Stado Lwiej Ziemi

Mizani_Ash

Weteran

Lokalizacja: Układ Słoneczny

Data rejestracji: 2022-12-27

Liczba postów: 101

Obóz fanów KL

Jak powszechnie wiadomo, jest bardzo wiele obozów o różnych tematykach. Ostatnio pojawił się na rynku obóz dla książkar. Jednak od kilku dni chodzi mi po głowie pomysł pt. Co by było gdyby istniał obóz dla fanów KL? Bo choć doskonale wiadomo, że takowy nie powstanie, tak uważam, że można tutaj o tym pomarzyć.

Miejsce

Uważam, że taki obóz mógłby się rozgrywać w Afryce. Nie znam się jakoś bardzo na geografii, tego kontynentu, ale myślę, że w Kenii. W razie zbyt dużych kosztów mógłby się odbyć  we Wrocławiu blisko zoo.

Czas
Najlepiej aby takowy obóz trwałby 2 tygodnie.

Plan atrakcji
Pierwszego dnia po przyjeździe byłby wieczór poznawczy. Aby opowiedzieć o swoich początkach z fandomem,  o swojej działalności. Moim zdaniem przez kilka dni (2-4) można byłoby zorganizować bliższe poznanie lwów w zoo/ sawannie. W Kenii, można byłoby zorganizować wycieczkę krajoznawczą.
W piątym dniu zaś zorganizować maraton filmowy. Zaczynając od jedynki kończąc na Lwiej Straży. Maraton pewnie by się zakończył 6 dnia. W niedzielę gry integracyjne dla obozobowiczów, najlepiej długie podchody.
W następnym tygodniu odbyć mógłby się dzień na wytypowanie najlepiej napisanej postaci w uniwersum KL. Następnego dnia zaś układanie puzzli z TLK (1000 puzzli).  Przez resztę tygodnia zaproszono by np jednego z animatorów filmu aby opowiedział o trudach tej historii. Po tym odkrywanie powstawania tego filmu, uniwersum itp.  Dodatkowo byłby kurs na rysowanie lewków i porady na pisanie fanficków.

Oczywiście gdyby takowy obóz rozgrywał się w Afryce to obowiązkowa codzienna wizyta na sawannie.

Wiek
Uważam, że taki obóz byłby od 10 lat wzwyż. Zaraz ktoś powie, że to niesprawiedliwe dla młodszych, ale nie chciałabym aby taki obóz kojarzył się z małymi dziećmi( zdaję sobię sprawę, że brzmię jak boomer). Dodatkowo nie miałby granicy górnej.

Co sądzicie o czymś takim? Gdyby taki obóz by istniał chcielibyście pojechać tam jak byliście młodsi?

Ostatnio edytowany przez Mizani_Ash (2024-06-08 17:15)

---

Nie chcecie jadła, napoju,
Zostawcież nas w pokoju;
A kysz, a kysz!

Adam Mickiewicz 1823

Fragus74

Użytkownik

Lokalizacja: śląskie

Data rejestracji: 2023-12-31

Liczba postów: 77

Odp: Obóz fanów KL

ciekawy pomysł, trzeba go kiedyś zrealizować - tymczasem liczba chętnych: 2... czyli oczywiście my dwoje , ta lwia straż to dziki pomysł trochę, ale sam jakoś obejrzałem pierwszy (i ostatni btw) raz cały serial w ok. 6 dni. trzeba w tedy wziąć na klatę ok. 10 odcinków dziennie. spotkanie lwa na żywo to jeden z mych celów życiowych, ale nic nie zastąpi możliwości pogłaskania takowej bestii, więc proponuję aby obóz trwał tyle ile zajmuje oswojenie lwa czyli od lwiątka do prawdziwego potworaaaa

Ostatnio edytowany przez Fragus74 (2024-06-13 18:18)

MrLion

Weteran

Data rejestracji: 2014-03-21

Liczba postów: 1,180

WWW

Odp: Obóz fanów KL

Oki, też się wypowiem

Sam obóz jest bardzo fajnym pomysłem i sam chciałbym w takim czymś uczestniczyć. Odnośnie Afryki bardzo chciałbym zobaczyć sawannę i mam nadzieję, że kiedyś się uda, aczkolwiek na taki obóz znalazłoby się kilka problemów, przede wszystkim koszty, o których już wspomniałaś. Sam lot dla jednej osoby to zapewne liczba w tysiącach złotych, a gdzie jeszcze cała reszta na 2 tygodnie Po drugie, w tych krajach (Kenia, część kontynentalna Tanzanii) jest ryzyko zarażenia się różnymi chorobami i raczej każdy kilka tygodni wcześniej musiałby zacząć ewentualne szczepienia (jeśli faktycznie byłyby konieczne). A jakby np. ktoś przez to nie został wpuszczony przez granicę to byłby kłopot Po trzecie, oczywiście to raczej w większych miastach niż na sawannie, ale Afryka jest średnio bezpieczna militarnie, z jednym dzieckiem, które można upilnować to ok, ale pchać się z całą grupą to (oczywiście moim zdaniem) trochę ryzykowny pomysł heh.

Ale w jakimś zoo, w Polsce lub jakimś większym w Europie to czemu nie Chociaż o ile w Kenii kilkudniowa wycieczka krajoznawcza byłaby fajna, tak w zoo nie wiem czy 2-4 dni na bliższe poznanie lwów to trochę nie za dużo, możliwe, że ludzie się znudzą Oczywiście zależy w jaki sposób byłoby to prowadzone heh. Maratony filmowe i zabawy z tym związane jak najbardziej na +. Co do animatora, zapewne byłaby to osoba anglojęzyczna (chyba, że może znalazłby się jakiś Polak, nie czytałem napisów końcowych hah), więc musiałby być jakiś tłumacz, ponieważ dzieci ok 10. lat zwykle nie potrafią jeszcze płynnie mówić po angielsku heh. Ale w takim przypadku porady w rysowaniu lewków byłyby bardzo fajne

Więc gdybym był młodszy to chętnie wziąłbym w takim czymś udział, obawy odnośnie Afryki o których napisałem wyżej powstały głównie dlatego, że jest to po prostu grupa dzieci, które czasami ciężej upilnować, a znacznie gorzej, gdyby coś komuś stało się tam, niż np. w Polsce nad morzem

---

We Are One!   X