Nie jesteś zalogowany na forum.
No... tak jak by mam.. lęk wysokośći
Offline
*dalej siedzi na szczycie i ogląda Lwią Ziemię*
Offline
*wytknęła Ibowi język i powiedziała do Sab* Wystarczy nei patrzeć w dół!
Offline
*Leżał ale gdy usłyszał głos Sabiri podniósł głowę do góry i spojrzał w jej kierunku.*
Offline
Zamknij oczy i wyobraź sobie, że jesteś w swoim ulubionym miejscu
Offline
Masaż np! Albo albo.. w jakuzzi! Albo w aqua parku! A nie to moje ulubione miejsca.
Offline
O masaż! Wyobraź sobie, że piękne lwice robią Ci masaż.... eee w Twoim wypadku, że lwy
Offline
*pacnęła Iba w łepetynę* Ejej, czy nie za daleko już idą fantazje?
Offline
No co? Próbuję tylko coś wymyślić... //xd//
Offline
//xd// Ach te dzisiejsze lwy *westchnęła* Tylko takie im w głowie..
Offline
Nie tylko takie... *zreflektował się, jak to zabrzmiało* teraz na przykład zastanawiam się, czy komukolwiek udało się wspiąć po najbadziej stromym zboczu lwiej skały...
Offline
AAAAAAAA!!! *Nagle zsunęła się z LS i wisi* a pomocy!!!
Offline
*Łapie ją w ostatniej chwili za łapy, sam wisi na samych tylnych łapach* Może nas ktoś wciągnął, co?
Offline
*Łapie łapy Iba i stara się wciągnąć ich z powrotem*
Offline
*chwyta Nanakiego i próbuje ciągnąć. Ale cóż tu mogą lwiątko i lwica? Czuje strach gdy widzi Ich wiszących na krawędzi Lwiej Skały* CIągnij Nanaki, ciągnij!
Offline
Nie śpieszcie się wcale... w ogóle mi nie przeszkadza, że dyndam 15 metrów nad ziemią głową w dół... gorzej się raczej czuje Sabiri z jej lękiem wysokości....
Offline
*Razem z Korą podciągnęli Iba na górę*
Offline
Dzięki *Wciąga na górę Sairi* I jak, żyjesz?
Offline
Bardzo ci dziękuje że ją złapałeś Ib.
*Podchodzi do Sabiri*
Offline
*leży i dyszy* O Boziu.. Chyba dostałam przepukliny..
Offline
Tobie też dziękuje Koru za pomoc.
Offline
Nie martw się Kora, przejdzie Ci
//I don't know... maybe somebody've drunk it? (nawiązując do sygny Nanakiego )//
Offline
*Położył się się obok Sabiri*
//No my Rum i use my last bullet to kill that person//
Offline
Nie ma za co Nanakuś.. A kiedy dokładnie to przejdzie wiesz może? *spytała Iba*
Offline
Nie wiem, ale jak nie będziesz się ruszać to raczej szybko...
Offline
*położył się na szczycie rozmyślając coś*
Offline
*nie rusza się, nawet wąem nie ruszy. Oczy ma rozwarte szeroko nieco wygląda jak trup*
Offline
No akurat twarzą to możesz poruszać, więc i mówić możesz
Offline
O, naprawdę? Ale fajnie! *zerka na Nich* Już przestaje mnie boleć ale omal co nie dostałam zawału przez Was!
Offline
To zdecyduj się, czy zawału, czy przepukliny
Offline