Nie jesteś zalogowany na forum.
*Jęknęła tylko i opadła na Iba opuszczając łapy*
Offline
Dobra, skończmy to zianim wgnieciemy Sam w ziemie.
Offline
To cio tejaz będziemy lobić?
Offline
No to belek! *Ucieka roztrącając inne lwiątka*
Offline
*Dobiega do innych lwiątek i krzyczy*
Ja też chcem się bawić w berka z wami.
Offline
*Gdy zobaczył biegnącego w jego stronę Humpa zaczął uciekać*
Offline
*Słysząc że Hump jest coraz bliżej przyśpieszył i wskoczył w krzaki*
Offline
*Nie spodziewał się go w krzakach i czym prędzej z nich wyskoczył*
Ostatnio edytowany przez Nanaki (2011-07-08 23:25)
Offline
*Gwałtownie zahamował i zawrócił w przeciwną stronę*
Offline
//Zrobię coś fajnego //
*Odwrócił się aby ocenić odległość i wpadł na drzewo*
Ała moja głowa.
Offline
//Miotacz ognia xD//
*Złapał się łapkami za głowę otrzepał się i wstał*
Już wszystko w porządku. *Zaczął się śmiać *
Offline
*Zaczął się przyglądać jak Hump wdrapuję się na drzewo*
Offline
*Widząc że wysokość była mała skoczył z drzewa spadając zgarnął Humpa ze sobą*
//Hehe //
Offline
*Otrzepał się i spojrzał na Humpa*
Nic ci się nie stało?
Offline
Przepraszam myślałem że to będzie fajne.
Offline
Hej oszukałeś mnie.
*Zaczyna gonić lewka*
//xD//
Offline
*Biegnąc za Humpem skręcił w wysoką trawę*
Ostatnio edytowany przez Nanaki (2011-07-10 23:11)
Offline
*Nagle wyskoczył z krzaków przelatując nad Humpem *
Offline
*zjawia się, rozgląda na boki, ale nikogo nie dostzrega. Czuje jednak zapach ojca*
Offline
*Biegnąc za ojcem zatrzymuje się widząc siostrę*
Cześć bawimy się w berka.
Offline
*Kam jednak o istnieniu brata nie wiedziała*
- Witaj, maleństwo. Gdzie Twoi rodzice? *zapytała ciepło, z troską w głosie*
// ale się akcja szykuje //
Offline
*Z niedowierzaniem spogląda na siostrę*
Mama gdzieś poszła a tatę właśnie gonie.
//xD//
Ostatnio edytowany przez Nanaki (2011-07-14 20:58)
Offline
*uśmiechnęła się*
0- chętnie więc poznam Twojego ojca. *puściła oko do malca*
*spogląda na ciemnego lwa*
- Tatuś, a Ty skąd to wiesz? Może na przykład jego ojciec ma drewnianą nogę, nadgryzioną przez korniki?
Ostatnio edytowany przez Kam (2011-07-14 21:03)
Offline
*Odwraca się w stronę ojca i zaczyna zaczyna biec w jego kierunku*
Złapie cie.
//omg ta minka mnie powaliła xD//
Offline
*drapie się po głowie, a mina jej wyraźnie krzyczy: wtf?!*
- Eeee... Tatoo *jęknęła*
- Chcesz mi może o czymś powiedzieć? Np. o tym, co robiłeś z mamą, jak mnie nie było?
Offline
- Oczywiście.. *rzuciła ironicznie, gestem łba wskazując kocię*
- A on? Nie powiesz mi chyba, że bocian przyniósł? *pokazał Ojcu jęzor*
Offline
//"To" no ładnie się już o mnie mówi xD//
*Zatrzymał się i przypatrywał tej rozmowie*
Offline
- Pewnie, i oczywiście kazał Wam go przygarnąć. *wywróciła oczyma*
Offline
//Ta... nie chce sie czepiać, ale już tak mam w naturze. Przecież jesteśmy lwiątkami.. To mi wyjaśnijcie jak Hump może mieć w tym wieku dzieci xD?//
*Stanęła jak wryta wpatrując się w czernego lewka co jakiś czas przyglądając się Kam*
Offline
// Nit się cofnął w rozwoju - dosłownie, więc mnie już nic nie dziwi //
*siedziała cicho, spostrzegając Sam. Gwałtownie pomachała więc do niej łapą w pozycji siedzącej, o mało się przy tym nie przewracając*
Offline