Nie jesteś zalogowany na forum.
Jak mnie masz karać, to nie całuj... to obrzydliwe...
//ach te lwiątka //
Offline
Spokojnie... takiej kary też nie chce *Uśmiechnęła się w zostając w takiej samej pozycji*
// Już ja dobrze wiem co kombinujesz //
Offline
*usiadł ukrywając bliznę na brzuchu*
Offline
//:szty: rozgryzłaś mnie ale na serio, to lwiątka raczej tego nie lubią //
Ufff... *Odetchnął z ulgą* Czyli będziesz tak na mnie stać?
Offline
*Zaśmiała się cicho i dla żartu lekko ugryzła Iba w ucho*
Ostatnio edytowany przez Sambirani (2011-08-20 21:14)
Offline
*szepcze coś do ucha jednej pantery*
Offline
Auć! No wiesz co... Całe ucho mi obślinisz... //xd//
Offline
*Zmarszczyła nosek i pociągęła ucho Iba jeszcze mocniej *
Offline
//xd//
*Nie wyrywa się, bo boi się, że Sam mu uszkodzi ucho*
Offline
*Nie widząc, żednej reakcji u lwiątka przestała gryść ucho i powoli z niego zeszła po drodze jeszcze deptając ogon*
Offline
Auć! *Krzyknął gdy Sam z niego złaziła*
Offline
*Mruknęła coś do siebie i jeszcze raz nadepła na ogon lewka po czym usiadła obok szczerząc się*
Offline
To bolało... *Jak już z niego zeszła, usiadł przezornie chowając ogon za siebie*
Offline
I miało boleć *Furknęła zadowolona z siebie*
Offline
Jeśteś źła! *Burknął do Sam*
Offline
*Jak to lwiątko wzięła słową Iba dosłownie. Zagryzła wargi a oczy napełniły jej się łzami* //xd//
Offline
//xd//
No ale weź nie płakaj... Plosę... //rany nie umiem tak pisać //
Offline
*Nie słuchając lwiątka odeszła od niego pare kroków i się rozpłakała* //xd//
Offline
//xd//
Pseciez plosilem... *Także się rozpłakał *
Offline
*Odwróciła się do Iba* Ale ty nie płac.. *Przez chwile przestała płakać*
Offline
*Też na chwilę przestał płakać* O ile Ty nie będzies...
Offline
//xd//
*Zamyśliła się na chwile* Dobrze... *Mruknęła i spuściła łep*
Offline
//xd ten temat mnie rozwala //
To dobze... *Paca łapą Sam* Berek, goń mnie! *Zaczyna uciekać*
Offline
//mnie też //
*Zerwała się na równe łapy i rzuciła się w strone lewka.*
Offline
//xd//
*Ucieka przed Sam cały czas się śmiejąc*
Offline
*Też się zaczęła śmiać. Powoli doganiała Iba*
Offline
*Obudził się* Hej czekajcie, ja tez chce sie bawić
Offline
*Zmęczył się uciekając przed Sam, więc się zatrzymał niemal w miejscu*
Offline
*przybiegł i rozgląda się*
-Hej! W co się bawimy?
Rawr!
Offline
*Niespodziewajac się postoju Iba nie zdążyła zachamowac i wpadła na lewka* Już w nic.
Offline