Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Zapewne większość zna, gdyż jest to lektura szkolna. Co o niej sądzicie?
Mnie tam się bardzo podobała. Na końcu przyznaję, że się popłakałam, a ja wcale nie tak łatwo wzruszam się nad książkami. O adaptacji filmowej... nie będę wspominać
//Na początku zdania dłuższa forma zaimka osobowego. ~Helbi//
Gołębie serce. Lwia dusza. Grrrau.
Przeszłość, młodość Obeca sygna by Sachara, avatar by Vita - THX
500 postów -> 09.06.2012
Offline
Nie pamiętam czy płakałam, ale książka zacna i bardzo pouczająca i to w niej cenię najbardziej. I bardzo na wyobraźnię działa. No, przynajmniej w moim przypadku
Offline
Prawdę mówiąc co roku czytam tą lekturę. Książka jest bardzo wzruszająca i pouczająca.
Offline
Mnie się nie podobała za bardzo.... Zresztą nie lubię większości lektur (no może poza "Hobbit, czyli tam i z powrotem" ) tak samo nie trawie "Ani z Zielonego Wzgórza" (To była prawdziwa męką ją czytać ) Ale każdy ma inny gust i trzeba to uszanować
Szacunek dla tego pana! Zanim zaczniesz obrażać kibiców zastanów się dwa razy, zapoznaj się chociażby ze wszystkimi akcjami charytatywnymi(np. Kolorujemy) prowadzonymi przez nich, polecam również film dokumentalny "Bunt Stadionów", który powinien rozjaśnić trochę wątpliwości. http://www.kibice.net/publicystyka/91_Serwis_kibice_net_patronem_medialnym_akcji_KOLORUJEMY_.html
Offline
Mnie się nie podobała. Mały bachor w świecie głupich filozofii, które każdy zna od małego. Jako bajka dla pięciolatka jest ok ale nie dla gimnazjalisty.
Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań
Offline
Keo, myślę, że bachor to o wiele za duże słowo. Poza tym te filozofie wcale do głupich nie należą, nie każdy o nich pamięta i podejrzewam, że Mały Książe to takie przypomnienie.
Offline
To smutne, jak zwykle jestem mniejszością. Ania z Zielonego Wzgórza, ma ukochana lektura, kilka razy przeczytałam całą serię... c"x Heh.
Ile razy nie sięgniesz po książkę, tyle razy zauważysz coś, na co do tej pory nie zwróciłeś większej uwagi. To fajne.
Fakt, dla "przeciętnego" gimnazjalisty to nie jest lekka i łatwa lektura, ale dla pięciolatka to raczej bajka.
A to nie ma być bajka.
Gołębie serce. Lwia dusza. Grrrau.
Przeszłość, młodość Obeca sygna by Sachara, avatar by Vita - THX
500 postów -> 09.06.2012
Offline
Mały książę to jedna z moich ulubionych lektur! :awesomecat: Przyznam, że przeczytałam ją na jednym tchu, podczas gdy moi rówieśnicy męczyli się z nią przez miesiąc...
//Przecinek . Ib//
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2013-08-08 08:21)
You think you know people and then they surprise you ~Alison
Offline
Nawet mi się podobała. Taka się trochę "dziwna wydawała". Ale po analizie i interpretacji można stwierdzić, że wcale "dziwna" nie jest.
Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk
Offline
Bardzo mądra książeczka, momentami smutna np. fragment o alkoholiku - jeden z najbardziej dołujących momentów, tak samo koniec. Fajnie, że są jeszcze lektury, przy których się uczniowie nie męczą i coś z nich wyniosą.
"Otaczają mnie kretyni…"
Offline
Fajnie, że są jeszcze lektury, przy których się uczniowie nie męczą i coś z nich wyniosą.
A ja właśnie się przy niej męczyłam i to tak, że nie przeczytałam ani połowy. Jedyny fragment, który utkwił mi bardziej w pamięci to taki, który musiałam nauczyć się na pamięć żeby poprawić ocenę z polskiego. Ogólnie lubię książki, z których można się czegoś nauczyć, jednak ta wgl nie przypadła mi do gustu. Nie pamiętam już co mnie tak w niej zniechęciło. Może kiedyś do niej wrócę, gdy już naprawdę nie będę miała co czytać i spróbuję jeszcze raz.
wężowa mama
Offline
Strony: 1