Nie jesteś zalogowany na forum.
W tym temacie oceniamy Timona WYŁĄCZNIE poprzez pryzmat KL3, z tego powodu znajduje się on w tym dziale.
W KL1 owszem, było widać, że jest trochę... cwaniaka w Timonie, ale już w trójce było to ukazane bez owijania w bawełnę.
A więc - jak waszym zdaniem Timon wypadł w tej części? Pogorszył się może wasz stosunek do niego?
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
ja tam lubie timona jak i pumbe oni graja wspaniale role jak ojcostwo Timon gra ojca który ma pilnować simbe przez swoje lata. A gdy dorósł musiał wracać na tron.
Offline
Timon owszem, jest cwaniakiem, ale jest jednocześnie bardzo dobry. Podoba mi się to, jak uświadamia sobie wartość przyjaźni po tym, jak Simba odszedł odzyskać tron, a Pumba wyruszył za Simbą. Moim zdaniem jest postacią pozytywną i wprowadzającą do bajki dużo humoru
Jednak ciut nie podoba mi się sposób pisania przedmówcy. Pierwsze zdanie rozpoczęte z małej litery, imiona też z małej litery i dziwny styl ( trudno mi odczytać właściwy sens pierwszego zdania )
Ostatnio edytowany przez Darkness (2013-05-02 16:52)
"Kłamstwa są jak sprinterzy, prawda biega w maratonach."
Offline
Wg mnie Timon jest postacią negatywną. Myśli tylko o sobie, wykorzystuje Pumbę.
Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk
Offline
Wg mnie Timon jest postacią negatywną. Myśli tylko o sobie, wykorzystuje Pumbę.
Może wykorzystuje, ale nie przez cały czas. Jest wiele scen w których widać więź przyjaźni łączącą Timona i Pumbę. Dodatkowo Timon nie robi takich strasznych rzeczy jak Skaza czy Zira. Ma taki charakter i trzeba to tolerować
"Kłamstwa są jak sprinterzy, prawda biega w maratonach."
Offline
Ja bardzo lubię Timona zarówno jak i Pumbę, bez nich nie byłoby tak wesoło. Można uznać Timona za cwaniaka, ale jest postacią pozytywną, udowodnił kilka razy, że jest prawdziwym przyjacielem
Ostatnio edytowany przez FireLion (2014-01-11 15:52)
„Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.”
mój blog o królu lwie zapraszam ---> http://krollew-dalsze-zycie.blog.pl/
Offline
Timon to postać negatywna i nie zasługuje na istnienie (przepraszam, jeśli uraziłam fanów Timona).
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2014-01-11 20:49)
"Ty i ja to jedno"
" Nie żałuj umarłych, żałuj tych, co żyją bez miłości." ~ Albus Dumbledore
http://krolllewek.blogspot.com/
Offline
Timon to postać negatywna i nie zasługuje na istnienie
Czy te wnioski aby nie są zbyt pochopne? Gdyby nie istniał on w KL3, to nie mógłby też istnieć w KL1 (chyba że KL3 byłoby zupełnie o czym innym, niż jest). A jak wiadomo, w KL1 odgrywa on bardzo dużą rolę.
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2014-01-23 18:59)
Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk
Offline
Ciężko powiedzieć... no niby za każdym razem gdy Timon zrobi coś złego albo kogoś urazi to przeprasza, ale... jako, że Pumba jest tak słodko głupiutki i niewinny, to mi go zbyt żal, żeby wybaczać Timonowi jego wyskoki.
Timon jest dobrą i ŚMIESZNĄ postacią, ale często go nie lubię.
Offline
Osobiście nie widzę w nim postaci negatywnej. Nie pomyślałam tak o nim nawet przez moment - póki nie zajrzałam do tematu. Dopiero wtedy dotarła do mnie myśl, że ta surykatka mogłaby być za taką postrzegana. Bo i w cym jego 'negatywność' się objawia? Każdy ma w sobie element egoisty - niezbędny, aby w ogóle przetrwać. Wykorzystuje Pumbę? Pewnie. Na początku. Potem jednak autentycznie się z nim zaprzyjaźnia i rusza za nim. Po tym, jak znalazł swój 'istny raj'. Miejsce, którego szukał i do znalezienia którego 'posłużył się' naiwnością guźca. Nie wydaje mi się, by każdy, który zna swój cel, wie, czego pragnie oraz dąży do tego, może czasem po trupach, powinien być z góry osądzany jako 'zły'. Nie zabijał, nie kradł, nawet nie obrażał wszystkich po kolei, nie szukał problemów... A jednak, aby ratować przyjaciół, włożył spódniczkę, zatańczył hula, oświadczył się hienie... Dla mnie na początku jest postacią w pełni neutralną, a jego wady równoważone są przez jakieś tam zasługi. Później, wraz z rozwojem fabuły, przechodzi w pozytywną. Ja - nie wiadomo, dla jak wielkich korzyści - nie niańczyłabym Simby takim kosztem i nakładem sił wlasnych
Offline
Nie rozumiem czemu bym miała uważać Timona za postać negatywną Ma swoje wady, ale to jest raczej średnim argumentem. Przecież nie każda postać pozytywna ma być z miejsca jakaś święta. To, że mi samej zdarzało się kiedyś tam kogoś wykorzystać, nie sprawiło, że zaczęłam się postrzegać jako złą osobę. Po prostu jestem ludzka I o to chyba w tym chodzi, by nadać postaci trochę cech ludzkich. A to, że Timon ma na swoim koncie kilka dobrych uczynków, sprawia, że nie można z niego czynić całkiem złej postaci. Raczej coś na przestrzeni szarości. A jeśli chodzi o mnie, to lubię jego charakter.
Offline
No może i Timon nie jest zły. Ale ten jego charakter tylko wkurza i zniechęca do tej postaci.
Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk
Offline