Stado Lwiej Ziemi

Stado Lwiej Ziemi

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie


18 listopada: 30 rocznica polskiej premiery Króla Lwa :D.


#1 2010-06-07 21:32

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Normalny? Czy jednak inny?

Już od dłuższego czasu zastanawiam się ogólnie o nałógach no alkoholu i te podobne wśród młodzieży. Mam naście lat pić nie pije (raz w życiu próbowałem dosłownie łyka), o paleniu mowy nawet nie ma. Będąc raz na koloniach, ktoś poruszył temat picia, gdy dowiedzieli się że nie pije o zdziwienie totalne na oczach, to samo wśród kumpli z klasy. No i zastanawiam się gdzie jest w końcu granica normalności a gdzie przesady? Co o tym sądzicie?

Offline

#2 2010-06-07 22:01

Kiara 0
Administrator
Lokalizacja: Stado L.Z. v. 3.0
Data rejestracji: 2007-02-04
Liczba postów: 6,567
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Bo teraz to wśród naszego pokolenia zrobiła się (może przesadzam) moda na nałogi. Ale wg mnie , dotyczy to słabszych jednostek, ale jednostek, które składają się w dziesiątki i setki, tworząc zdemoralizowane środowiska.

Ja jestem nałogom przeciwna, nawet nie zamierzam niczego próbować "aby się przekonać, czy mi się nie spodoba".


793wMmt.gif R11oDMXt.jpg
Refreshed Queen has returned!

Offline

#3 2010-06-08 05:12

Crusier
[center][img]http://i.imgur.com/Mp4A5.png[/img][/c
Lokalizacja: ~Wawa
Data rejestracji: 2009-02-03
Liczba postów: 704
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Podzielam twoje zdanie


Jestę kucę kucowym sfinksę

Offline

#4 2010-06-08 13:37

Axel
Użytkownik
Lokalizacja: Biłgoraj
Data rejestracji: 2009-09-22
Liczba postów: 310
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Mój tato powiedział jedno zdanie - "Wszystko jest dla ludzi. Ważne jest jednak, by nie przekroczyć pewnych granic."
Picie? Piję, dużo.
Palenie? Palę, dużo.

Mi to nie przeszkadza, czy ktoś pije czy nie, czy pali i czy ma fajkę obstawić - Nie po tym oceniam ludzi. Mam tylko jednego znajomego, który broni sie przed tym jednym zdaniem " Bo wiem, jacy są ludzie po alkoholu.." nie oceniajmy siebie pod takim kątem. Nie każdy, który pije  - pije na umór, kto pali - pali paczkę dziennie. Tak samo ten, kto nie pije i nie pali nie powinien być traktowany przez ogół jako coś złego. Mam nadzieję, że zrozumiane. Tyle mojego.

Offline

#5 2010-06-08 17:01

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

@up
Swoją filozofią na nogi nie powalasz. Coraz młodsza gówniarzernia "koloruje" tym sobie życie. Nosz do cholery w gim evil pierwszaki dają lepiej od starszych, mój doświadczony już nauczyciel od polaka mówi że z roku na rok przychodzą coraz głupsi i bardziej "korzystający" z życia. I to mam na myśli.

Offline

#6 2010-06-08 21:41

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

o właśnie to miałem na myśli!

Offline

#7 2010-06-09 07:33

Axel
Użytkownik
Lokalizacja: Biłgoraj
Data rejestracji: 2009-09-22
Liczba postów: 310
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Nie powalam na kolana swoją filozofią, ale jest moja i to się liczy. Twoje zdanie również nie powala. I cokolwiek byśmy tu pisali, świata nie zmienisz. Owszem, nie podoba mi się to, że gimnazjaliści palą czy piją, ale to nie mój problem. Bo co ja mogę?! To ich własna wolna wola, robią co chcą, a skoro chcą się stoczyć, to....trudno.

