Nie jesteś zalogowany na forum.
*oddaje pocałunek i wtulona w Iba ogląda dalej*
Offline
*Seans trwa dalej, ale po chwili zaczyna się kolejna przerwa. Tuż po kłótni Simby z Nalą*
-Kolejne dziesięć minut czekania. Co robimy?
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-10-24 13:26)
Offline
Może pójdziemy na jakąś atrakcje? Co? Ten drugi młot? Albo karuzela?
Offline
To może na karuzelę?*Rusza w stosownym kierunku*
Offline
*idzie obok i kiedy docierają wchodzi na karuzele czekając na Iba*
Offline
*Także wchodzi na karuzelę, która zaczyna się kręcić szybciej i szybciej. Tak szybko, że cały obraz się zlewa w jedno* -Też nic nie widzisz?
Offline
-Jaaaa nie mooooge móóówić *przeciąga głoski*
Offline
*Karuzela powoli się zatrzymuje. Ib zeskakuje i zataczając się podchodzi do Miki*
-Zaraz koniec przerwy. Gdzie był ten cały teatr?
Offline
*kręci jej się w głowie, kiedy wysiada upada na ziemie* Chyba tam *wskazuje łapą w przeciwną stronę* A może tam? *pokazuje w lewo*
Offline
*Dalej się zatacza (bo kręci mu się w głowie)*
-Chyba tam *Pokazuje w niebo i rusza w lewo*
-Idziesz?
Offline
*potrząsnęła głową i po chwili było już dobrze*
- Tak *uśmiecha się* Ale karuzela jest tam *śmieje się i prowadzi Iba w dobrym kierunku*
Offline
-Zdążyliśmy w ostaniej chwili*podnoszą się kurtyny, rozpoczyna się ostatni akt*
Offline
*Zauważa smutną Nalę* Naluchna co ty taka smutna? *Orientuje się co powiedział* Nie przejmuj się. Na pewno ktoś taki jak Ty kogoś znajdzie. *stara się pocieszyć teściową*
//Wiesz może co z Miką? Nie zaglądała na forum od dwóch tyodni.//
Offline
*nie mogąc sobie znaleśc miejsca na świecie wraca do Upendi i siada pod jakimś samotnych krzaczkiem. Samotnym jak ona...*
//Ib, na forum jej nie widziałam ale ja widziałam na gg. Miejmy nadzieję że to tylko brak czasu. Jak ją jeszcze zobacze to wypytam //
Offline
-Czuję się jak stara pnna... Brzydka, bez faceta... A przecież nie ma jeszcze zmarszczek. Bo nie mam, prawda?
Offline
*zasmiała się ponuro*
-Lepiej stąd pójdę bo wpuszczę tu za dużo smutku
Offline
*lekko smutna podbiega do lwic i Iba* yyy, przepraszam *zwraca się do Iba* Ekhm, nie miałam czasu, przepraszam... *przytula lwa*
Offline
*usmiecha się, patrząc na Iba i Mikę. Szczęściara, myśli*
-To my... już chyba pójdziemy *znacząco patrzy na siostrę*
Offline
*wstaje i wychodzi wciąz się usmiechając*
//Nie, przynajmniej ja nie wyszłam xD. Zawsze pisze w *gwiazdkach* np. "wychodzi". Jeśli nie ma czegos takie dla mnie sytuacja nie jest jasna. Poza tym popatrz co napisała Mika.//
Offline
Nic się nie stało. Widać byłaś zajęta *Przytula Mikę* Mam coś dla Ciebie. Zrobiłem to w Wyskoich Trawach. *Wręcza naszyjnik*
Offline
*patrzy na prezent* Jest... *wstrzymuje oddech* Jest śliczny *uśmiecha się a po chwili całuje lwa*
Offline
*Odwzajemnia pocałunek* Cieszę się, że Ci się podoba. *Uśmiecha się* Nawet próbowałem sam polować.
//Jakiegoś buga miałem. Nie mogłem otworzyć strony//
Offline
Naprawdę? Hmm, to co idziemy gdzieś? *uśmiecha się*
Offline
Bardzo chętnie. Masz pomysł dokąd?
Offline
hmm *myśli* nad rzekę? tam gdzie są liście z serc, możemy się przepłynąć
Offline
Bardzo chętnie. *Zaczyna iść w kierunku rzeki*
Offline
*rusza obok Iba*
Offline
*Dochodzi do rzeki* Ale tu fajnie. *Zrywa liść* miejsce w sam raz dla zakochanych.
Offline
O tak *rumieni się* To jak? Ryzykujemy? *śmieje się i wchodzi na liśc*
Offline
Dla Ciebie wszystko *puszcza oko i także wchodzi na liść* Nawet wygodne.
Offline