Nie jesteś zalogowany na forum.
Sabi dobrze że nic ci nie jest.
Nom mam siostrę pewnie się polubicie bo jest bardzo fajna.
Ostatnio edytowany przez Nanaki (2011-08-10 13:08)
Offline
*pociągnęła nosem*
- Miło Cię poznać. *po czym uśmiechnęła się niczym psychopata i podążyła w stronę Korzastej *
Offline
*bawi się myszką pod Lwią Skałą* Ale nuda....
Offline
Hej, czy to nie są hieny? *wskazała Cam i Nitowi stadko ciemnych punktów w pobliżu Lwiej Skały*
Offline
*usłszawszy Korę* Że co?! Znowu one?!
Offline
*Chwilowo nie przejmował się Hienami i siedział razem z Sabiri*
Offline
No to co? Idziemy do nich! Przyda mi się rozgrzewka..
Offline
No dobra idę z wami zaraz wracam Sabi nigdzie nie odchodź.
Offline
*wykrzyknął z pod Lwiej Skały* Idę z wami je wypędzić albo zabić. Wszystko mi jedno, byle ich tu nie było.
Offline
*skoczyła na skały i zaczęła się po nich zsuwać w dół* Ci pchlarze pożałują..
Offline
*Z rozpędu skoczył z ukrycia na hiene a następnie ją śmiertelnie ugryzł* ROOOAAARR!!! *następna z nich uderzył swoimi pazurami* Ha ha ha!!!
Offline
Spokojnie Leo, nie musimy nikogo zabijać! *mruknęła gryząc kolejną z hien*
Offline
*puścił oczko* Niech się boją! Ha ha ha! *uderza łapami hieny*
Offline
Ach, rób co chcesz. *westchnęła i naskoczyła warcząc na kolejnego przeciwnika*
Offline
*ugryzł hienę a następnie zrzucił ją ze skały* Ha ha ha ha ha! Już się boją! ROOAAARR!!!
Offline
*Także rzucił się na Hienę aby ją przegonić*
Offline
*Hiena rzyciła się na Leonarda.* ROOAAARRR!!! *gwałtownie położył się przygniatając hienę* Grrrrr!!! *a następnie uderzył ja łapą*.
Offline
Uciekają! *zawołała triumfalnie* Ha!
Offline
ROOAAARRR!!! Uciekajcie! I nie wracajcie!
Ułomne te hieny...
Offline
*przybyła na LS baaardzo powolnym krokiem i opdła na ziemie, kładąc się na najbliższym kamieniu. Obserwowała z oddali Korę Leo, ale była zbyt leniwa, by im pomóc *
Offline
*Skakał zadowolony że udało im się przegonić Hieny i po chwili udał się znowu do Sabiri*
Offline
No to wracam! *poszedł pod Lwią Skałę (tam gdzie Skaza siedział xD)*
Offline
*Wchodzi niespiesznie na lwią skałę* Witam wszystkich, jestem Moris *powiedziała z uśmiechem*
Offline
Witaj, witaj!
*bawi się myszą pod Lwią Skałą* Oj maleńka myszunia...
Offline
Mama Ci nie mówił żebyś nie bawił się jedzeniem? *parsknęła rozbawiona*
Offline
Czego znów chcesz? *odpowiada*
//prawie jak w filmie //
Offline
Oświadczyć Ci że prawdziwy obiad podąża do Ciebie. No prawie. *wskazała niedaleko Lwiej Skały tłuściutką zeberkę*
Offline
Przez Ciebie Kora staciłem obiad!
Offline
*podniosła powoli łeb i obdarzyła nową lwicę uśmiechem*
Witamy na Lwiej Ziemi Moris Ja jestem Lori... *skinęła lekko łbem*
...a to są: Kora, Leonardo, Nit, Cam i Nanaki *wymieniła szybko, wskazując przyjaciół pyszczkiem i wcale nie oczekując, że Moris zapamięta wszystkie imiona od razu*
Offline
Stracisz o wiele więcej kiedy król się dowie! Jest wściekły! Mówię Ci jak zborsuczony jamnik!
Offline