Nie jesteś zalogowany na forum.
- Otóż to powiedziałam. Wiesz, to zbyt skomplikowane... sama nie do końca to rozumiem *mina w stylu ^ _ ^" *
Offline
Dobrze to wyjaśnisz mi to jak będziesz miała ochotę.
Offline
*wymamrotała pod nosem*
- I kiedy sama ogarnę ten cały cyrk
Offline
*Położyła się i ziewnęła* Ja chyba pójdę spać. Jestem baardzo zmęczona.
Offline
*usiadła obok zaspana.* O czym gadacie?
Offline
- Chyba o powiązaniach rodzinnych, ale z racji, że nikt do końca nie ogarnia tematu to wcale nie jest takim oczywistym *rozkłada łapy w geście bezsrwadności a na jej ustach wciąż gości chytry uśmiech*
Offline
Humm.. Ciężkie tematy.. Dla mnie przynajmniej..
Offline
*mamrocze nieśmiało*
- NIe tylko dla Ciebie, żebyś wiedziała, jak ciężko mi mą familię ogarnąć. Co chwila kogoś przybywa...
Offline
*podrapała się po grzywce marszcząc czoło* Bo wiesz, np. Ty jesteś dla mnie... córką brata mojej szwagierki.
Offline
- A to jest w linii prostej? *próbuje sobie wyobrazić to, co własnie powiedziała Kora*
Offline
Ch.. chyba... Ale.. najdalej spokrewniony jest ze mną Nit.. *usiłuje sobie przypomnieć w jaki sposób.* xD
Offline
*zastrzygła uszami i zerknęła na Humpa* Bracie mej szwagierki, kogóż masz na myśli? O ile masz kogoś na myśli?
Offline
*Rozgląda się czy nie ma tu w pobliżu lwów do jego podobnych*
Offline
*patrzy w stronę siwego lwa*
- Witaj. Chodż, dołącz do nas. *zachęciła gestem głowy*
Offline
*spostrzegła lwa i wskazała Go głową Humpowi* Witaj. Kim jesteś? *uśmiechnęła się przyjaźnie* Chyba jesteś nowy w Stadzie, co?
Offline
*podchodzi to obcego mu stada* Witam!
(Nie jestem siwy tylko biały, lekko brudny ^^)
Offline
Hem? Witaj. *Obudzony, zdziwił się , nawet nie zauważył kiedy zasnął* Zieeew, śmiało siadaj, my nie gryziemy...znaczy...lwy gryziemy rzadziej ^^
Offline
*kręci łbem słysząc, jak Laz kręci*
- Jestem Camille. *wypięła dumnie pierś*
- A CIebie jak zwą? *zapytała Leosia.*
Offline
Jestem Leonardo! ROOOAAARR! *poważnie stojąc obok stada*
Offline
Hump, będziesz miał wspólnika do porannych ryków. *zaśmiała się i podała lwu łapę* Ja jestem Kora.
Offline
Witaj Leonardo,jestem Lejla* powiedziała podając łapę*
Offline
Witaj Leonardo. Mam na imię Lazareth, możesz mi mówić Laz. *Wstrząsnął grzywą strzepując z niej kurz i pył który osiadł na niej w trakcie spania*
Offline
*uśmiechnęła się mimowolnie, słysząc dłuuugą listę imion przedstawiających się lwów - jeden po drugim, jako podczas sprawdzania listy obecności w szkole*
- Co Cię sprowadza w to miejsce, do naszego stada? *puściła oczko do 'nowego'*
Offline
Tylko się rozglądam, ładnie macie tu.
Offline
*Odbiega od Cam i podchodzi do nowego lwa*
Hej ja jestem Nanaki miło cie poznać.
Offline
- widzisz, bo każdy wie, jak ważne jest to miejsce. Dbamy o wspólne dobro *powiedziała ciepło, z uśmeichem na pysku*
Offline
*kiwa głową potakując* Owszem, więc masz szczęście, że trafiłeś do nas, a nie gdzie indziej. Uwierz niektóre stada to składają się głównie z wstrętnych zołz.. *uśmiechnęła się porozumiewawczo*
Offline
Chm? Nie sądziłem że w pobliżu są inne stada. Myślałem że wszyscy są na tyle mądrzy że dołączają do naszego
Ostatnio edytowany przez Lazareth (2011-07-22 14:30)
Offline
*zaśmiała się* Przeraża Cię, że tyle głupków dookoła? *spytała żartobliwie Laza*
Offline
A-ha ok! To ja już chyba sobie pójde... *odwraca się*
Offline