Nie jesteś zalogowany na forum.
Ja możesz Sami *szloch* Nigdy w życiu nie nazwałabym Cię tłuściochem, w przeciwieństwie do Ciebie ja nie ranię przyjaciół słowami, a co dopiero czynem!
Offline
Tak! Tak właśnie powiedziała! *Macha łapami* :333
Offline
Słucham? *Chytry uśmiech* Masz jakiś pomysł w jakiej?
Offline
*Aisha uśmiechnęłs się szeroko*
- Mogę dołączyć?
*Zapytała skacząc. No już! Nich nikt jej nie ignoruje. Ona tego nie lubi.*
Offline
A dołącz... może pomożesz to jakoś bezkrwawo rozstrzygnąć...
Offline
Zawody? *zerknęła na nich z lekkim niepokojem*
Offline
To w co gramy? : D *Uśmiechnęla się do Kory*
Offline
W wyścigi z przeszkodami!
Offline
No dobra.... To teraz tor *zamyśliła się przez chwile obserwując otoczenie*
Offline
Chyba wole to pierwsze. Ym... Przydałoby się kilka przeszkód *Wstała* Hump... Idź coś poustawiać np. duże kamienie, pare zwalonych drzew xD Ym... Jeśli dasz rade
Offline
Łyknij jakieź ziółka, a Ci przejdzie... A przeszkodą mogę być drzemiący ja... kto mnie obudzi, ten ma przechlapane. *Układa się w wąskim przejściu*
Offline
Nie nabrałam się Hump... I cie słysze xD *Siedziała tuż obok niego z nastawionymi uszami* Że powiesz coś cicho to nie znaczy, że tego nie usłysze : D A teraz, do roboty xD
Offline
*układa tor z niespodziankami* aniol
Offline
Ty leniu! *Wstała jednocześnie lekko uderzając ogonem nos brata. Ruszyła w strone tory wstawić coś od siebie* : D
Offline
Hump, powiedz, co Ci pomoże to ci przy... *zauważa zdrowego teścia* ...
Offline
Sam, gotowa na wielką przegraną> *zachichotała złośliwie*
Offline
Tia, na pewno... *zaśmiałą się* No to co, Sam? Startujemy!
Offline
.... Szybko wyzdrowiałeś... jak już nic do roboty nie ma...
Offline
Ok *tryska energią* Pamiętaj żeby przygotować dla mnie nagrodę.
Offline
Haha... *Mruknęła z ironią w głosie* Polamania łap życze.. To jak zaczynamy? *Uśmiech*
Offline
*Wystartowała równo z lwicą biegnąc w strone pierwszej przeszkody*
Offline
*Obejrzała się za siebie. Chwilowo prowadziła, ale Kora była zaraz za nią*
Offline
Sam nie daj sie!.... To znaczy Kora wygraj! ... Sam! Kora! Raaany nie wiem kogo dopingować
Offline
*Zaśmiala się cicho dalej biegnąc. Łatwo przeskoczyła przez dosć wysoki pień, który stanowił przeszkode*
Offline
*Mrugnęła do Humpa z uśmiechem na znak, że powinna dać sobie z nim rade. Po chwile skoczyła w góre robią przy okazji małe salto, miękko spadła na głaz odbijając się w odpowiednim kierunku.*
// Z resztą poczekam na odpowiedz Kory ; > //
Offline
*spojrzała w biegu jadowicie na Humpa* A mi to już nie dopingujesz, hę? *przyśpieszyła i prześlizgując się pod huśtającą się na linie kłodą zrównała się z Sam*
Offline
*z satysfakcją zauważyła, że przed nimi mały tunel. Wślizgnęła się pewna, że Sam się nie uda*
Offline
*Rzuciła karcące spojrzenie na brata xD gdyż dopingował nie te osobę co trzeba. Szybko wśliznęła się do tunelu chociaż przeciskała się w nim troche wolniej niż drobniejsza Kora*
Offline
Dawaj, dawaj! Nie daj się! Niech wygra.... kto ma wygrać?
Offline
Ja! *krzyknęła biegnąc już na przodzie*
Offline