Nie jesteś zalogowany na forum.
Dżem! *krzyknęła radośnie, nie mogąc się ruszyć*
Offline
*mruknęła coś cicho i skrzywiła się, czując na sobie dodatkowy ciężar*
Ja jestem dżemem!
Offline
To się rozlej na boki! *zaśmiała się*
Offline
*wystawiła jedną łapę poza 'kanapkę' i delikatnie szturchnęła Korę* Proszę bardzo ;D
Offline
Heh! To ja będę papryką! : D
Offline
Który to raz robimy dzisiaj kanapke? *Zaśmiała się splaszona na Ibie*
Offline
Nie wiem... ale ja jestem dolną kromką, czy talerzem?
Offline
*Przygląda się dziwnej zabawie i uśmiecha się*
Offline
//Ib, skąd wiesz co to talerz? aniol //
Nanaki, chodź! *zachęca lewka do udziały w pasjonującej grze.*
Offline
*Spojrzał na wołającą go Korę i nie pewnie przyłącza się do zabawy* //xD//
Offline
-Mogę się dołączyć? *zapytał beztrosko*
Rawr!
Offline
No dobra. W takim razie Nit to górna kromka, Nanaki to sałata, ja Humphrey to pomidor, ja to papryka, Lori to szynka, Sami to ser, a Ib to dolna kromka.
Offline
//A skąd wiemy co to chleb? //
Ouć... ilu już Was na mnie leży?
Offline
//Hm.. Hm.. Wyrósł z ziemi i stąd wiemy //
*liczy* Sześciu Ib. *powiedziała z uśmiechem*
Offline
//Sałata xD//
Ciekawe kto będzie miał ochotę nas zjeść w formie kanapki.
Offline
Nie wiem Ale Wy to możecie chociaż zwiać... a ja? *Próbuje się poruszyć, ale bez skutku*
Offline
*zachichotała* Oby nie było nigdzie hien. *rzuciła do Iba*
Offline
Nie martw się jak coś to pomożemy ci wstać.
Offline
*nagle popatrzyła przed siebie i wrzasnęła piskliwie* Hieny!
Offline
*Zaczęła piszczeć i rzucać na różne strony by uciec ale lewki, które na niej leżały były o wiele za ciężkie* Aaa!
Offline
*Odskoczył i pomaga innym wstać* //xD// Musimy się zbierać. *Krzyknął*
Offline
Hieny!!.... AAA!!! *W ich stronę idzie parę zaspanych szczeniąt hieny*
Offline
*Nareszcie poczuła jak schodzi z niej ostatni ciężar i odrazu wstała ciagle piszcząc. xD*
Offline
*Z nerwów nie umie wstać . Tymczasem hieniątka (lol co za wyraz ) podchodzą i gapią się na nich zaciekawione*
Offline
Jakie fajne! *dała susa do hien* Hej! *wyciągnęła ochoczo łapkę*
Offline
Wszyscy wstali ok *Biegnie i atakuję pierwszą z brzegu hienę i zaczyna biec* Uciekajcie ja je odciągnę *Powiedział a zanim ruszyło kilka hien*
Offline
//Nanaki, to szczenięta, niegroźne //
*Dalej z nerwów się miota nie potrafiąc stanąć na łapy*
Offline
//ok xD//
*Zatrzymał się i ryknął w stronę małych hien próbując je wystraszyć*
Offline
Możesz nie miauczeć Nanaki? *popatrzyła na niego zirytowana. Hieny lekko się obśliniła patrząc na Nanakiego*
Offline
*Podbiega do Humpa* Razem na pewno je przegonimy. //xD//
Offline