Offline

#8 2010-11-08 19:08

Nhemea
Użytkownik
Data rejestracji: 2010-09-14
Liczba postów: 502

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Nałogom jestem przeciwna.
Jednakże "ewolucja" Młodzieży jest nieunikniona, poprzez komputeryzację, wszystko jest dostępne, a poprostu gówniarze chcą się pochwalić między swoimi koleżkami czczącymi kult pieniędzy, oraz m.in nałogów. Spotkałam 12 latkę- Miała podcięte ręce, blizny na nich, oraz wyfarbowane włosy. Spytałam..
- Wybacz że pytam, skąd masz te zaropiałe blizny na rękach?
- Jestem Emo a jak Ci się nie podoba to k... wy...
- Pewnie musisz mieć powody, to sprawiania sobie bólu..
- Tnę się, bo inaczej wyśmiewają się ze mnie, w klasie jak ktoś nie ma fajnych ciuchów i nie klnie to jest gównozjadem
- ...

Moja życiowa przygoda mówi sama za siebie..

2016-02-19 10:20 Nit napisał/a:

prosze uwazac na jezyk :p


'Nie jestem katem do wynajęcia, ani obrońcą sierot. Jestem wiedźminem'
' Rzygam swoim życiem. Rzygam swoim wstydem i poniżeniem. Rzygam swoim zaangażowaniem i odrzuceniem. Rzygam brakiem odwagi i nadgorliwością. Wyrzyguje siebie na świat'

Offline

#9 2011-08-30 10:51

Lorise
[center][img]http://i44.tinypic.com/fkyzo8.png[/im
Lokalizacja: Odwróć się powoli :>
Data rejestracji: 2010-07-20
Liczba postów: 3,697

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

//Odkopujemy! ;)//

Kiara 0 napisał/a:

Bo teraz to wśród naszego pokolenia zrobiła się [...] moda na nałogi.

Może i tak... Po części się zgadzam: jest na pewno sporo osób wśród dzisiejszej młodzieży, którzy sięgają po alkohol, narkotyki czy papierosy.
Ale nawet nie wiecie jak mnie wkurza to, że dorośli uważają, iż KAŻDY nastolatek taki jest. >_< Ludzie, to nieprawda! Racja, coraz więcej młodych ludzi niszczy sobie w ten sposób życie - ale to w cale nie znaczy że wszyscy tak robią!
Mam 14 lat, pojutrze idę do klasy drugiej gimnazjum. Nie mam zielonego pojęcia jak smakuje, chociażby piwo (chociaż podobno w wieku dwóch lat zakosiłam tacie parę kropel z dna puszki xD), nie palę i nawet nie zamierzam - dym papierosów mnie drażni, a o seksie nawet nie myślę. Po narkotyki nie sięgam, gdyż moim skromnym zdaniem zażywanie narkotyków jest największą oznaką naszej słabości - ja jestem silna i nie potrzebuję narkotyków, by dobrze się bawić czy uczyć. Wśród moich szkolnych znajomych, kolegów, przyjaciół nikt nie pije ani nie bierze. Uwielbiamy się pośmiać, dobrze bawić i powiem wam, że idealnie wychodzi nam to BEZ alkoholu i używek. :)

I tyle ode mnie ; d


Sygn by Laura-comics

"Va'esse deireádh aep eigean..."

"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."

303h7ck.png

"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."

                                                           ~Dżem

Offline

#10 2011-08-30 11:03

Nit
Administrator
Data rejestracji: 2008-12-31
Liczba postów: 9,856
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

nie palę i nawet nie zamierzam - dym papierosów mnie drażni,

O ludzie, mnie tak bardzo drażni że muszę wychodzić z pomieszczenia jak ktoś pali, minuty nie wytrzymam w tym dymie... obrzydliwość i to za sporą kasę. Dla mnie - bezsens kompletny...


Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam

Offline

#11 2011-08-30 11:07

Keoni
[img]http://i49.tinypic.com/wjuber.png[/img]
Lokalizacja: Polska
Data rejestracji: 2011-07-08
Liczba postów: 1,479

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Ja nie pale ale cygara bym oczywiście jakiegoś kubańskiego oczywiście zapalił. U nas w szkole palą co przerwe. Pije też nie pije bo mi tylko wino i szampan smakuje.


Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań

Offline

#12 2011-08-30 11:11

Lorise
[center][img]http://i44.tinypic.com/fkyzo8.png[/im
Lokalizacja: Odwróć się powoli :>
Data rejestracji: 2010-07-20
Liczba postów: 3,697

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

@Leo:
Tak z ciekawości, ile masz lat (albo raczej ile lat mają ci, którzy co przerwę palą)?
U mnie w szkole też się tacy zdarzą, ale to w większości ci, którzy pochodzą z biednych rodzin, gdzie rodzice mają dziecko w czterech literach.


Sygn by Laura-comics

"Va'esse deireádh aep eigean..."

"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."

303h7ck.png

"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."

                                                           ~Dżem

Offline

#13 2011-08-30 11:19

Keoni
[img]http://i49.tinypic.com/wjuber.png[/img]
Lokalizacja: Polska
Data rejestracji: 2011-07-08
Liczba postów: 1,479

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Jestem z 1996 roku. No ale co o ma  do tego? :) Cygara miałem na myśli zapalić tak okazyjnie jak stare dzentelmeny w filmach.  ;)
Palą klasy 1,2 i oczywiście 3.  :|

Ostatnio edytowany przez Leonardo (2011-08-30 11:20)


Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań

Offline

#14 2011-08-30 16:10

Lorise
[center][img]http://i44.tinypic.com/fkyzo8.png[/im
Lokalizacja: Odwróć się powoli :>
Data rejestracji: 2010-07-20
Liczba postów: 3,697

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

No okej, okazyjnie, ale to i tak palenie. ; d


Sygn by Laura-comics

"Va'esse deireádh aep eigean..."

"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."

303h7ck.png

"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."

                                                           ~Dżem

Offline

#15 2011-08-30 16:14

Keoni
[img]http://i49.tinypic.com/wjuber.png[/img]
Lokalizacja: Polska
Data rejestracji: 2011-07-08
Liczba postów: 1,479

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Raz na jakiś czas można sobie zapalić albo wypić.  aniol


Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań

Offline

#16 2011-08-30 17:09

Nit
Administrator
Data rejestracji: 2008-12-31
Liczba postów: 9,856
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Wypić? W sylwka albo na urodzinach xD
Ale palenie nawet w małej dawce szkodzi :P


Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam

Offline

#17 2011-08-30 17:15

Keoni
[img]http://i49.tinypic.com/wjuber.png[/img]
Lokalizacja: Polska
Data rejestracji: 2011-07-08
Liczba postów: 1,479

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

A alkochol nie szkodzi wątrobie?


Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań

Offline

#18 2011-08-30 17:19

Crusier
[center][img]http://i.imgur.com/Mp4A5.png[/img][/c
Lokalizacja: ~Wawa
Data rejestracji: 2009-02-03
Liczba postów: 704
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

W mojej dawnej szkole to chyba gdzieś połowa paliła a ile piło to nawet nie wiem.
Jak w ostatniej klasie pojechaliśmy na zieloną szkołę, to się zdziwiłem ile osób z mojej klasy pije! Jakieś 80%! W pokoju w którym byłem to jako jedyny nie piłem. Nie dałem im się namówić, zresztą nawet jak spróbowałem szampana kiedyś na Sylwestra to mnie to odrzuciło. Po co komu alkohol? Jakby to było nieszkodliwe to niech sobie piją/zażywają/palą ale pijany człowiek stwarza zagrożenie dla otoczenia, naćpany to już chyba mniej (choć zależy po czym) a dym zatruwa osoby znajdujące się w pobliżu palacza.
Ze znajomymi z klasy to nigdy na żadnej prywatnej imprezie nie byłem, po tam tylko piją więc to dla mnie nic ciekawego. I dlatego siedzę w domu XD


