Nie jesteś zalogowany na forum.
- Ale fajnie, zrobiła się normalna temperatura xD
Offline
No, jest jakby chłodniej.
Offline
-Jak tu przyjemnie... *Wychodzi z cienia*
Offline
*weszła na Lwią Skałę porzadnie zmęczona. Wręcz wykończona ostatnimi wydarzeniami*
-Wiecie co... *zwróciła się do przyjaciół* -Chyba sie połóżę *powiedziała jakgdyby nigdy nic i weszła do jaskini*
Offline
-To co robimy? *Patrzy na resztę*
Offline
*zmęczona położyła się w kącie, na zimnej ziemi. Przymknęła oczy. Wreszcie mogła odpocząć*
Offline
Nie wiem, ale nie będziemy im przeszkadzać. Zamiast tego pogadajmy o czymś.
//Sory, ale trudno się powstrzymać, przy Twoim uśmiechu. //
Offline
-To może pójdźmy gdzieś? *Pyta wszystkich*
Offline
A gdzie pójdziemy? Masz jakiś pomysł?
Offline
//Jasne, rozumiem xD. Humph, powstrzymuj się czasem - widzisz co innym po głowach potem chodzi! xD//
*powoli zaczęła usypiać. Czuła się tak zmęczona, że nic i nikt nie był wstanie jej teraz zerwac. Nagle zaburczało jej w brzuchu. No... może prawie nic*
Offline
//Mimo wszystko... xD//
*czuła obecnośc Humpha, jednak nie miała siły na niego spojrzeć. Uśmiechnęła się tylko pod nosem i wtuliła się w niego*
Offline
//Wiem, że nic, dlatego to dałem. Gdy bawię się dwuznacznością, to zawsze się upewniam, że można dobrą, jednoznaczną ripostę. Nie wiedziałem, że ona wtedy coś takiego wymyśli.//
To jak, dokąd idziemy?
Offline
- Ja niemam pomysłu...
Offline
*Przeciąga się leniwie.* Może po prostu... zostaniemy tu... nie wykonując żadnych zbędnych czynności? *Ziewa*
Offline
Jak dla mnie bomba. *Układa się wygodnie koło Miki i zaczyna drzemać* //Cóż, lew przesypia 20 godzin na dobę//
Offline
//Bo samice polują, a samce tylko to żrą i śpią.//
*Zaczyna chrapać*
Offline
-Pobudka! Ktoś musi pilnować Lwiej Skały!
Offline
*Otwiera jedno oko.* Evil, coś ty taki żywotny, co?
Offline
-to źle? tu można tyle zrobić a wy tylko śpicie.
Offline
- Doprawdy? *ziewa przeciągle* To bardzo fascynujące ale miło by było żebyś zgasił światło. *Przewraca się na drugi bok*
Offline
*również się kładzie*
- Evil, może ty tym razem staniesz na warcie, co? *westchnęła i przewruciła się na drugi bok*
Offline
*Chrapie coraz głośniej* zzz
//I pewnie zaraz mnie ktoś obudzi, bo mu będę przeszkadzał //
Offline
*Czeka aż Kora twardo zaśnie, następnie chwyta ją i niesie na szczyt skały i podnosi ją w powietrze jak Rafiki Simbę. Nuci "circle of life"* //nie martw się, jestem silnym lwem ;3//
Offline
*Przewraca się nerwowo z boku na bok. Chrapie w wyjątkowo irytujący sposób*
Offline
*wkońcu też zasypia, słońce grzało ją w plecy*
Offline
*Śni mu się, że poluje. Cgrapie nerwowo, choć we śnie jest całkowicie wyciszony, by nie spłoszyć zdobyczy.*
Offline
*przewróciła się na drugi bok*
Offline
*Ryczy przez sen* ryyk
//Ale aktywni jesteśmy //
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-12-22 17:45)
Offline
*obudziła się z krzykiem*
- Aaaa! czarne lwy atakują!! *zdesperowana obejzała się do okoła, to Ib ryczał. Zmarszczyła brwi i znowu się polożyła*
Offline
- Evil, co ty robisz!!!!!!!! *Wkurza się* Odpał masz czy co?
Offline