Nie jesteś zalogowany na forum.
No wiesz, jestem śpiący i położyłbym się *ugiął sprężyny materaca łóżka łapą* spać
Rawr!
Offline
A tylko się spróbuj mały na tym położyć...
Offline
A spróbuję! *oparł się obiema łapami o łóżko i chwycił kołdrę w łapę* Łóżko służy do spania NA nim, nie POD nim
Rawr!
Offline
Jak tylko stąd wyjdę to zobaczysz! *Usiłuje się wygramolić spod łóżka*
Offline
Nie wyjdziesz bo... *położył się wygodnie na łóżku* ...leżę
Rawr!
Offline
*wychodząc z toalety zobaczył jakieś chodzące istoty za oknem* Hmmm?!
Offline
*Z trudem unosi łóżko parę milimetrów i usiłuje się powoli wysunąć* Dorwę Cię mały! To kwestia tylko czasu!
//xd//
Offline
*wszedł z powrotem do pomieszczenia gdzie są lwy* Tu są jacyś ochroniarze, sprzątaczki, itp?
Offline
*przysiadła koło łóżka i pokręciła powoli łbem z udawaną dezaprobatą i lekkim uśmiechem na pyszczku*
-Nie zrozumcie tego źle, ale wyglądacie tak naprawdę słodko ^^
Offline
*uśmiechnął się pod nosem ale nic nie mowil*
Offline
Ach, co Wy wyprawiacie! xD *parska śmiechem*
Offline
*Udało mu się wyciągnąć połowę siebie spod łóżka* Ufff.... ale to męczące...
Offline
Czołgaj się dalej! *podśmiewywałą się cicho*
Offline
*W końcu udało mu się wyczołgać...* Ledwo żyję...
Offline
Widać to po Twojej minie. Trza na siłownię chodzić.
Offline
Wiesz... to łóżko trochę waży...
Offline
*chichocze pod nosem: trochę taka Kora-Diablo*
Offline
*on tymczasem po cichu się wymsknął ze schroniska i obserwował widoki ze szczytu latarni*
Rawr!
Offline
Gdzie wcięło tego małego złośliwego potwora? Chcę mu podziękować za dodatkowy wysiłek... :evilsmile:
Offline
*Wspinając się powoli po wystających kamieniach latarni zaczęła nucić...*
Odkąd los rzucił nas tu na Ziemię,
Olśniewa wzrok słoneczny blask.
Jest tu więcej dróg, niż ktoś przejść by je mógł,
Więcej spraw, niż ogarnąć się da.
Istnienia sens jak pojąć, gdy
Wokół nas niezbadany lśni ląd?
Ale słońca twarz hen w nieba lazur się pnie
To lśniąc, to nie, w nieskończony ciąg...
*Siadając obok Nitrola podziwia widoki bezkresu morza.*
Offline
*Słyszy znajomy utwór* WIECZNY ŻYYYYCIA KRĄG! Co prowadzi nas! Przez rozpaczy mrok, w nadziei blaaaaask! Aby doojś dobrych dróóóg...
/Do tych dróg... . Kiara/
Offline
*nie ma ochoty na śpiewanie więc milczy. Jedną nogę trzyma zgietą w łapach, druga leży wyprostowana na ziemi*
Rawr!
Offline
//Ups... ja tu zawsze miałem problem w Starej Edycji... a w Nowej nie będę sprawdzał //
*Dalej śpiewa* Własnych i piiisaaanych! W ten wspaaaniaaały wieczny życia krąąąąąg.... *Odczekuje dłuższą chwilę tylko machając ogonem by utryzmać rytm* WIECZNY ŻYCIA KRĄG! Co prowadziiii naaas przez rozpaaaczy mroook w nadziei blaaaaask! Aby doojś dobrych dróóóg... Własnych i piiisaaanych! W ten wspaaaniaaały wieczny życia krąąąąąg.... *Energicznie tupnął.*
Offline
//Uch, nagle wyszli na powietrze //
*wyjrzała z okienka schroniska* Ciszej Ib, bo mi bębęnki pękną w uszach!
Offline
Już przestaję... *Ucichł... i zaczął miziać szyję Kory brodą.*
//xd//
Offline
//to my w ogóle stoimy teraz obok siebie? //
Ib.. nie masz nic innego do roboty? xDD
Offline
//Nie wiem //
No.... jak nie wolno mi śpiewać... to się muszę czymś zająć, nie?
Offline
//w sumie to cyba właśnie nie Al epowiedzmy, że wyszłam też na zewnątrz* Aaa.. i to było pierwsze o Ci do głowy przyszło?
Offline
*spojrzał się na migoczącą żarówkę*
-Oho, w ciągu kilku dni wysiądzie więc w dzień trzeba będzie ją wymienić...
Rawr!
Offline
Pierwsze fajne, które mi przyszło do głowy... no faktycznie trzeba ją będzie wymienić //żarówkę// ale to w dzi... *W tym momencie żarówka zgasła i zrobiło się ciemno.* //xd//
Offline