Nie jesteś zalogowany na forum.
*Z lekkim obrzydzeniem spojrzała na kisiel, siadła po 'turecku' dalej jedząc swój budyń*
Offline
*wytarła się porządnie o podłogę i otrzepała. następnie by zabić zapach kisielu wskoczyła do kotła z budyniem*
Offline
Bomba! *Z zacieszem wskoczyła do kotła, z którego po uderzeniu wyleciało troche budyniu ochlapując wszystko do okoła wraz z Ibem*
Offline
I znowu jestem brudny... ech... *wybucha śmiechem*
Online
*wyłazi obtoczona kisielem* Jee, ale super! *jej głos jest nieco przytłumiony*
Offline
Kora, wyglądasz jak kisielowy potwór
Online
Naprawdę? *przytłumiony głos* To fajnie! *zaczęła wygryzać dziury w powłoce*
Offline
*Wygramoliła się z kotła cała w budyniu. Z uśmiechem podeszła do przyjaciół*
Offline
Sami, prztulić , Cię? *rozszerza kisielowe łapy*
Offline
*Powtórzyła czynność za Korą swoimi budyniowymi łapami* Z chęcią.. xD
Offline
Jaaaj! *:Nati:* Dusiczku, dusiczku!!
Offline
*Łapie z zewnątrz Sam i Korę i ściska je z całej siły* To za ochlapanie mnie budyniem
Online
Ale teraz jesteś też w kisielu! *wycharczała triumfalnie*
Offline
No to się umyję i tyle Za To Wy też jesteście
Online
Będziesz miał problem bo Ci splącze grzywy. Rozczesywanie będzie bolesne. :>
Offline
Nie będzie problemu Mam swoje sposoby i chyba Wam będę musiał je zastosować przy Waszych grzywkach
Online
Pewnie tak *Zaśmiała się ciągle będąc w klejącym uścisku*
Offline
Ale tu ślisko się zrobiło... *Przypadkiem przewraca się na plecy, ale nie puszcza Sam ani Kory, więc one lądują na nim*
Online
*Nie przestajac się śmiać została leżeć na lwie* Ib, tu.. *Wskazała na jego nos* masz jednyne miejsce bez budyniu.. *Dokończyła smarując mu pysk budyniem* xD
Offline
Teraz już mam w budyniu...
Online
//Ib nieładnie tak xD//
*leży i śmieje się jak głupia.* Jeszcze kisiel. *smaruje mu pysk kisielem* No i masz w kisielu.
Offline
//No co, przecież nie wywaliłem się na Was, a Was na siebie xD//
Ogólnie to musimy zabawnie tak wyglądać
Online
//xd Wtedy byś dostał nie budyniem tylko łapą :>//
Pewnie tak.. Jak długo będziesz nas trzymać? >.<
Offline
Aż puszczę, a co, przeszkadza Ci to?
Online
Nie, ale.. to chyba dziwnie wygląda..
Offline
No bo cali jesteśmy upaćkani budyniem i kisielem...
Online
Tia... To prawda.. *parsknęła śmiechem* I co zamierzasz nas tak cały czas trzymać?
Offline
Jak obie powiecie, że mam puścić, to puszczę
Online
Wiesz... mnie to szczególnie nie przeszkadza xD *Uśmiechnęła się*
Offline
Dwa zboczuchy! :chytrykot: Gdzie w ogóle reszta?
Offline