Nie jesteś zalogowany na forum.
- Tato, spójrz! Woda! Wypływa powoli, widzisz? Udało się! *jest uradowana*
Offline
- A jeżeli będzie zatrute? *patrzy podejrzliwie na ojca*
Ostatnio edytowany przez Kam (2011-01-24 16:36)
Offline
- Nie tato, ja nie wampir. *bierze niepewnie łyk wody*
- Jeszcze żyję! *po chwili rzuca się do wody, jest bardzo spragniona, pije łapczywie, przez co się krztusi ^^ *
Offline
*z gromkim okrzykiem `juhu` wskoczyła do wody*
Offline
*po zaspokojeniu pragnienia i "odkrztuszeniu się" odsunęła się od wody, nie chciała zostać ochlapana przez entuzjastyczną siostrzenicę ; )) *
Offline
- dzięki, tato *uśmiecha się ciepło*
- Fajnie, że jesteś *mói ni stąd, ni zowąd*
Offline
*widząc, że tata jest zmęczony, postanowiła do dodatkowo nie nękać. Wróciła zatem na Lwią Skałę i postanowiła poszukać jakiegoś kreatywnego zajęcia*
Offline
*Wyszła z wody i położyła się obok Humpaa*
Offline
*westchnęła, wstała i poszła na Lwią Skałe za Kam*
Offline
*padła na Lwiej Skale z bezczynności*
- Ale tu nudno! *jęknęła, leżąc*
Offline
- Taaa. Każdy albo śpi, albo siedzi bezczynnie. *przewraca się na bok*
Offline
- Jak tak można! *oburzyła się i spojrzała na dziadka*
- Bardzo śmieszne.
Offline
*leży się na plecach, zatacza łapą kółka w powietrzu*
- Hale, może się jakoś rozerwiemy ? *pyta znużonym tonem*
Offline
- Z chęcią! *rozweseliła się i już stała na łapach*
Offline
- Okej! *krzyknęła, była pełna entuzjazmu*
- To co, ruszamy na Złą Ziemię czy na Cmentarzysko? Tam zawsze jest coś do roboty *uśmiecha się*
Offline
*zamyśliła się*
- W sumie... wszystko jedno..
Offline
- To może Cmentarzysko? Dawno tam nie byłam?
Offline
- Tato, ty przecież śpisz! My z Hale idziemy na spacer, śpij dobrze :]
Offline
*Zatrzymała się gwałtownie*
- Kam... *szepnęła. Były w podobnym wieku, więc nie mówiła do niej `ciociu`*
- Przecież on nie ma iść z nami!
Offline
- To pogadasz z nimi innym razem. Tato, psujesz mi zabawę! *krzyczy do Humpa z wyrzutem*
- Jeżeli masz iść z nami, to ja nigdzie nie idę, zostaję tutaj *siada na pupie i strzela focha *
// Hale, pewnie, że nie.
Głupio bym się cuła, jakbyś tak do mnie mówiła... //
Ostatnio edytowany przez Kam (2011-01-24 20:04)
Offline
*ziewnęła szeroko i powoli wstała. Widząc brata podeszła do niego. Uśmiechnęła się do bratanicy* - Gdzie idziecie? *uśmiech*
Offline
- Nie idziemy na żaden cmentarz! *powiedziała buntowniczym tonem*
Offline
*otworzyła szeroko oczy* - Nie boisz się o swoją córkę?
Offline
*wniosła oczy ku górze*
- Sialala...
Offline
*dumnie uniosła głowe*
//Ib pewno tak nie sądzi xDD//
Offline
*Na powrót robi mine typu wtf *
//;D//
Offline
//Jest Mufasą który wbije na ten cmentarz i zrobi buuu! ;D//
- Ach tak. Pamiętam. *mina myśliciela*
Offline
*udaje zmutowaną rozpacz*
- Nigdzie nie idziemy! *masowy foch*
//xD//
Offline
- I tak nigdzie nie idziemy! *usiadła z obrażoną miną*
Offline
- A bo tak! *odpysknęła. Jej zdaniem dziadek zadawał głupie pytania*
Offline