Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 8 9 10
*usiadł obok lwicy* Teraz pozostaje nam tylko czekać na efekty zatrucia i powolną śmierć w męczarniach. =D
Offline
*Ocean wyrzucił go na jakaś wyspę. Nie wie gdzie jest*
-Gdzie ja jestem ?
*Stanął i rozejrzał się*
Offline
Mam nadzieję, że się jednak nie potrujemy... W sumie smaczne były...
Offline
Ty i twój optymizm, Sou... *Westchnęła nie otwierając oczu i przewróciła się tyłem do nich* Nie wiem jak wy.. Ale ja chwilę się prześpie.
Offline
Senność może być jednym z objawów, trochę jak przy cyjanku potasu... x'D *kładzie się na plecach, próbując ułożyć wygodnie na mchu*
Offline
A ja dla odmiany czuję się jakbym miał nigdy nie zasnąć //chyba przypadkiem zjadłem jakiś składnik "Enerdżydrynka" xD//
Offline
*Zaśmiała się cicho, zwinęła w kłębek i zasnęła. Nie miała jednak miłych snów.. tylko koszmary.*
Offline
*spał spokojnie, gdy nagle obudził go gwałtowny hałas wśród drzew. Wstał po cichu i rozejrzał się dookoła po ogarniętej mrokiem polanie*
Offline
*Chodzi w kółko... nie ma bata by teraz zasnął. Też usłyszał szelest.* Co jest?
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2013-06-25 10:20)
Offline
*Spała twardo. Zbyt twardo, żeby obudził ją hałas, który przed chwilą zagrzmił w zaroślach. Gdy reszta zerwała się na nogi, ona ciągle leżała skulona, delikatnie poruszając kitką na boki.*
Offline
*Idzie pośród drzew i sobie myśli*
-Ciekawi mnie to czy tutaj sam jestem. Czy ktoś tu jest.
*Pomyślał i zauważył jakiegoś lwa i Lwice*
Offline
* lwica błąkała się jakiś czas przedzierając sie przez gąszcze. Dotarła w końcu do miejsca, w którym spostrzegła grupkę lwów *
Offline
*Him zobaczył jakaś lwice.Rozpoznał ją i szedł w jej strone*
Offline
*Został wyrzucony na brzeg wyspy przez ocean.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
* skoczyła z kłami na lwa, który się za nią skradał * - Śledzisz mnie?!
Offline
*Wystraszył się. Zauważał że lwica to jest Siostra*
-Myślałem że jesteś inną osobą ?! Nie poznajesz mnie ?!
Offline
* zatrzymuje się zdezorientowana * - Nie.. chyba Cie nie poznałam. Masz szczęscie, bo jeszcze chwila i byś oberwał.
Offline
-Przepraszam. Nie chciałem cie nastraszyć czy coś**zasmiał się**
Offline
- Też coś. Ja się nikogo i niczego nie boję * lwica posłała Himsiemu poważne spojrzenie *
Offline
*Uśmiechnął się* chodź poszukamy kogoś może tutaj ktoś jest oprócz nas.
// Kolący w oczy błąd "hoć" poprawiony ~ Nalimba //
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2013-06-26 08:02)
Offline
*Zaczął padać deszcz, a po chwili rozpętała się burza, przy czym i sztorm. Ogromne fale miotały Niebieską na wszystkie strony, a ona usiłowała się nie utopić. Machała łapami, co nie wiele dawało, by nie pójść na dno. Nagle wielka fala wyrzuciła ją w powietrze. Kotka wylądowała pyskiem w piachu, ale na wyspie! Podniosła się, otrzepała, pomasowała obolały nos i rozejrzała się. Była świadoma, tego, co się stało wcześniej. Sztorm, rozbity o skały statek... Usiadła na jakimś kamieniu.*
Offline
* zauważyła z daleka niebieską lwicę i podeszłą do niej nieufnie * - Hej.. kim jesteś?
Offline
*Odwróciła się i zobaczyła Caro, stojącą dwa metry od niej.*
- Hm...? To ja, Marta! Nie poznajesz mnie? Mamo!
Offline
* przetarła oczy i dotarło do niej, że nie poznała własnej córki. Stała chwilę z niedowierzaniem po czym podbiegła do lwiczki * - Jak ja mogłam Cię nie poznać..
Offline
*Przytuliła mamę.*
- Co... co teraz? Jesteśmy tu same, czy jest tu ktoś jeszcze?
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 8 9 10