tak! *Water rozejrzała się.*
-To... Co najpierw? *smoczyca zerknęła na balony*
Offline
Water, jesteś smokiem, to jak parę razy dmuchniesz, to kurzu nie będzie. *powiedziała Nala*
Offline
-Hah! *Waterkill wzbiła się w powietrze. Smoczyca machnęła kilka razy skrzydłami. Kurz wzleciał w powietrze.*
Offline
*Poczuła wiatr w futerku* O tak! Świetna robota, Water! *krzyknęła*
Offline
- Balony! Jak ja kocham i ubóstwiam balony!
Offline
Pumba ma jeszcze kilka. *Powiedziała z taką miną: *
Offline
*Water wylądowała.*
-To co teraz? *smoczyca spojrzała pytająco na Nalę.*
-Hmm...
Offline
*Skaza popatrzył na nich*
-Chyba im sie udało. No nic to teraz czekać.
Offline