Nie jesteś zalogowany na forum.
Chcecie spotkać Shere Khana? Albo lepiej nie...
Offline
Wydawało mi się, że Shere Khan nie żyje...
Offline
*Przyśpieszyła kroku by zrównać się z Ibem* Właśnie...
Ostatnio edytowany przez Sambirani (2011-08-20 20:50)
Offline
Poprawka! On żyje i znam go osobiście.
Offline
*Otworzyła szerzej oczy i szybko skierowała je na Iba* Nie wiem czy to dobry pomysł.. *Szepnęła do lwa*
Offline
Hmm... czyli co? Ten dzieciak go nie zabił... *Wzmaga się w nim ciekawość* A mógłbyś nam Shere Khana przedstawić?
Offline
Nie boicie się okultyzmów? Hah!
Offline
To żyje, czy jest duchem?
Offline
Powiedzy półżywe *odpowiedział z uśmiechem* Oczywisicie, że że nieżywy trzeba jeszcze było go dobić.
Offline
*Kiwnęła tylko głową nic nie mówiąc. Cała sytuacją wydawała jej się dość dziwna*
Offline
To nie wiem, czy lepiej nie dać zmarłym spoczywać w pokoju...
Offline
Jestem za... *Mruknęła cicho* Nie zbyt.. lubie zmarłych.. *Na samą myśl o tym przeszły ją ciarki*
Offline
A już zwłaszcza duchy takich psycholi...
Offline
Czyli idziemy czy tego tygryska? Czy wolicie coś zjeść?! *pyta z uśmiechem*
Offline
Sam, Ty zdecyduj, co wolisz...
Offline
Nie wiem... Ib? Ty co wybierasz? *Spojrzała na niego wzrokiem mówiącym "to drugie bo jak nie to sam też będziesz martwy" *
Offline
To idziemy coś zjeść bo zgłodniałem! *idzie korytarzem, otwiera jakieś duże dwustronne drzwi a przed nim pięknie rzeźbiona komnata ze wielkim stołem i wieloma potrawami* No to?
Offline
Yyyy... to może coś lepiej zjemy...
Offline
//sorki spuźniony post miałam..//
To.. wszystko? *Spojrzała na potrawy ze smakiem*
Offline
Wiem mało... w spiżarni jeszcze jest troche.
Offline
Wystarczy... *Usiadła przy stole i nałozyła sobie po trochu każdego dania* //xd//
Offline
*usiadł przy stole na największym siedzisku* Ehhh... *woła* Heroldzie?! Gdzie moje brokuły?!
Offline
*Wskazała glową krzesło kolo siebie* Siadaj Ib. Jedzenie jest pyszne.. *Powiedziala z pełnymi ustami* //xd//
Offline
*podchodzi do niego szympans z wielkim talerzem brokuł* Dziękuje Heroldzie! Oto nasi goście Sambirani i Ibilis! *powitał ich z uśmiechem i zapytał czy podać coś*
Offline
*Odwzajemniła uśmiech* Mi nic, dziękuje.. *Spojrzała na białego lwa* Leo... Z kąd ty to wszystko wytrzasnąłeś?
Offline
*przychodzi rozglądając się bacznie*
-Fajnie tu!
Rawr!
Offline
Nit, a ty tu skąd? *Uśmiechnęła się do przyjaciela* A nieważne... *Machnęła ręką* Siadaj.. Jedzenie jest super! 8D
Ostatnio edytowany przez Sambirani (2011-09-14 16:28)
Offline
// skąd //
*usiadł posłusznie*
-Jedzenie? *spytał podejrzliwie* A co takiego konkretniej?
Rawr!
Offline
A to wszystko Ja też dziękuję, mi starczy. *Siedzi obok Sam i wsuwa wszystko *
Offline
*Po chwili jej tależ stał już pusty. Z pełnym brzuchem zsunęła się na oparcie krzesła*
Offline