Jestę kucę kucowym sfinksę

Offline

#19 2011-08-30 17:20

samuel
Użytkownik
Lokalizacja: sawana
Data rejestracji: 2011-07-19
Liczba postów: 215

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Alkohol i palenie TO WIELKIE  ZŁO  a u mnie  nikt nie pali i nie pije

Ostatnio edytowany przez samuel (2011-08-30 17:23)


Nie wiem czy postąpiłem właściwie, pewnie nigdy się nie dowiem... Ale udało mi się i z tego chyba powinienem się cieszyć. Striełok Stalker nad Stalkerów   

Awatar zrobiła http://laura-comics.deviantart.com/

Offline

#20 2011-08-30 17:21

Nit
Administrator
Data rejestracji: 2008-12-31
Liczba postów: 9,856
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Owszem, szkodzi w większych ilościach - wątroba ma pewien próg, którego nie wolno przekraczać bo nie wyrobi ;)
A smoła z tytoniu się osadza w płucach od razu - nie są przystosowane do filtrowania smoły...
Nie jestem wielkim zwolennikiem alkocholu ale jak ktoś pije w pomieszczeniu to przynajmniej nie ma takiego efektu w stylu "bierny palący" dla osoby obok...


Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam

Offline

#21 2011-09-03 23:02

Lili_
Nowy Użytkownik
Data rejestracji: 2011-04-07
Liczba postów: 10

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Sam alkohol, to jeszcze nie jest zło, jeśli stanowi tylko okazjonalną przyjemność, a nie sens codziennego życia. xD
//Stawiaj przecinki, kropki i używaj dużych liter. Ibilis//


Piszę poprawnie po polsku, a przynajmniej się staram  aniol
//nie mam jednak czasu//

Offline

#22 2011-09-04 22:06

Helbi
Renifer
Lokalizacja: Lasy Warszawy
Data rejestracji: 2011-04-22
Liczba postów: 1,070
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Hmmm się zastanawiam czy pisać tu ale dobra napiszę, bo przypomniałem sobie, że dawno dawno temu myślałem podobnie.

Ja powiem tak (podobnie jak Axel), wszystko dla ludzi, ale z umiarem i szacunkiem dla innych. Na studiach abstynencja wam przejdzie ^^ mam kolegę, który jest w  Soli Deo i zawsze z nim na browar mogę pójść :P
Z alko to już tak jest, że człowiek w nim po prostu smakuje. Mi na początku też nie bardzo to podchodziło, a już w szczególności whiskey. Po rewolucji kubków smakowych parę lat temu okazało się, że po smaku potrafię koniak i whiskey odróżnić i nie pogardzę szklaneczką szkockiej od czasu do czasu :P
Martwi mnie za to, że młodsze pokolenia widzą tylko jedną opcję spożywania alko, mianowicie picie w trupa. Każdemu może się zdarzyć na początku kiedy jeszcze nie zna swoich limitów, ale jeżeli ktoś robi z tego cel każdej imprezy... żal, tacy ludzie od obszczanych meneli z dworca różnią się zwykle tylko markowym ciuchem.
Poza tym lampka czerwonego wina do obiadu obniża cholesterol i wspomaga serce. Żołądkowa gorzka do tłustych i ciężko strawnych posiłków pomaga w trawieniu i paradoksalnie chroni wątrobę. Wódka pod śledzia też nie jest wcale przesadą, śledź w oleju jest jedną z ciężej strawnych pozycji. Piwo wypłukuje zanieczyszczenia z nerek i jest terapią zlecaną przez lekarzy. Powiecie pewnie, że wy nie macie takich problemów, ale to przywilej waszego wieku, ja już swoje wycierpiałem i wolę alkohol niż pchać w siebie rakotwórczą chemię w postaci pseudo leków. Oczywiście jeżeli mowa o gimnazjum to nie ma mowy o piciu dla zdrowia i na pewno na tym etapie można by sobie spokojnie podarować regularną konsumpcję.
Co jeszcze jest fatalne to fakt, iż Polacy generalnie nie potrafią się bawić bez alkoholu. Praktycznie wszyscy moi znajomi potrzebują walnąć koło ćwiartki żeby chociaż pomachać rękami do muzyki :| I to jest niestety wspólne dla każdego przedziału wiekowego...
Hmmm papierosy... no tu nie ma wytłumaczenia, są niezdrowe i już. Pomagają ukoić nerwy ale nic więcej. Ja palę tylko dla smaku i towarzystwa i dlatego rozsmakowuję się w cygaretkach i cygarach. Dwa lata temu odkryłem shishę, a od roku mam własną. Uwielbiam te kłęby słodkiego dymu xd
No i podstawowa zasada nigdy nie palę w towarzystwie osób którym by to przeszkadzało albo po prostu w ogóle nie palę jeżeli osoba z którą będę przebywać nie lubi tego zapachu.
Narkotyki... to takie trochę tabu, z nimi jest trudniej, bo łatwiej wpaść. Nie chodzi o uzależnienie fizyczne bo ono przychodzi gdy na prawdę się przesadzi. To uzależnienie o którym wszyscy mówią, że przychodzi już przy pierwszym razie to uzależnienie psychiczne od stanu w jaki nas wprawiają. W końcu są po to by sprawiać przyjemność... Ja wiem, że po prostu by mi się to spodobało i nie potrafiłbym tego odstawić dlatego nigdy nie próbowałem i nie spróbuję.

