Stado Lwiej Ziemi

Stado Lwiej Ziemi

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie


18 listopada: 30 rocznica polskiej premiery Króla Lwa :D.


#1 2012-08-14 11:29

Salina
Użytkownik
Lokalizacja: Z poza tego co widać
Data rejestracji: 2012-07-27
Liczba postów: 493

Mroczne materie

Nie wiem jak mogę opisać tę książkę, więc pozwólcie, że posłużę się wpisem z wikipedii ;)

Mroczne materie (ang. His Dark Materials) – trylogia napisana przez znanego brytyjskiego autora fantasy Philipa Pullmana. Składają się na nią książki:

    Zorza północna (1995; w Stanach Zjednoczonych wydana pod nazwą Złoty kompas)
    Magiczny nóż (1997; w innym tłumaczeniu Zaczarowany nóż)
    Bursztynowa luneta (2000)

Całość opublikowano w Wielkiej Brytanii także jako jednotomową powieść zatytułowaną po prostu Mroczne materie.

Akcja trylogii obraca się wokół dwóch wątków. Zasadniczy opowiada o wędrówce głównych bohaterów, Lyry Belacqua i Willa Parry'ego przez wieloświat równoległych wymiarów. Drugi traktuje o zmaganiach pomiędzy światem ziemskim i niebiańskim. W cyklu występuje wiele unikalnych, fantastycznych elementów świata przedstawionego, takich jak pancerne niedźwiedzie i dajmony, będące duszą pod postacią zwierzęcia obrazującego charakter jej właściciela. Pullman odwoływał się też do klasyki, na przykład kreując postaci czarownic. W miarę rozwoju akcji, wydarzenia nabierają alegorycznych znaczeń. Autor czerpie z szerokiego wachlarza dziedzin, takich jak np. fizyka i fizyka kwantowa, teologia, symbolika (w tym symbolika biblijna) oraz filozofia religii.

Teraz kilka moich słów. Mroczne materie należą do moich ulubionych książek. Polecam ją osobom, które nie lubią zakończeń w stylu: ,,Żyli długo i szczęśliwie." Trzeba też się naszykować na parę nawiązań do kościoła, który jest pokazany z mrocznej strony. Uważam tez, że choć książka jest adresowana dla młodzieży, spodoba się również dorosłym ludziom.


//Uważaj na te literówki ; )
~Lori//


Król Lew:
-Epicka muzyka
-Epicka historia
-Epickie postacie
-EPICKI FILM

Offline

#2 2015-02-15 18:43

Haru
Użytkownik
Lokalizacja: Silent Hill
Data rejestracji: 2015-02-14
Liczba postów: 21

Odp: Mroczne materie

Witam.

Cieszę się, że znalazłam tutaj kogoś, kto zna, a co więcej - lubi tę trylogię. Zawiedziona jestem, że nikt się tu wcześniej nie wypowiedział...
Mroczne Materie to - moim zdaniem - genialne fantasy; wspaniały świat i niesamowite postacie.
Koncepcja Pyłu, czyli uświadomionej materii, a także dajmonów, będącymi personifikacją ludzkiej duszy, nadaje powieści tę magię i klimat, których nie ma nigdzie indziej.
Mam wrażenie, że te książki są dość niedoceniane w naszym kraju. Mało kto kojarzy Złoty Kompas, a co dopiero dwie następne części.  :|

To taka specyficzna baśń - jednakże nie dla każdego.

Aha, jeszcze po zastanowieniu:
Uważam, że zakończenie nie jest cudownie szczęśliwe. Ostatecznie, przecież Lyra i Will musieli się rozdzielić. Może rzeczywiście po to, by umożliwić duchom ucieczkę z mrocznego świata, by Spektry więcej nie nawiedzały dorosłych, a Pył przestał ulatniać się przez wycięte Magicznym Nożem otwory, ale gdzieś tam tliła się nadzieja, że zostaną razem. To wtedy by było "żyli długo i szczęśliwie", a przynajmniej w moim odczuciu.
Jednak Lyra i Will spędzili ze sobą tyle czasu, przeszli metaforycznie i dosłownie przez piekło, by na sam koniec pożegnać się i nigdy więcej nie zobaczyć. To cholernie smutne. Zwłaszcza, że Pullman mistrzowsko rozwijał ich relacje. W chwili, gdy oboje przysięgają sobie, że raz do roku (w letnie przesilenie, o ile dobrze pamiętam) "spotkają" się w ogrodzie botanicznym, będąc w dwóch różnych światach, a zarazem w jednym miejscu, zwyczajnie poszły mi łzy. Nie twierdzę, że to złe zakończenie - wręcz przeciwnie. Nadaje temu wszystkiemu całkiem inny smak. Gorzko-słodki. Całe piękno tej trylogii polega na tym, że nie kończy się tak bardzo szczęśliwie. Z jednej strony ma się tę świadomość, że tak trzeba było, ale z drugiej naprawdę współczuje bohaterom, że musieli się zdobyć na takie poświęcenie. Takie jest moje zdanie.

Ostatnio edytowany przez Haru (2015-02-15 19:18)


Ave ja.

Offline

#3 2015-04-24 20:10

Kiara 0
Administrator
Lokalizacja: Stado L.Z. v. 3.0
Data rejestracji: 2007-02-04
Liczba postów: 6,567
WWW

Odp: Mroczne materie

Haru, może źle przeczytałaś, ale Salina zaznaczyła właśnie, że tam NIE  ma szczęśliwego zakończenia.

Czytałam całą serię 3-4 razy, na przestrzeni kilku lat... nie mogę powiedzieć, że się zakochałam, ale żywię do tej historii sympatię i ... szacunek, szacunek przede wszystkim do autora za niebanalność historii, poziom skomplikowania świata i obecność wzruszających scen przy których nie wstyd płakać.

Swój egzemplarz dostałam 2 lata temu od dziadka, bardzo zależało mi na jednotomowym wydaniu:
pakiet-mroczne-materie-1-3-b-iext22036465.jpg
choć lubię też to wydanie:
philip_pullman-1364036277.png

Wypowiem się jeszcze jak przypomnę sobie coś ciekawego.  :good:


793wMmt.gif R11oDMXt.jpg
Refreshed Queen has returned!

Offline

Zalogowani użytkownicy przeglądający ten wątek: 0, goście: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB
Modified by Visman