Nie jesteś zalogowany na forum.
Skoro ja jestem wujkiem to ty możesz być jej przyjacielem ona cie bardzo lubi.
Offline
*położyła się niedaleko klnąc na nudę*
Offline
ROOAAARRR!!! A co to znowu ma znaczyć?
Ostatnio edytowany przez Leonardo (2011-08-15 10:38)
Offline
Nie rycz uszy mnie bolą.
Offline
Leo ty ciągle ryczysz czy coś się wbiło w łapę?
Offline
Trudno. Czemu się akurat na mnie uwziełaś? Są lepsi na przyjaciela. Arrrgghh...
Offline
*przekręciła oczami* Przyjaciół tak się nie dobiera głuptasie, a w ogóle to chodziło mi żebyś nie doprowadzał do płaczu Seli..
Offline
Sama jest taka wrażliwa! Co ja mogę za to?
Offline
*Z nikąd pojawiła się obok lwów. Lekko skrzywiła pysk* Leo.. Powinieneś uszanować to, że ktos chce się z toba zaprzyjaźnić. A po za tym. Każdy nadaje się na przyjaciela, trzeba tylko chęci *Posłała mu ciepły uśmiech po czym ruszyła w strone Kory. Po drodze pogłaskała Seli chcąc ją pocieszyć.*
Offline
*odchodzi w stronę swojej groty*
Offline
*Położyła się obok Kory. Szturchnęła ją łapą w bok* Śpisz? *Mruknęła*
Offline
*Przyszedł po dość długim czasie i usiadł obok Seli* Nie przejmuj się nim, skoro sie tak przy tym upiera to pewnie ma racje że są lepsi kandydaci na przyjaciół *Lekko musnął córkę grzywą po szyi i zaczął iść w kierunku Kory i Sam*
Offline
*Wstała i wskoczyła na drzewo*-Ja się nadaje na pumę haha!*Śmieje się*
Offline
Na pumę? No w sumie...kolorystycznie bardzo przypominasz twoją babcie *Położył się pod drzewem na którym siedziała Sela*
Offline
-Naprawdę?A którą babcię?*Siedzi na drzewie*
Offline
Babcię Shadow *Uśmiechnął się do Seli* To chyba u nas dziedziczne, ja też mam czarne futro.
Offline
-A ciocia Nalia po kim ma sierść??
Offline
Pewnie po dziadku Mesho...a czemu pytasz?
Offline
A tak...gdzie jest mama?*Wchodzi wyżej*
Offline
Ech, nie wiem, nie widziałem jej ostatnio *Zasępił się, zwiesił łeb*
Offline
-Aha a gdzie dziadek Nitrol??*Usiadła sobie bo znalazła wygodne miejsce*
Offline
Nie wiem, może przyjdzie tutaj niedługo, trzeba tylko poczekać...*Ziewnął*
Offline
*szybko biegnie z trzema panterami przez sawanne jak by coś złego się stało*
Offline
-Ej Leo co się stało?*Krzyczy*
Offline
*krzyczy* Nie mam czasu teraz... wyjaśnie potem! *dalej biegnie*
Ostatnio edytowany przez Leonardo (2011-08-27 13:38)
Offline
Troche dziwny lew...ale lubie go. *Przewrócił się brzuchem do góry*
Offline
*znikł gdzieś z panterami w tajemnicze miejsce*
Offline
No...to o czym my tu...? A, tak, z tego drzewa jako pierwsza zobaczysz Nita, o ile oczywiście w ogóle przyjdzie....a co chcesz od dziadka?
Offline
-Hejka.Jestem Nela.A wy?*Patrzy na wszystkich*
Offline
*Widząc nową osobe machnęła przyjaźnie ogonem* Ja jestem Sam.
Offline