Nie jesteś zalogowany na forum.
*niepwnie podchodzi do jeziora, dzwiona ciszą*
-Dziewczyny...? Jesteście tu? *podejrzewała kolejny podstęp. Nie mogła się tylko zdecydowac kto za nim stoi: Swala czy Nala?*
Offline
Wciąga Lori do wody i daje znak Nali, żeby pociągnęła ją w miejsce gdzie jest głębsza woda*
-Mam nadzieję, że dobrze pływasz? *Zwraca się do Lori z uśmiechem*
Offline
-Lori, ona chyba chce coś zrobić i mnie i tobie... *Mówi przestraszona*
Offline
-Tez mam taka nadzieję... Zreszta co ja gadam! Mam nadzieję że ty dobrze się bronisz przed lwimi kłami i pazurami! *krzczy do antylopy*
Offline
-Co?! *Wychodzi z wody i odchodzi kilka kroków od brzegu*
Offline
-Może jej się coś stało... Nie mogła wytrzymać tyle pod wodą... Mogła też wyjść z wody i się schować...
Ostatnio edytowany przez Swala (2010-11-11 13:14)
Offline
*wychodzi na brzeg i otrzepuje się*
-Żartuję Chciałam żebyś mnie puściła *rozgląda się*
-Ok, fajnie, a gdzie Nala?
Offline
-Patrz! *wskazuje na jezioro*
-Może to Nala. *wskakuje do wody i płynie w kierunku punktu*
Offline
-To chyba ona... *Wskazuje na punkt, unoszący się na wodzie*
Offline
-Ona nas nabiera... *Czeka dziesięć minut*
-Albo i nie...
Offline
*Wyciąga Nalę z wody*
-Wszystko dobrze...? *Czeka na odpowiedź*
Offline
*podbiega do siostry*
-Nala, słyszysz mnie? *przytyka swój policzek do jej ust*
-Nie oddycha. Musimy ją ratować *zaczyna reanimację*
Offline
*Zaczyna reanimować lwicę*
-Potrzeba lekarza!!!
Offline
-Lori twoja siotra *powiedziała spokojnie*
-Amnezja... *szpenęła do Swali*
-Mam nadzieję że jej to przejdzie
Offline
-Też mam taką nadzieję... *Troskliwie patrzy na Nalę*
Offline
-Eee... Lwem. A dokładniej lwicą. Ja jestem twoją młodsza siotrą.
Offline
*bierze siostrę i przenosi ja w cień*
-Połóż się i niczym sie nie martw *siada obok siostry*
-Mogłabyś przynieść trochę wody? *zwraca się do Swali*
Offline
-Nie martw się... *mówiła do niej*
-Przypomnisz sobie wszystko. Mnie możesz ufać. *uśmiechnęła się do niej ciepło, głaskając ją po czole*
-Wszystko będzie dobrze *mówiła do bardziej do siebie niż do niej*
Offline
*Przychodzi z wodą*
-Masz. *Daje Nali pić*
Offline
-Eeee.... Nad jeziorem, na Lwiej Ziemi... *nie była pewna czy Nala zrozumiała*
-To nasz dom. Nasza królowa to Kiara, także nasza przyjaciółka.
Offline
-Nie, Kiara.
Offline
*patrzy zamrtwiona na Nalę*
-Może powinnas się przespać...? Poczujesz się lepiej.
Offline
-Nala idź spać... *"Będzie trochę spokoju" pomyślała*
Offline
-Nie, tzn... Nie ta Kiara... *sama zaczęła się gubić*
-Swala ma rację - sen dobrze ci zrobi.
Offline
-Jesteś Nala, zaufaj mi *u smiechnęła się*
-Jestes moją siostrą juz od jakiegos czasu. Trochę cię znam.
Offline
-Mam pomysł *Walnęła Nalę w głowę*
-Pomogło...? Hej, jak masz na imię...? *Pyta Nalę żeby sprawdzić, czy jej metoda działa*
Offline
*patrzy na Nale z nieukrywaną nadzieją*
Offline
*Łapie ją i przywiązuje do drzewa*
-Wcale nie!!!
Offline
-Chcemy żebyś przypomniała sobie kim jesteś!!!
*Z chmur wyłania się duch Mufasy i mówi: Pamiętaj kim jesteś!*
Offline
-No, będzie trochę spokoju... *Mówi do siebie szeptem*
Offline