Łeee strasznie się rozpisałem więc na zakończenie powiem mało dydaktycznie, ja wiem... ale jest jak jest, ciekawość świata zawsze była u mnie silniejsza...
Pierwszy bro z kolegami w drugiej gim, pierwszy fajek w drugiej lic i dzisiaj ograniczam się do lampki wina do obiadu oraz bucha pokoju na imprezie. Czerpię z tego niesamowitą przyjemność i zdaję sobie sprawę, że krok dalej zabrałby mi ją.

P.S. Jeszcze jedna zasada... cokolwiek by to było, zawsze w towarzystwie. Znajomi pierwsi zauważą, że przesadzamy i w porę będzie można zareagować.


2z59cac.gif

Offline

#23 2012-06-12 10:30

Amstazu
ZBANOWANY
Lokalizacja: Dzika sawanna
Data rejestracji: 2012-04-04
Liczba postów: 85

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Od nałogów bardzo trudno jest się wyzwolić.
Znam to. Mam nałóg grania na komputerze.
Niestety.Nawet jeśli mam karę to cichaczem pogrywam.


Pixie/Amstazu to jedna osoba. Ban za kradzieże artów

Offline

#24 2012-06-12 12:16

Madame Carotte
Weteran
Lokalizacja: Poznań
Data rejestracji: 2012-05-30
Liczba postów: 2,169
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Osobiście unikam nałogów, bo nie chcę żeby moje życie, albo to co robię w danym momencie, zależało od tego czy jestem na haju czy nie. Potrafię dobrze bawić się i bez polepszaczy, chociaż nie powiem zdarza mi się wypić i w zasadzie tylko to, bo reszt się nie tykam. Podejrzewam, że jeśli chodzi o nałogi w gimnazjum jest to głównie kwestia uniknięcia dręczenia i wpasowania się w gusta najsilniejszej grupy- bo dzieciaki są bezlitosne i potrafią wyśmiać(żeby tylko) z byle czego. Ze mnie śmiali się bo miałam kilka kg za dużo, to czemu nie mogliby wyśmiać kogoś bo nie pali czy nie pije? Dla przykładu: moja siostra kiedyś wróciła z rykiem do domu bo koleżanka jej powiedziała, że jest nudną[cenzura], bo nie pali, nie pije i chodzi do kościoła.

