Nie jesteś zalogowany na forum.
On tu przyszedł... przyszedł do mnie.. ZABIERZCIE GO!
Offline
* Myśli *
- Zabawa w archeologów? Badanie grobowców? :trollface:
Offline
Kogo? I jakich archeologów? *Widzi przed sobą mierzącą do niego ze strzelby Larę Croft* To tylko koszmar, to tylko koszmar.
Offline
* Mówi do Ibilisa *
- Sorry, but I am don't change my sport outfit, so.. Let's go swim in that lovely pool. You go with me?
Offline
To tylko halucynacje wywołane plagą. To tylko halucynacje wywołane plagą. *Stara się nie zwracać uwagi na to co widzi i slyszy*
//xd//
Offline
* Zrzuca płaszcz pozostając w kostiumie kąpielowym*
- Ouch, what a beautifull water. I am missed that place. So what you're waiting ?
Ostatnio edytowany przez Nhemea (2010-12-11 20:38)
Offline
To tylko halucynacje. To tylko halucynacje. *Zamyka oczy, ale dalej ją widzi. Odwraca się i też ją widzi.* Przeklęta plaga.
//Choć mogło być gorzej :trollface://
Offline
* Podchodzi do Iba *
- I am onlyy a hallucination, goodbye!..
Offline
I cale szczęście, bye. Rany to było dziwne. Przecież ja w to nawet nigdy nie grałem.
Offline
- O nie, tak długo grałam, że nawet nie wiem, czy już skońćzyłam ten poziom z basenem, ale.. Pamiętam, że chyba tak, stał tam cały czas jakiś facet, nie wiem skąd
Offline
*Ma kolejny koszmar na jawie.....................................Bieber który "śpiewa"*
//Ale chyba zagram w najnowszym CDA (które mam) był TR: Legenda//
Offline
*wbiega do lwiej skały i wpada na Iba, jest zbyt ciemno by dostrzegła kto to*
Offline
Ib? *próbuje go dostrzec*
Offline
Ib, kochanie? *w końcu dostrzega jego zarys, widzi...*
Offline
*próbuje go uspokoić, sprawdza jego puls, oddech* tato pomóc, co mam robić?
Offline
Ok, już *stara się ogarnąć* Ale skąd wezmę okład? *patrzy w ciemność...*
Offline
Ok *łapie łapę Iba i ściska* Trzymaj się *szepcze* Kocham cię *szepcze prawie niedosłyszalnie*
Offline
*czeka z niecierpliwością na tate patrząc na Iba* Gdybym Cię straciła nie wiem co bym zrobiła, tak bardzo Cie kocham, Ib... nie możesz mnie opuścić *załkała*
Ostatnio edytowany przez Mika (2010-12-11 23:00)
Offline
*patrzy na Humpa, ociera łzy*
Offline
*ciągle trzymając Iba za łapę próbuje pomóc Humpowi* Co mam robić?
Offline
Tato... *ma już w oczach łzy, nie wie co ma robić, ale słucha ojca. Trzyma Iba za łapę i obserwuje tatę który...*
Offline
Dobrze *kiwa głową* To co mam robić? *trzyma Iba nadal za łapę*
Offline
Mogę to zrobić, ale nie wiem jak...
Offline
Połączyć? No dobrze, ale czym? Pomóż mi
Ostatnio edytowany przez Mika (2010-12-11 23:44)
Offline
Eh *szuka po omacku jakiejś rurki, czy czegoś* Nie ma!
Offline
Musisz mi pomóc, bo ja nie potrafię się połączyć Zemdleje przecież...
Offline
//Przetoczenie krwii nie jest lekarstwem na wszystko. Nie żebym się czepiał, ale przetoczenie krwi od kogoś z inną grupą może być zabójcze. Koty domowe mają grupy krwi to i lwy pewnie też.//
Offline
co tam u was? *siada*
Offline
*Powoli odzyskuje przytomność. Nie może otworzyć oczu, ale orientuje się, że obok jest Mika.*
//Satra teraz jest następująca sytuacja. Jest tak ciemno, że nic nie widać i mamy koszmary na jawie.//
Offline
No to nieciekawie...
Offline