Nie jesteś zalogowany na forum.
To pomożesz mi ją jakoś rozplątać? :wyszczerz:
Offline
Szantaż.
*wyciąga pazurki i rozdziela nimi ubłocone kosmyki.* O matko, dopiero będziesz wyglądał jak dredziarz. *mruknęła do Niego*
Offline
Ehh... trzeba zaryzykować
A i pomóc Ci z Twoją irokeziastą grzywką?
//Saki napisała w ocenianiu avka, że to obrazek którego używać nie możesz :-/ Zmień na taki co możesz/zamów gdzieś np. u Sam//
Offline
//Wiem na razie zmieniłam na stary.
Jakby co to nie wiedziałam, że nie był dozwolony
//
Jakoś sobie z nią poradzę, jest na tyle mała że to żaden kłopot. Mamy tu gdzieś czyste źródełko? *rozgląda się*
Offline
//Szkoda... że tak jest... ale ten stary też nie jest zły
//
Chyba niestety nie... Może jakby choć deszcz spadł...
Offline
//dzięki ^^" Jakoś przeżyję tę stratę. xP//
*jak na zawołanie zaczyna padać* O proszę.
*stara się wyczyścić grzywę.* Masz u mnie dług wdzięczności. ;D
Offline
Mam... a jak Ci go spłacisz? Akceptujesz w pocałunkach? 
Offline
*wytknęła mu język i rozplątała pierwszy dred* Cóż, trochę potrwa to rozplątywanie. *zabiera się za drugi* Dług potem jeszcze z Tobą przedyskutuję.
Offline
Dobra, potem go przedyskutujesz ze mną... a i dzięki jeszcze raz...
Offline
*ziewnęła przeciągle i zabrała się za trzeci. Pozostało jeszcze jakieś 10 dredów* Chyba trochę byliśmy nierozsądni robiąc Ci tą fryzurę.
Offline
Nie martw się, póki daje się to rozplątać, to nie jest źle 
Offline
Mów kiedy zaboli. *mruknęła i zaczęła rozplątywać kołtuny.*
Offline
*przypomina sobie że związał ze sobą ich ogony*
-Kora, możesz tu na chwilę przyjść? Zobacz, co to jest?! *wskazuje na coś niedaleko siebie, a jest poza polem widzenia Kory*
Rawr! 
Offline
Hm? O co chodzi? *robi krok do przodu i rymsnęła prosto w błoto. Domyślawszy się kto ją wkręcił zadarła ubłocony łeb* NIIIIIT!
//Oj Niciu, Niciu... Masz prze...
//
Offline
//Run Nit, run!
//
Co jest? *Poczuł szarpnięcie za ogon. Patrzy i widzi, że Kora jest do niego mocno przywiązana... dosłownie
* Koruś... ja tego nie umiem rozplątać...
Offline
*skacze na Korę i się tuli*
-No już, już ciociu Koro... chyba się na mnie nie gniewasz? aniol
Rawr! 
Offline
*wrzuca lwiątko w błoto* Ani trochę.
*próbuje rozwiązać ale za bardzo nie może* I co teraz??? Mam być resztę życia przywiązana do Iba!? 
Offline
Mały... rozwiąż nas skoro Kora Ci każe... nie żeby mi to akurat szczególnie przeszkadzało 
Offline
-No dobrze... *tuli obydwoje do siebie*
-Możecie się pocałować! Jesteście teraz złączeni tym oto więzem małżeńskim!
*daje drapaka*
Rawr! 
Offline
Erm... chcesz go gonić, czy co?
//Ja tam się w śluby nie bawię, wystarczająco mnie Mika załatwiła//
Offline
-Chyba ciężko będzie ci mnie gonić z żonką na ogonie! ; D *krzyczy z oddali*
Rawr! 
Offline
What the f....!!!! Lepiej chodź tu i to rozwiąż! *patrzy za oddalającym się Nitem* //Masz uraz pomałżeński?
//
Offline
//No tuż po ślubie odeszła z forum i tylem ją widział... po pół roku pojawiła się na GG i jak ją spytałem, powiedziała, że na SLZ nie wróci :-/ //
Erm... mam za duże palce by to rozplątać... więc nie dam rady...
Offline
//To rzeczywiście bardzo głupio! Niedobra! >: O//
No cóż trudno.. *rozplątuje nadal dredy myśląc też nad rozwiązaniem ogonów*
Ostatnio edytowany przez Kora (2011-09-25 18:37)
Offline
*Podeszła do nich z ukosa patrząc na związane ogony* Coś mnie ominęło?
Offline
Nit związał nasze ogony...
Offline
Mały, natrętny gnom.. //Bez urazy Niciu
// To mi zajmie chyba godzinę! :onie: I jeszcze rozplątuję grzywę Iba z kołtunów. 
Offline
Tylko bez gnoma mi tu!
*podchodzi trochę ale wciąż jest poza ich zasięgiem*
-Mógłbym wam pomóc, ale potrzebne jest magiczne słowo i obietnica że obędzie się bez mszczenia się na mnie 
Rawr! 
Offline
*przykłada łapę do klatki piersiowej* Obięcuję, że nie będę się mścić. A teraz.. Poproszę żebyś to rozwiązał. :wyszczerz:
Offline
No to jeszcze niech Ib obieca że nie będzie się mścić i was rozłączę 
Rawr! 
Offline