Offline

#25 2012-06-12 15:08

Laini
Użytkownik
Data rejestracji: 2012-04-07
Liczba postów: 827

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Ja jestem absolutnie na nie. Po prostu, to dla mnie jest tak głęboko bez sensu... szczęście mam taką klasę, że może i kilka ludzi pali i należą do szkolnej śmietanki, ale nie wyśmiewają innych, spoko ludzie. Współczuję im tylko, bo chcą być popularni, więc muszą się właśnie czymś w tym stylu "wykazać".

Nigdy nie myślałam nawet o tym, by spróbować palić, pic. Robi mi się niedobrze od dymu, do tego... jak już mówiłam, to jest po prostu bez sensu. Zniszczona cera, włosy, zęby, płuca, w najgorszym wypadku śmierć... a to wszystko za jedynie ileś setek złotych rocznie. Ja dziękuję.

Ostatnio edytowany przez Laini (2012-06-12 15:12)


Gołębie serce. Lwia dusza. Grrrau.

Przeszłość, młodość Obeca sygna by Sachara, avatar by Vita - THX :dusi:
346mgp3.gif

500 postów -> 09.06.2012 :good:

Offline

#26 2012-06-12 17:34

Hassan
[center][img]http://i38.tinypic.com/i71jbn.gif[/im
Lokalizacja: z Twojej lodówki...
Data rejestracji: 2007-08-26
Liczba postów: 291

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Axel napisał/a:

...Owszem, nie podoba mi się to, że gimnazjaliści palą czy piją, ale to nie mój problem...

Nic dodać, nic ująć. Jestem tego samego zdania.

Axel napisał/a:

...To ich własna wolna wola, robią co chcą, a skoro chcą się stoczyć, to....trudno...

Dokładnie. Każdy robi to na co ma ochotę oraz jest świadomy własnych decyzji. Skoro młodzież jest obecnie na tak wysokim poziomie rozwojowym żeby w gimnazjum już ćpać, pić i uprawiać seks to droga wolna. Nie ja sobie przez to rujnuje życie tylko oni, więc nie widzę problemu. Potem jest rozpacz zarówno ze strony "poszkodowanego" jak i rodziny - mają to na co sami pracują.
Jedno przyznam, że kiedyś takiego dziadostwa jak jest teraz nie było. (jakieś przejawy były, ale nie w takiej skali)

Mesho napisał/a:

...mówi że z roku na rok przychodzą coraz głupsi i bardziej "korzystający" z życia...

To na chwilę obecną widać i to bardzo dobrze.

Axel napisał/a:

...Mi to nie przeszkadza, czy ktoś pije czy nie, czy pali i czy ma fajkę obstawić - Nie po tym oceniam ludzi...

Stosuję tą samą doktrynę. Ale widząc chojraków poniżej 18 roku życia z piwskiem czy fają w gębie przyznam, że mam momentalnie dość.

Sam święty nie byłem, nie jestem oraz nie będę. W każdym razie na alkohol czy "palenie" nie ma już u mnie miejsca.
W dużej mierze dziękuję przystankowi Woodstock, który mnie z tego wyleczył...


"Nie wykonuję request'ów/art trade'ów/commission'ów"
1232550737_predator%20duck%20hunt1.gif

Offline

#27 2012-06-12 17:47

turbo1988
Szukający drogi
Lokalizacja: Warszawa
Data rejestracji: 2012-01-06
Liczba postów: 1,078

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Normalny? Czy jednak inny?
zawsze byłem inny, jakby oderwany od rzeczywistości
dla mnie normalność to pojęcie względne    :D

nie pale bo szkoda zdrowia, tych mocniejszych też nie pale bo i tak już jestem wystarczająco pokręcony.
co do picia to czasami, ale musi być jakaś naprawdę duża okazja, jakieś urodziny/imieniny czy święta to za mało


"Dopóki tutaj jesteś ważne jest kim jesteś"
TimonKopaGanzFertigSized.jpggasp.gif
CZASAMI TO CZEGO NIE WIDAĆ JEST, A TO CO WIDAĆ TO TYLKO ZŁUDZENIE . . .
zapraszam - www.youtube.com/user/TurboTLK www.facebook.com/NikoPoland

