Nie jesteś zalogowany na forum.
-Jak to niezmywalna!? *podskoczyła w górę jak oparzona i spojrzała na Nita przerażona*
Offline
No popatrz! :O *podaje wiaderko Lori i pokazuje pazurkiem gdzie to jest napisane*
-Jesteśmy zgubieni!
Rawr!
Offline
_ Zaraz zgubieni... kolorowi, po prostu *wzrusza barkami*
Offline
Ale ja chcę mieć swoje piękne jedwabiste futerko!
Offline
- Będzie jedwabiste, ono zmieniło tylko kolor, nie swoją miękkość. *gładzi łapą ramię rpzyjaciółki*
Offline
*siąka nosem* Ale jest takie.. wysuszone.
Offline
- Znam dobre kremy nawilżające, odżywki i inne głupoty, które ojczulek obiecał mi kupić, nie płakusiaj.
Ostatnio edytowany przez Camille (2011-10-02 19:17)
Offline
Naprawdę? *powiedziała z niedowierzaniem ocierając łezki* To fajnie.
Offline
*pokiwała energicznie głowa, po czym nachyliła się w stronę Kory i szepnęła do jej ucha*
- Dla Ciebie też coś kupię, spokojnie * puściła jej oczko*
Offline
*wyszczerzyła białe zęby błyskając nimi* Dzięki.
Offline
- Nie ma za co *machnęła łapą, uśmiechając się na samą myśl o minie Nitrola xD *
Offline
*Przerażony sięga po kubełek z farbą. Czyta...* No fakt... niezmywalne... NIE CHCĘ RÓŻOWEJ GRZYWY!! *Drąc się wpada na pomysł* Pomalujmy się w nasze pierwotne kolory, a póki te włosy nie wypadną i w ich miejsce nie wyrosną nowe będziemy wyglądać normalnie
Online
*wzruszyła barkami*
- Niby nie głupie, tylko... nie widzę tu nigdzie brązowej farby, pyśki.
Offline
-Ale jest żółta i pomarańczowa!
*czyta całą etykietkę*
"Uwaga, nie zmywalna!
Farba wykonana jest w technologi, która sprawia że bud z łatwością z niej odpada - wystarczy przetrzeć szmatką.
Powyższa technologia jednocześnie uniemożliwia nałożenie kolejnej warstwy farby, ponieważ ta szybko by odpadła od niej."
Rawr!
Offline
*zwruszyła barkami*
- Mówiłam , że to beznadziejny pomysł.
Offline
Hmmm... a może Rafiki coś poradziłby na to?
Rawr!
Offline
*Przychodzi powoli, nie zna otoczenia /nie zostało opisane/ wiec wyobraźcie sobie siedzenie w bezkresnej ciemności.*
Offline
Hej Kiara! *podbiega do niej* -Co robisz w tej wnęce skalnej? To nasz schowek... *pokazuje na swoją grzywkę* ...na między innymi również i farby, które jak widzisz zostały już w większości zużyte *chwyta ją za ogon i wyciąga stamtąd* Nie sądzisz że tu jest o wiele lepiej? Może to nie są luksusy jak w domku na drzewie, ale cóż - jesteśmy na otwartej przestrzeni...
Rawr!
Offline
*skinęła Kiarze głową, po czym rzuciła do Nita*
- Wiesz, ale żeby z każdą głupotą latać do niego? On ma dość na głowie i bez zamieszania w naszym wykonaniu.
Offline
A więc wolisz mieć kolorowe futro do końca życia?
Rawr!
Offline
Ja nie chcę mieć różowej grzywy! *Załamuje się...*
Online
Eee tam... wyliniejesz co najwyżej w ciągu roku i będzie jak dawniej ^^
Rawr!
Offline
Też mi pocieszenie... rok czekać...
Online
Nie wyglądasz tak źle w różu, Ib. ^^ *pocieszyła Go* Gorzej że wysmarowałam Cię dodatkowo na czerwono.
Offline
To ja już wolę czerwony... Ale cały...
Online
*wzruszyła barkami*
- Wiesz, Nit.. Tato... mnie to tam nie przeszkadza. A co, wstydzisz się pokazać z kolorową pasierbicą na ulicy?
Offline
To może zamalujemy Ci tą różową grzywę na czerwono? ;D Będziesz wtedy cały czerwony.
Offline
Mi pasuje... *Nadstawia grzywę*
Online
Ale przecież i tak odpadnie Mi to w sumie nie przeszkadza, lepsza grzywka w tęczy niż cała grzywa w różu... może jakiś rozpuszczalnik pomoże?
Rawr!
Offline
A masz może? *Błagalne oczy kota ze Shreka*
Online