Nie jesteś zalogowany na forum.
- Rodzina...? Em... *Spojrzała na ziemię*
- Miałam... Mamę...
Offline
*Him nadal słucha rozmowy.Nadal Cały czas ma smutną minę*
//Powtórzenie zlikwidowane. ~Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-07-05 17:10)
Offline
- Dobrze, nie będę Cię już o nic wypytywała, bo widzę, że jesteś bardzo nieśmiała. Jeśli moje pytania Cię męczą, to bardzo za to przepraszam. *Spuszcza ze smutkiem łepek.*
Offline
- Nie, nic się nie stało... *Podniosła lekko głowę i spojrzała na Goldi uśmiechając się lekko do niej*
Offline
- Och, to dobrze. *Podnosi głowę i uśmiecha się do Nyeupe.*
Offline
*Uśmiecha się lekko do Goldi. Spojrzała na niebo.*
Offline
*Him nadal leży smutny na kamieniu, parę kroków dalej od Goldi i Nye*
//Pamiętaj, że imiona pisze się z dużej litery. ~Sami//
Ostatnio edytowany przez Sambirani (2013-07-04 22:18)
Offline
*Kładzie się na plecach i spogląda w niebo.*
- Ciekawe, czy Mufasa nas stamtąd widzi...
Offline
*Spojrzała na niebo*
- Mufasa...? Nie wiem...
Offline
*Zamyka oczy i wsłuchuje się we wszystkie dźwięki natury, jakie tylko może wychwycić.*
Offline
*Spojrzała na Hima*
- Wszystko.. Dobrze...?
Offline
*Him popatrzył na Nye. Wstał i odwrócił się.Coś ukrywał*
Offline
- Hm...? *Patrzyła na Hima z lekkim zdziwieniem*
Offline
-tak... dobrze się czuje..
*Lekko się uśmiechnąłem*
Offline
- A.. Dobrze... *Uśmiechnęła się niepewnie do Hima i ułożyła się na ziemi*
Offline
*Skradała się w kierunku Nye. Chciała jakoś do niej zagadać, poznać nowego członka stada... ale nie wiedziała jak. Usiadła blisko niej.*
- Hej... Mówiłaś, że jesteś z dżungli? Ja też. *uśmiechnęła się niepewnie i głupawo*
Offline
-Mnie się nie bój ja nic ci nie zrobię.
*Uśmiechnął się *
Offline
*Zauważyła Martę*
- Hm...? *Podniosła uszy*
- Serio..? Jesteś...? *Uśmiechnęła się* Super!
Offline
*uśmiechnęła się tak już bardziej na poważnie *
- Tak... Tylko... Mam trochę ciężką przeszłość. Zostałam wygnana ze stada przez własnego brata, kiedy ten został królem... A ty? Czemu... nie jesteś z... no wiesz...? Mamą, tatą...
*zapytała*
Offline
- To pewnie będziecie miały wspólne tematy do rozmów. To bardzo dobrze. *Uśmiecha się szeroko.*
Offline
- No cóż... Taty nie znałam... A mamę... Rozszarpały hieny... *Spojrzała na zięmie i zasmuciła się*
Offline
*zasmuciła się*
- Współczuję... Naprawdę.
*powiedziała i przyłożyła łapę do prawego oka, tam, gdzie miała bliznę*
Offline
*Spojrzał na Nye i ją przytulił*
-Moji rodzice też nie żyją. Jak byłem mały to zabił ich lew.I Chciałbym go zabić ale nie mogę.
*Popatrzył smutno na wszystkich*
//Nie "móji". Po pierwsze literówka, po drugie piszemy "moi", a nie "moji". ~Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-07-05 17:13)
Offline
- No cóż... Przeszłość... Trzeba żyć dalej...
*Spojrzała na Hima*
- Hm...?
Ostatnio edytowany przez Nyeupe (2013-07-04 22:07)
Offline
*Dalej trzymała łapę na bliźnie i zbierało się jej na płacz.*
Offline
*Spojrzała na Martę*
- Coś się stalo...?
Offline
*Ogarnął ją ogromny smutek. W głębi duszy cieszyła się, że ma i mamę, i tatę.*
Offline
*Spojrzała na białą lwiczkę.*
- Hhh... Mówiąc o hienach... przypomniałaś mi moją... straszną przeszłość.
*Powiedziała, ale po chwili oderwała łapę do oka.*
- Dobra, zapomnijmy o tym. Później wam mogę powiedzieć.
//Słuchajcie, trochę "odchodzimy od tematu". To w końcu "Sawanna z "I just can't wait to be king"" czyli takie bardziej wesołe klimaty. //
Offline
- Ah... Rozumiem... *Spojrzała na ziemię, po czym znów na Martę.*
Offline
-No to może nad wodopój się się udamy ?
*zapytał*
Offline