Nie jesteś zalogowany na forum.
*śmieje się* Dobrze, już dobrze Ib *maszyna rusza*
Offline
*W połowie wysokości pasy się odpinają zrówno Ibowi, jak i Mice. Operator widząc to natychmiast zatrzymuje maszynę. Ib upada na Mikę*
-Sorki*rumieni się*-Nic Ci nie jest?
Offline
*zastanawia się* zgnitłam sobie ogon, ale jest chyba nic sobie nie złamałam *śmieje się*
Offline
*Wstaje wyjmuje jakąś tubkę z szafeczki* Masz tu maść na uderzenia. Akurat przewidzieli, że pasy są słabe.
*Podaje Mice tubkę, a sam siada obok i zapina pasy z nadzieją, że tym razem go utrzymają*
Offline
*smaruje sobie szybko ogon i dołącza do Iba* tym razem mam nadzieje, że bedzie dobrze *uśmiecha się a maszyna rusza*
Offline
Teraz jest naprzawdę fajnie *stwierdza po chwili. Kolejka zaczyna się powoli zatrzymywać. Odpina pasy, otwiera drzwiczki, pomaga Mice wysiąść i sam wysiada* To co teraz robimy?
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-10-23 12:59)
Offline
Hmmm, może wata cukrowa? Lubisz watę? *śmieje się*
Offline
Trochę lubię *śmieje się. Podchodzi do stoista i bierze dwie wielkie waty cukrowe. Wręcza jedną Mice*
-Smacznego.
Offline
-Dziękuję *odrywa kawałek i je* mmm, dobre, jak myślisz? *śmieje się*
Offline
*Próbuje swojej waty* Całkiem niezła. *Nie zauważa, że ma teraz całą grzywę w wacie*
Offline
*śmieje się patrząc na Iba* Wiesz, jesteś taki Słooooodki *śmieje się*
Offline
Co cię tak rozbawiło? Mam coś na twarzy?
Offline
No coś ty *wyszczerz*
/zaraz wrócę/
Offline
*Uspokojony nadal nie jesy świadom tego, że ma całą grzywę w wacie*
I całe szczęście. Nie wiem jakbym mógł się tutaj umyć.
/Spoko/
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-10-23 13:27)
Offline
hmmm *podchodzi do niego* zamknij oczy ^^"
Offline
*Zamyka oczy*
Offline
*liże go po grzywie, by wata zniknęła*
Offline
*Śmieje się*-To łaskocze.
Offline
Wiem *przestaje, gdy grzywa jest już czysta* możesz już otworzyć oczy *uśmiecha się do lwa i pałaszuje watę*
Offline
To co robimy teraz? Strzelamy z wiatrówek? *Wskazuje stoisko* Miałem jednak watę na sobie? Dzięki.
/Wrócę za 1.5 godziny/
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-10-23 15:51)
Offline
E tam, byłeś bardzo słodki, kiedy wisiała ona na twojej grzywie *uśmiecha się* no to chodź do tych wiatrówek *wyszczerz i idzie w ich stronę*
Offline
*Bierze w ręce pierwszą z brzegu wiatrówkę oddaje strzał, patrzy na wynik. Dłubie coś przy przyżądach celowniczych.*
-Tak myślałem, rozregulowane. *Podaje Mice wyregulowaną wiatrówkę, bierze inną powtarza test i reguluje ją*
-Teraz możemy zaczynać.
Offline
*niezbyt wie co zrobić z wiatrówką w łapach, dlatego trzyma ją dalej* no dalej, zobaczymy ile punktów tam strzelisz *uśmiecha się*
Offline
*Strzela z wiatrówki do ruchomych celów. Trafia wszystkie prócz jednego*
-Kiedyś strzelałem z wiatrówki. Pokażę Ci jak. *Pomaga Mice właściwie wziąć wiatrówkę w łapy i wycelować*
-Spróbuj sama.
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-10-24 10:41)
Offline
yyy, no dobrze *z pomocą Iba strzela w ruchome cele, trafia tylko jeden* to chyba nie dla mnie ^^"
Offline
Skoro tak twierdzisz. Jak myślisz, czy w tym Upendi wyświetlają Króla Lwa musical? Moglibyśmy razem obejrzeć.
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-10-24 10:49)
Offline
Hmmm chodźmy poszukać *ciągnie Iba* Może tam? *patrzy w stronę wielkiej strzałki z napisem "teatr"*
Offline
To chodźmy. *Idzie za Miką. Zatrzymuje się przed afiszem i go czyta*
-Król Lew - wspaniały musical dla każdego, zakochane pary wstęp wolny, miejsca w dwuosobowych lożach. Ale mamy farta.
Offline
Hmmm, no to chodźmy *wchodzi do środka, czekając na Iba* Farta to my mamy, że zaraz sie zacznie
Offline
*Siada obok Miki* Czasem odnoszę wrażenie, żę to miejsce dopasowuje się do potrzeb odwiedzających. *Po chwili dodaje trzymając się za głowę* Choć w tym młotku to jednak też o coś uderzyłem.
Offline