Nie jesteś zalogowany na forum.
- Co to w ogóle jest ten cały `gepard`? Beznadziejna nazwa, a mądrzy się, jakby wszystkie rozumy zjadła!
Offline
*Podeszła do Kam z uśmiechem* 'gepard' to najszybsze zwierze lądowe należące do rodziny kotowatych. Są bardziej wysportowane ale o wiele słabsze od nas 'lwów'. *Usiadła obok bratanicy* Cechują się ciemnymi plamami na całym ciele, jednak nie posiadają grzyw i fajnych kitek na końcu ogona. *Dumnie pomachała końcówką ogona w łapie*
// Ale się wymądrzam //
Offline
*słuchała Sam z uwagą*
- A do tego są bezczelne i niekulturalne. *skwitowała, oglądając się za siebie. Jednak gepardziątko gdzieś zniknęło*
Offline
Cóż szybko uciekł. Jedyne co im wychodzi, to biegi.
Offline
Nie wszystkie są takie *Dalej uśmiechała się* Chodź spora większość...
Offline
*rozejrzała się czujnie po okolicy*
-Nie spotykaj się z nią więcej... *zwróciła się do córki*
Offline
Racja... *Kiwnęła na bratanicę, jednak po chwili podeszła do Lori zdziwiona* Coś nie tak? To tylko dziecko...
Offline
*spojrzała beznamiętnie w miejsce gdzie stało gepardziątko.* Chyba tylko tygrysy są gorsze...
Offline
*Przypomina sobie walkę z tygrysami* Fakt, tygrysy są gorsze.
Offline
*wzdryga się na samą myśl*
Offline
*Siada zmęczony* Obyśmy nigdy nie musieli już z nimi walczyć.
Offline
Taak.. *przypomina sobie plagi... i zamianę w lwiątka.*
Offline
*Też sobie przypomina zamianę w lwiątka*
//To było ekstra, szkoda, że tak krótko trwało//
Offline
*uśmiechnęła się do siebie*
//Nooo.. Kam i Hal nie mają na co narzekać //
Offline
// ja tam nie narzekam xD . //
- Dobrze, mamo. nigdy więcej żadnych kontaktów z tą gepardzicą. *obiecuje, przykładając łapkę do serca*
- masz na to moje słowo.
Offline
//Bo jesteś lwiątkiem, a podczas eventu wszystkich (na krótko niestety) zmienieło w lwiątka//
*Przypomina sobie jak śmiesznie musiał wyglądać*
Offline
*przygląda się z zainteresowaniem Ibowi*
- Nad czym tak myślisz? *pyta cicho*
Offline
A nad tym jak wyglądałem jako lwiątko :wyszczerz:
Offline
*robi minę w stylu wtf*
- Ty jako lwiątko?
Offline
Myślisz, że zawsze byłem takim lwem w średnim wieku?
Może mi jeszcze powiesz, że te blizny też mam od zawsze?
Offline
- Nie, po prostu próbowałam sobie wyobrazić małego Iba. Jakoś ciężko mi to idzie xD
Offline
Wszyscy byliśmy śmieszni *Zaśmiała się cicho*
Offline
- zaczynam żałować, że nie znałam Was, jak byliście lwiątkami . xD
Offline
Miałabyś ubaw. Miałem grzywkę mniejszą niż Ty teraz... a Ty jesteś lwicą
Offline
- Wiesz Ib, Simba także przez długi okres miał lichą grzywkę. *puszcza do lwa oczko*
Offline
Racja... Dlatego się tym nie przejmuję
Offline
*delikatnie targa Iba za grzywę*
- Widzisz, już jest o niebo lepiej.
Offline
Wiem, ale lepiej ją zostaw, jeszcze mi włosy wyrwiesz, a to boli.
Offline
Cóż, musisz wiedzieć, że w twoim wieku Ib naprawdę miał lichą grzywkę. A teraz wyrosło mu na głowie co nie co. W raz z blizną. -_-
Offline
taa... Blizne dostał też podczas eventu *Uśmiechnęła się* Jeśli się nie myle. Ten prezent dostał od Miki gdy było całkiem ciemno...
Offline