Offline

#28 2012-06-12 18:00

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Do świętego też mi daleko, moje obcowanie z technologią podchodzi powoli pod "nerdowanie", choć poniekąd jest to związane z moim (oby) przyszłym zawodem. Wracając do tematu:

Każdy ma wolną wole - prawda, ale spójrzcie na to w przyszłość: jak mentalnie zmieni się społeczeństwo? Wyrośnie takie pokolenie fejkbuko-kwejkowych nierobów, których celem życia będzie jedynie się upić naćpać etc. "Praca? Paniee a co to takiego??"
Potem stoją pod sklepem i proszą ,,daj czterdzieści groszy bo na piwo brakuje". (tak dyrygent z mojej orkiestry się śmieje :P)

Poniekąd winę ponosi nasze kochane polskie szkolnictwo, wymagania rosną, poziom spada. Ofiary wyznają jedną zasadę: trzech Z (zakuć, zdać, zapomnieć). Później powstają programy typu matura to bzdura...

Skłonił mnie trochę do myślenia Raport Martina Lechowicza z jutuba:
http://www.youtube.com/watch?v=MO8kK_4y9sY

Kurde zaczynam ogarniać że do normalności mi daleko, po prostu trafiłem do innej "parafii" nałogów.

Dobry starczy rozkmin na dziś.

Offline

#29 2012-06-12 18:14

Hassan
[center][img]http://i38.tinypic.com/i71jbn.gif[/im
Lokalizacja: z Twojej lodówki...
Data rejestracji: 2007-08-26
Liczba postów: 291

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Mesho napisał/a:

...Każdy ma wolną wole - prawda, ale spójrzcie na to w przyszłość: jak mentalnie zmieni się społeczeństwo? Wyrośnie takie pokolenie fejkbuko-kwejkowych nierobów, których celem życia będzie jedynie się upić naćpać etc. "Praca? Paniee a co to takiego??"
Potem stoją pod sklepem i proszą ,,daj czterdzieści groszy bo na piwo brakuje". (tak dyrygent z mojej orkiestry się śmieje :P)...

Spojrzeć w przyszłość ? Tu nie trzeba patrzeć w przyszłość, a czasem wystarczy wyglądnąć przez okno...
W ciągu kilku lat sytuacja zmieniła się w bardzo dużej mierze i kroczy w jeszcze gorszym kierunku.

Mesho napisał/a:

...Poniekąd winę ponosi nasze kochane polskie szkolnictwo, wymagania rosną, poziom spada. Ofiary wyznają jedną zasadę: trzech Z (zakuć, zdać, zapomnieć). Później powstają programy typu matura to bzdura...

Dziś w dużej mierze liczy się ilość "papierków' jakie posiadasz, a umiejętności są kierowane na boczny tor. Szkolnictwo upada, skoro nauczyciel ma pomału mniejsze prawa niż uczeń...


"Nie wykonuję request'ów/art trade'ów/commission'ów"
1232550737_predator%20duck%20hunt1.gif

Offline

#30 2012-06-12 20:52

Kiara 0
Administrator
Lokalizacja: Stado L.Z. v. 3.0
Data rejestracji: 2007-02-04
Liczba postów: 6,567
WWW

Odp: Normalny? Czy jednak inny?

Prawa nauczyciela... no może, choć nie zastanawiałam sie tak nad tym sama będąc uczniem.
A co do papierków... czasem i to nie jest potrzebne bo przy znajomościach można przymykać oko na papierki. "A to Polska właśnie..."


793wMmt.gif R11oDMXt.jpg
Refreshed Queen has returned!

Offline

Zalogowani użytkownicy przeglądający ten wątek: 0, goście: 2
[Bot] ClaudeBot (2)

Stopka

Forum oparte na FluxBB
Modified by Visman