Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Ja nie przepadam za Skazą. Egoista jakiś, tronu mu się zechciało.
Kocham Cię Himsi...
Offline
Skaza jest najgorszy
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Offline
Najbardziej nie lubię.... dorosłego Simby, ale tylko w TLK2
Offline
ja właściwie to skaza ale z tego co widać w fan-artach miał motyw i teraz już sam niwiem
Pusto.
Offline
Tak - miał motyw, ale czy go to usprawiedliwia? Moim zdaniem nie, nie musiał przecież być 'tym złym'.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Offline
Tak. Filmy są trzy a wersji milion i dalej...
No mnie zawsze wkurza Kovu, a przynajmniej dorosły... Ale nie ma go na liście... Jest niesamowity a jeszcze bardziej niesamowite są jego wahania nastroju...
Ostatnio edytowany przez Aktyta (2010-04-23 16:44)
Żyj tak, aby móc lac na wszystkie wartościowe cytaty, mówiące ci jak byc dobrym człowiekiem...
~Aktyta
Offline
Offline
Co nie... sorki za offtop... No to z pierwszej części to chyba Sarafina...Nie wiem czemu, jakoś jej nie lubie
Żyj tak, aby móc lac na wszystkie wartościowe cytaty, mówiące ci jak byc dobrym człowiekiem...
~Aktyta
Offline
Sarafina wypowiada tylko 1 zdanie w całym filmie bodajże
Offline
Offline
Też fakt. Początkowo mieli dać jej więcej do gadania, ale uznali, że to rather niepotrzebne
Offline
Ja nie zagłosowałam. Najmniej lubię Skazę, ale w końcu czym byłby ten film bez niego?
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Offline
I słusznie!
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Offline
Pumbę ? i na Mufase/Sarabi ?
Obydwa zaznaczenia mnie dziwią, ale myślę że to dla tego, że niektórzy uważają TiP za zło konieczne.
W Mufasie/Sarabi obstawiałbym Sarabi bo jest bohaterem drugo/trzecioplanowym i mało wiemy o niej z filmu. Poza tym jak można nie lubić Mufasy?
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Ale nie lubić najbardziej ze wszystkich postaci? Już sama scena śmierci może nas do niego bardzo przybliżyć.
Idealny i bez wad? Był taki, ale w roli ojca, reszta jest ciężka do stwierdzenia.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
No wiesz... Różni są ludzie. Zdarzają się nawet tak nie wrażliwi Zgadzam się z wami: nie rozumiem jak mozna nie lubić Mufasy.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
-Wiesz, znam ludzi, dla których każda animacja klasyczna to tylko głupia bajka. Właściwie dziwię się takiemu podziałowi niektórzy uważają, że 3D=kino familijne, 2D=dla dzieci.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
To jest takie głupie, że aż się NORMALNEMU człowiekowi smutno robi
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Akurat tu mi trudno cokolwiek powiedzieć bo lubię Muffka ale znam taką jedną co na tej scenie się śmiała.
To by była profanacja !
Różnie jest, jedni nie lubią sarabi bo jest płaska i drugoplanowa inni kochają Sarafinę, która mówi jedno zdanie.
Offline
No właśnie... Na róźnych forach spotykam się z ludźmi, których ulubioną postacią z TLK (a nawet z całego Disneya) jest Sarafina. Nie mam nic przeciwko nim, ale troszkę mnie to dziwi. Przecież wypowiada tylko jedno zdanie i wsytępuje w dwóch scenach. Nie wyśmiewam ich, tylko po prostu to dla mnie niezrozumiałe, że można uwielbiać postać.... przynajmniej trzecioplanową.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Taka postać jest bardzo wygodna dla piszących fanfici - mogą określić charakter i historię tej postaci praktycznie dowolnie.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Cos w tym jest. Rzeczywiście mogą sporo przeczytać o Sarafinie na fanowskich blogach.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Ja jestem jedną z tych fanek Sarafiny. Nie piszę jednak nic o niej. Szczerze? Nie wiem, co mnie w niej uwodzi... Jest taka, no, najlepsza, sama nie wiem czemu. Zaś rzeczywiście macie rację, Sarafina i lwice ze stada, te postacie praktycznie mało istotne dla fabuły są na rękę różnym fanom-pisarzom. Dinsey nie nakreśla ich historii, partnerów, mało o nich wiemy. Można tu dać pole do popisu. Gdzieś nawet spotkałam się z opinią, że Sarafina nie musi być matką Nali, mogła być jej opiekunką. Oczywiście, ja tak nie uważam, Nala mówi do niej "Mamo, mogę iść z Simbą?". Ale to tak na marginesie. Ale pokazuje to fakt, że właściwie wiele rzeczy można powiedzieć o takich lwach, "trzecioplanowych", wiele można wymyślić.
Moją znienawidzoną postacią... Właściwie to nie mam takiej, każdą w jakiś sposób lubię.
Offline
Sarafina jest zbyt podobna do Nali żeby nie być jej matką. No i też ją bardzo lubię!!!! (Taka urocza i słodka)
No niefajna postać to.... chyba nikt. Wszyscy są extra!!!!
Offline
Dokładnie, choć to Zazu działa mi na nerwy (Skaza, to doskonale wykreowana postać, czarny charakter z krwi i kości)
//Btw. Witam na forum//
Avatar by MadKakerlaken
Offline
Cóż, bez Skazy nie ma filmu . Na swój sposób dawał się lubić.
Bez hien generalnie mogło by być ... nudno.
Ale przyznam się, zagłosowałam na Zazu. Jakoś zawsze mnie irytował, widocznie nigdy nie lubiłam nadmiernej kontroli ^^
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna