Nie jesteś zalogowany na forum.
- Druga ! * wrzeszczy, a po chwili zjeżdża za Lori *
Offline
*czeka chwilę, żeby nie wpaść na Lori i Shadow, a na wszelki wypadek zjeżdża w trochę innym kierunku*
Rawr!
Offline
*widząc zjeżdżające Shad i Nalę, usuwa się z drogi i otrzepuje*
Offline
* wjechała w zaspę *
- Umm... Pomoże mi ktoś? * krzyczy przyduszonym głosem *
Offline
*podaje Nali i Shad obie łapy*
-Gdzie Nit? Jeszcze na nas nie wpadł
Ostatnio edytowany przez Lori (2010-08-24 16:47)
Offline
-Ok, ciągnij, a ja się będę odbijać od śnieżnej ściany xD
Offline
*pociągnęła lwice* -Patrzecie! *wskazuje na Nita* -Zjechał inną trasą żeby na nas nie wpaść. Może to i dobrze...
*zatrzęsła się* -Tylko ja trochę zmarzłam?
Offline
- No, byłoby niefajnie, gdyby na nas wjechał... * spojrzała na Lori *
- Mnie też jest trochę zimno... Wracamy?
Offline
-Nie wiem jak wy, ale mnie naszła ochota na ślizganie się na lodzie Nitrol idziesz?
Offline
-Tak, jasne!
*pobiegł w kierunku lodowiska*
Rawr!
Offline
*biegnie za Nitem i po chwili wpada na twardy lód* -Łou! *krzyczy, gdyż łapy jej się rozjeżdżają*
Offline
-Ale fajnie! *ślizga się w kółko* Ale uważajcie na otwór do łowienia ryb, jest daleko - na rzece, ale jeśli się rozpędzicie i zagapicie to jest szansa, że do niego traficie.
Rawr!
Offline
* usiadła nieopodal lodowiska i patrzyła na bawiące się lwy *
Offline
-Ja lepiej w ogóle nie będę się do niego zbliżać. Znając moje szczęście od razu pękł by tam lód
-Shad, ty się nie poślizgasz?
Ostatnio edytowany przez Lori (2010-08-24 17:05)
Offline
* pokiwała łbem *
- Może potem.
* widząc wypadek Nali, pędem ruszyła na pomoc *
Offline
*podbiega to otworu jedną łapę kładzie na lodzie mocno wbijając w niego pazury, a drugą podaje Nali*
-Pomóc może?
Offline
*doślizguje się do Nali i pomaga innym jej wydostać się z przerębla*
-Coś masz pecha *uśmiecha się* chodźmy do igla - rozgrzejesz się.
Rawr!
Offline
* podaje Nali łapę *
- Wyłaź, bo jeszcze się przeziębisz.
Offline
*z trudem udaje jej się wyciągnąć pazury z zamarzniętego lodu* -Też głosuję za opoczynkiem w igloo.
Offline
* nie powiedziała nic, tylko pokiwała łbem na znak, że jest za pomysłem *
Offline
*wchodzi do igloo*
-O nieee! Ognisko wygasło zupełnie! Nit, nie wiesz gdzie tu jest jakieś drewno? Ty wczesniej je dorzucałeś.
Ostatnio edytowany przez Lori (2010-08-24 17:15)
Offline
- A jeśli nie drewno, to cokolwiek, co nadawałoby się do spalenia * zmarszczyła brwi *
Offline
*poszedł z resztą do iglo*
-Drewno? Brałem z tamtego drzewa *wskazał na przewrócone drzewo* jest spróchniałe i łatwo się łamie
Rawr!
Offline
*wychodzi z igloo*
*po chwili wraca z paroma gałęziami*
-Teraz jeszcze tylko rozpalić ogień.
Offline
*zawrócił Nalę*
-Nie, ty zostań tutaj - Lori już przyniosła drewno
*ułożył drewno w stosik i podpalił je*
Rawr!
Offline
-Tak o wiele lepiej... i cieplej *przysuwa się bliżej ognia*
Offline
*przytula Nalę żeby było jej cieplej : ) *
Rawr!
Offline
*cieszy się z okazji*
-Może ktoś dołożyć jeszcze drewna?
Rawr!
Offline
-Nie ma sprawy. *podnosi się i dokłada trochę drewna spod ściany po drugiej stronie, po czym znów siada*
Ostatnio edytowany przez Lori (2010-08-26 09:15)
Offline
*ognisko zabiło żarem mocniej*
-Mmm... ale ciepło
Rawr!
Offline