Nie jesteś zalogowany na forum.
*zaczęła się niecierpliwić*
-Powiedz, proszę! Przecież wiesz, że jestem niecierpliwa! *usmiechnęła się do inego ślicznie*
Offline
- Są tam! *Wskazała łapą małą polankę. Dalej zauważyła Lori i Humpa więc pomyślała żeby lepiej nie przeszkadzać im* Evil, zniż się trochę tam!
Offline
*uśmiechneła się szeroko widząc odchodzących Crusa i Nheme'e... "no pięknie, nowa para nam się szykuje"- powiedziała w myslach*
Offline
*zniżył trochę lot, podfrunął do nich, ale na tyle aby ich nie widzieli*
*szeptem* -Bliżej nie mogę, bo mogą nas zobaczyć, ale wystarczy żeby ich usłyszeć
Offline
OK!^^ mi tam pasuje^^. *Zaczyna obserwować*
Offline
*Z gdzieś bardzo daleka słyszała gitarę "cudowny nastrój żeby śledzić własnego brata" mruknęła i skupiła się na Crusie i Nhemei.*
Offline
*uśmiechnęła się wzruszona. Nie wiedziała że grał... Wsłuchała się w muzykę patrząc mu w oczy*
Offline
*usiadła obok niego i tak by mu nie przeszkadzać, wtuliła się w lwa*
Offline
*Intensywnie wysłuchiwała o czym mówi para.* Evil, co o tym myślisz?
Offline
*Szpiegując parę z Evilem, usłyszeli piękną muzykę.
- To chyba Hump. - wyszeptała.
Offline
*usmiechnęła się, opierając się na jego ramieniu*
Offline
*odwzajemniła pocałunek i ponownie wtuliła się w niego. Zapatrzyła się w płomienie ogniska*
Offline
-Wiesz co, a może ich zostawimy w spokoju? ^^ Jak będzie coś między nimi to i tak czy siak się dowiemy...
Offline
*je ziemniaka. Nagle zamiera w bezruchu*
-Słyszysz...? *zamilkła słysząc znajomy głos*
Offline
-No dobrze, Swal - chyba nam się udało *przytula ją i całuje*
Rawr!
Offline
-Może... *Odwzajemnia pocałunek*
Offline
-Jesteś może głodna? *wskazuje łapą na drzewa* -Mogę zerwać dla ciebie te owoce
Rawr!
Offline
-A czy one nie mają w sobie trochę towaru od Rafikiego? Po nich, wszystko jest kolorowe...
Offline
-Myślę, że nie, ale pierwszy spróbuję *wspina się na drzewo, zrywa kiść bananów i zjada jednego*
-Czuję się całkiem normalnie... *zeskakuje z drzewa*
Rawr!
Offline
-No to może zjem...
Offline
Przyszła i cicho miauknęla szukając siostry Dalii.
Offline
//:(//
*jeszcze chwilę patrzyła przed siebie, ale nie zauważając nic dziwnego, ponownie wtuliła się w Humphrey'a*
-Kocham cię, wiesz? *powiedziała choć było to oczywiste*
Offline
- Coś mnie ominęło? * Spogląda na hasające w około lwy *
Offline
* Wrzeszczy *
- CO?! Cc..cooc..ccooo się działo 2 strony wcześniej ?! Pięknie, pięknie, nie ma to jak sfatać przyjaciela za jego plecami. Polecam się na przyszłość.
Nhemea towar do sfatania za jej plecami
Offline
Wiesz, musiałem coś zrobić, aby się Evil odczepił, i proszę Cię - nie krzycz tak
Ale chyba nie przeszkadza Ci moje towarzystwo? :chytrykot:
Offline
*Idzie razem z Miką*
Online
-Co robimy? *Pyta Nita*
Offline
- Nie wiem, wymyśliłbym coś ale nie jestem zbyt romantycznym lwem...
Rawr!
Offline
-Jesteś... *Przytula lwa*
Offline
*całuje lwicę*
-Moglibyśmy się gdzieś przejść, ale obawiam się że większość miejsc jest aktualnie niezbyt nastrojowa więc musimy zostać tutaj
Rawr!
Offline