Nie jesteś zalogowany na forum.
-Kochana trochę sie na niego zdenerwowłam.Ale już mi przeszło nie będziesz się juz musiała martwić
*Smieje się*
-A tak wogóle zapomniałam się zapytać jaka jestes?
// W sensie bardzo młoda,młoda czy taka juz starsza//
Offline
Ib... *Mrukneła niezadowolona patrzac na oddalającą się małpe* Jeszcze troche poznęcałabym się nad Rafikim *Uśmiechnęła się siadając obok reszty* Sam jestem...
Offline
No wiesz... jak się już za nim wstawiają...
Offline
Pfff... *Wyciągnęła łapy kładąc się na plecach*
Offline
-Żeby nie było że się AŻ tak wstawiam za tą małpą.
*Śmieje się do nich*
-Kurczę ale gorąco....
*Kładzie się obok Sam*
Offline
*Też się kładzie* Ale leniwy dziś dzień...
Offline
Yhym... *Powoli zasypia* Naprawde leeniwy *Przewróciła się na drugi bok*
Offline
Nom... *Zamyka oczy przewraca się na bok... z powrotem na plecy, zasypia i zaczyna chrapać*
Offline
// Moge znowu zjeść twój ogon : DDD ? //
*Zaczęła coś mamrotać pod nosem wiercąc się*
Offline
//O ile mi go nie odgryziesz... //
*Zaczyna przez sen nucić Hakunę Matatę*
Offline
// Pamiętaj, sam tego chciałeś //
*Wyciągnęła łapy, a że napotkała ogon Iba złapała go i wsadziła do paszczy* Mniom mniom... *Mruczy z pełnymi ustami*
Offline
//Cóż... ja tylko nie odmówiłem... bo zauważyłem, że tego chcesz //
*Wierci się niespokojnie. Śni mu się wielka antylopa, która zamiast trawy je ogony* //xd//
Offline
// //
*Mamlała sobię ogon Iba w najlepsze*
Offline
*turla się ze śmiechu*
-Turlu turlu xD Nawet nie wiecie jak śmiesznie wyglądacie :>
Rawr!
Offline
*Opędza się przez sen od nieistniejącej muchy *
Offline
*uderzył Iba łapą w plecy*
-Zabiłem!
Rawr!
Offline
*Budzi się* Co do?! Co się stało? ... czemu mnie tak ogon boli?
Offline
-Nie mam pojęcia *wzruszył ramionami*
Rawr!
Offline
*Dopiero teraz się orientuje, że Sam żuje jego ogon. Usiłuje jej go zabrać*
Offline
-Zostaw, nie widzisz jak słodko wygląda? xD
Rawr!
Offline
Tia... słodko... ale to nie Tobie zjada ogon... tym bardziej, że masz zapasowy...
Offline
-Aj tam, na razie jedynie jest mokry a nie choćby nadgryziony xD
Rawr!
Offline
taa ale i tak ciesz się że to nie boli ... chyba
Offline
Oby mi go nie nadgryzła... wyrywając go jej jeszcze go poszarpię...
Offline
-Miejmy nadzieję że nie przyśni się jej smaczna szynka albo coś w tym rodzaju...
Rawr!
Offline
Oby... *Patrzy z trwogą na swój ogon*
Offline
Aha... czyli mam być spokojny... oby mi go nie zjadła...
Offline
Mlask, mlask xDD *Dalej żuje ogon lwa radośnie strzygąc uszami*
Offline
-No Ib widzę że zaraz zabraknie ci ogona
*Śmieje się*
-Miej...miejmy nadzie...ję że n...n....nie!
*Mówi to płacząc ze śmiechu*
Offline
Tak, zaproponuj jej jakąś terapię, by nie jadła cudzych ogonów...
Offline