Nie jesteś zalogowany na forum.
*Parska śmiechem* Uwierz, że nie chcesz
Offline
Tak właśnie myślałam ; D
*przeniosła pytające spojrzenie na córkę*
A więc? Cam...? *patrzy na nią z szerokim uśmiechem, wzrokiem, który mówi: 'muszę to zobaczyć!'*
Offline
No Cam, nawet jeśli nie jest to to, co pomyślałem, to i tak chcę to zobaczyć
Offline
*zamyśliła się*
- Ale ... dla mnie nie ma rzeczy głupich. *wzruszyła barkami*
Offline
Coś jest na pewno... nie wiem, pocałować kogoś rzucić drogą rzeczą o podłogę
Offline
- NIe mam drogich rzeczy, no ale... *podeszła do Iba i cmoknęła go w usta*
- Skoro się prosisz...*dodała, pokazując mu język*
Offline
To było słooodkie *zaśmiała się cicho*
Kręcisz *rzuciła do Cam, podając jej butelkę*
Offline
Mnie tam pasuje. Kręcisz. //xd//
Offline
//Jakoś włącze się do akcji// ^^
*Siada obok chwile obserwując butelke* Moge?
Offline
No przecież cały czas grasz, ale na Ciebie nie wypadało
Offline
No jasne Sami! *klepnęła ją 'dosyć' mocno w ramię i uśmiechnęła się szeroko*
Offline
%*kreci butelką, która wskazuje na Sam*
- Mocne wejście, Sami.
Offline
No Sami... Szczerość czy odwaga?
Offline
*spojrzała słodkimi oczętami na Sam*
-Więęęc? *zatrzepotała rzęsami, po czym wybuchnęła śmiechem*
Offline
Niech będzie odwaga.. *Wzruszyła ramionami i skierowała wzrok na Cam*
Offline
*zamyśliła się. Zadanie, hmmm... co by tu wymyślić?*
- może tak kilka pompeczek z Nitem na plecach? TO lwiątko, nie powinno chyba sprawić Ci to problemu?
Offline
*Zaśmiała sie słysząc wyzwanie* Jakoś dam rade.. *Podeszła do Nita i usadowiła go na swoim grzbiecie*
Offline
- Dajesz. *uśmiechnęła się słodko*
- To ile, ze sto dałabyś radę?
Offline
*usiadła wygodnie obok i zwróciła roześmiany pysk w kierunku Sami i jej lekkiego... bagażu*
Offline
Sto..? Eee... Nie wiem czy dam rade.. xD *Lekko się skrzywiła. Zaczęła robić pompki*
Offline
Dawaj Sam, dawaj! Dasz radę! *Patrzy na to z zaciekawieniem*
Offline
*Przy 67 lekko się zdyszała* Ja.. jaa.. nie dam ..rady... *Wycharczała i rupnęła pyskiem w ziemie*
Offline
*teraz już nie potrafiła się powstrzymać i wybuchnęła głośnym śmiechem, kładąc się na ziemi*
Offline
*Dalej leżała nie mogąc sie podnieść* xD
Offline
*turla się po ziemi ze śmiechu*
Rawr!
Offline
*Podnosi Sam* 68 Dasz radę
Offline
*Wypluła resztki ziemi i znowu położyła Nita na plecy. Krzywiąc się przy kązdej zrobiła jeszcze z 10 po czym znowu zaryła w glebe* xD
Offline
*Wyjmuje napój energetyzujący* Masz, teraz dasz radę
Offline
*Zostawiając pysk w tej samej pozycji wyciągnęła tylko łape by chwycić napój. Mruknęła coś jeszcze i wypiła zawartość puszki. Czując przypływ enregi zrobiła reszte pompek.*
Offline
No i się udało Teraz Ty kręcisz butelką
Offline