Nie jesteś zalogowany na forum.
*nagle grunt osuwa się i lwica wpada w otchłań,lecz zaczepia się pazurami o ściankę* aaa! błagam pomocy!
Offline
*Chwyta ją i próbuję wciągnąć na górę*
Offline
*wdrapuje się ledwo,ale jednak* ochh dzięk wielkie,mówiłam? hehe teraz musimy jeszcze bardziej uważać.. *rozgląda się wszędzie i ma na baczności* uff... *ale nadal lekko oszołomiona*
Offline
Dobrze że nic ci się nie stało.
Offline
Na szczęście,aha i jeszcze raz dzięki *lekko się czerwieni* a więc już jesteśmy... termity... a wiecie że kopiec termitów to "termitiera" ? dowiedziałam się grając w Powrót do lwiej ziemi
Offline
Nie ma za co cieszę się że mogłem pomóc.
Offline
*Omal co nie dostała zawału. Zachowując spokój dosłyszała jakiś.. szum* Słyszycie? *szepnęła nastawiając uszu*
Offline
*Podzszedł do Kory* Nic ci nie jest słyszysz coś? Ja mam takie dziwne uczucie tylko nie wiem co to znaczy.
Offline
// lol przez kopiec można sobie nieźle nabić rangi//
Offline
Może zjadłeś nieświeżą antylopę?;) Chodźmy sie przekonać co lub kto tak szumi.*skinął na Nanaki żeby poszedł obok, dla bezpieczeństwa*
Ostatnio edytowany przez Lazareth (2011-06-09 16:27)
Offline
*dała im znak łapą żeby ucichli. szum stawał się słyszalny, w końcu wręcz ogłuszający. Z jednego końca tunelu wyleciała chmara termitów.* W nogi!
Offline
O ! Witaj Lazareth ! wcześniej cie nie widziałam *czerwieni się patrząc na umięśnioną budowę lwa* hehe....ciekawe co nas czaka dalej
(pod postem Kory :
AAAA!!!!!!! *chowie się w wypustce skalnej*
CHODŹCIE TU WAS NIE DOPADNĄ! *chwyta lwy po kolei i próbuje je wciągnąć do kryjówki *
Ostatnio edytowany przez Sabiri (2011-06-09 17:57)
Offline
*Zagryzając zeby pomogła wszystkim wejśc do wypustki skalnej. Sama skoczyła na końcu gdy była pewna, że nikomu nic nie grozi. Szum był tak wielki, że zakryła łapami uszy*
Offline
*Szepcze* Co to było i witaj Laz także cie nie widziałem. //xD//
Offline
*patrzy wystraszona na wielką szumiącą zgraję latających insektów* Trochę tu ciasno.. *mruknęła ściśnięta z innymi w szczelinie*
Offline
*Musimy przeczekać aż sobie dadzą spokój *
Offline
Oby szybko! *westchnęła, powoli szum ustawał*
Offline
Uhu ... ale przygoda! może to nie była " MEGA ADVENTURE" ale napewno wam też zatkało tech w piersiach? *wystawia łeb trochę na górę aby zobaczyć co dalej...nagle strzela minę : :kwow: *
Offline
*?* Sabiri, co jest? *miny lwicy nie dało się nie zauważając*
Offline
*Staję obok Sabiri* Hey co widzisz ??
Offline
*powoli unosi wzrok w górę i widzi...*
Offline
Wiecie... to raczej nie będą dobre wieeściii.... jak wam powiem że... SPADAMY!!!!!!!!!!!!! * było widać tylko kurz z oddali,kopiec cały się kruszył,lawina! coraz bliżej *
Offline
*pobiegła zaraz za Sabiri wrzeszcząc*
Offline
Ej ! Ludzie! To JuŻ Wiemy Czemu Termity Tak Panicznie UciekaŁy! Za DuŻo Nas Tu,i Pewnie Nie JesteŚmy Tutaj Sami!
Offline
*Krzyknął do reszty*Zbieramy się. *I ruszył za lwicami*
Offline
* Wybiegła z kopca jak szalona oglądając się za resztą, kopiec runął ale na szczęście nie cały *
HEJ! ŻYJECIE! *zawołała dla pewności,widząc sylwetki wynurzające się z kurzu* TO WY?
Offline
*Wyskakuję z kopca cały w piachu otrzepuję się* Uff było blisko.
Offline
Mhm, dobrze że trzymaliśmy się razem co nie ? Chodź kora kora?
Offline
*Wygrzebała się z pod gruzu krztusząc się. Uniosła kciuk na znak, że jest ok.*
Offline
To gdzie teraz idziemy?
Offline