Nie jesteś zalogowany na forum.
*pomachała łapą, po czym opuściła klub, mamrocząc niezadowolona pod nosem*
// idę spać, dobranoc xD //
Offline
*wtedy pojawił się sae z innymi lwami mieli noże sae mówi - i co teraz *
Offline
*Spojrzał w stronę oddalającej się siostry i krzyknął w jej stronę*
- Pa pa.
Offline
// ile już napisaliście O.o //
*podchodzi do odtwarzacza i puszcza Hard Metal*
-dodajmy trochę klimatu do atmosfery
*po czym wchodzi za ladę i udaje barmana*
Offline
* patrzy na całą sytuację i mówi*
-WTF?!
Offline
//ło matko 0.0 ale postów//
*przyglądał się całej sytuacji, w międzyczasie zebrał noże i kałacha. Nikt nawet nie zauważy, że Maciek wyszedł i wrócił z całym batalionem, kilkoma plutonami, czołgami, jeepami wojskowymi, samolotami, helikopterami i transporterami opancerzonymi. W tym momencie jakieś bilion celowników było skierowanych na Samuela. Wszyscy zebrani czekali na jego reakcję*
Offline
*powróciła do klubu, rozglądając się nerwowo na boki*
- Argh *warczała nieprzyjaźnie pod nosem*
Offline
- Cam!!! *Krzyknął w kierunku siostry*
- Dzisiaj już jest nieco spokojniej. *Powiedział sam nie wierząc w swoje słowa*
Offline
*Gdy widzi celowniki mówi* - och proszę już nie raz radziłem sobie z gorszymi * krzyczy * - teraz zmieniamy na kałachy i BUM * wybucha 15 granatów dymnych słychać szczały prowadzona jest wymiana ognia pomiędzy wojskowymi i MB //mrocznym bractwem // gdy do walki mają wkroczyć pojazdy pancerne wtedy leci jakieś 15 wymalowanych na czarno-czerwono odrzutowców atakują pojazdy rakietami zostaję tylko piechota *
//222 post //
Ostatnio edytowany przez samuel (2011-12-05 19:26)
Offline
//Nie sądzicie, że to już przesada?Ale co tam.//
*Wyjmuje z nikąda pistolet maszynowy i naładowuje go*
-Co mi tam. Dołączam się! *krzyczy*
Ostatnio edytowany przez Koy (2011-12-05 19:46)
Offline
*spojrzała wielkimi, fioletowymi ślepiami na braciszka*
- Że co dzisiaj jest? *zapytała, nie usiłując nawet kryć znużenia*
- A miała być taka fajna impreza *mruknęła cynicznie pod nosem*
Offline
-Proponuje przenieść się na czas tej ,,wojny'' na miejsce do tego przeznaczone *wskazuje łebem za szybą wielki teren*
Offline
- Nie dziękuje ja zostanę w środku a wy się bawcie w tą swoją "Wojnę".
*Odpowiedział po czym podszedł do okna*
Offline
//Koy, jestem za//
*oddziały wojska wycofały się razem z MB gdzieś dalej, Maciek schował swoja broń, usiadł przy stole i zawołał do wszystkich*
-Hej kto zagra w oszukańca?
Offline
*Podchodzi do nieznajomego lwa i dosiada się*
- Hej a jak się w to gra?
*Zapytał przyglądając się Lwu*
Offline
-Właśnie co to za gra? *pyta głośno*
Offline
Witaj!
-Nazywam się Maciek. Lubię komputery, odbyłem szkolenie policyjne i większość wojskowych. *pokazuje nieśmiertelnik* to mój nieśmiertelnik. Zawsze go przy sobie noszę. Umiem posługiwać się bardzo dobrze wszelkiego rodzaju bronią. Nożem macham jak koliber skrzydłami a kamuflaż mam tak opanowany że nie zorientujesz się, że stoję metr od ciebie. uff chyba na tyle
*tasuje karty*
-Może teraz o zasadach:
-Rozdajemy wszystkie karty. I kładziemy jedną, trzy lub cztery tej samej figury. Zaczyna dwójka czerwo. "Jedziemy" zgodnie ze wskazówkami zegara. Jak sama nazwa wskazuje można oszukać mówiąc np: trzy dziesiątki a w rzeczywistości to będą np: trójka, piątka i siódemka. Można to sprawdzić mówiąc "pukam" albo "sprawdzam". Jeżeli zawodnik kłamał to zbiera wszystkie karty oprócz dwójki czerwo, jeżeli mówił prawdę to "pukający" bierze karty. Aha, karty są odwrócone tak aby nie były widoczne kolory czy figury!
-Jasne? Dobra czekajmy na jeszcze kilku graczy.
Ostatnio edytowany przez Maciek (2011-12-05 21:36)
Offline
*Drzwi z łoskotem otwierają się do klubu. Wchodzi i bez zapowiedzi puszcza serię ze swego gangsterskiego Thompsona po barze. W połowie magazynka zorientował się, że się spóźnił i już jest po rozróbie.* O masz! Ominęło mnie najlepsze! Zamówię coś a potem się zorientuje w sytuacji.* Podchodzi do poszatkowanego kulami baru i zamawia mocną kawę, na wszelki wypadek zmienia bęben Thompsona na pełny. Siedzi i pije kawę, nagle spostrzega nieśmiertelnik Maćka, energicznym krokiem podchodzi do niego.* Witaj, zwą mnie Maus, widzę że kolega też wojskowy, ja jestem trochę starszej daty.*Pokazuje rozmówcy nieśmiertelnik WP z września 1939.* Ale o wspomnieniach morze potem, chętnie popatrzę jak gracie. *Siada na krześle, opiera się o lufę pistoletu maszynowego i obserwuje*.
Ostatnio edytowany przez Mazuer (2011-12-05 22:36)
Offline
*podrapała się po łbie*
- Too ja popatrzę, może potem dołączę *wstyd się przecież przyznać, że nie kumała. Spojrzała na nieśmiertelnik. Camille jako postać, prowadzona przez dziewczynę, mającą do nieśmiertelników słabość, była zafascynowana cudeńkiem. Usiadła obok Maćka*
- Ja jestem Camille.
Offline
*Po usłyszeniu odpowiedzi Maćka doznał szoku i nie zwracał uwagi na to co się dzieje wokół niego tylko siedział jak wryty przy stoliku*
Offline
- Braciszku, coś nie tak? *zapytała, przekrzywiając łepetynę to w jedną, to w drugą stronę, a jej liliowe oczęta wbite były w facjatę Nanakiego*
Offline
* rzuca wszystko na bok i się do siada *
-ok to zagrajmy,chociaż grałem na trochę innych zasadach *mówi po czym czeka na rozdanie kart *
Offline
- A więc no ten... to może ja się na razie poprzyglądam.
Offline
- A.. ten ja... ja idę sobie coś zamówić
*podchodzi do baru i zamawia jakiś napój*
Offline
Witaj Camille!
-Jeżeli chcesz to mogę Ci taki nieśmiertelnik załatwić. Srebrny jak mój czy złoty?
*zapytał i wyciągnął z kurtki Kiary 0 maszynę do wyrabiania nieśmiertelników*
-To jak chcesz?
//tak dla ciekawskich, w realu noszę nieśmiertelnik. Strzelam karabinkami ASG, wiatrówką i całkiem nieźle rzucam nożami do celów. Jeżeli istnieje temat o zainteresowaniach to mogę się podzielić moim zbiorem rzeczy wojskowych//
Ostatnio edytowany przez Maciek (2011-12-06 17:17)
Offline
*Przygląda się temu co robi Maciek* Zmyślna ta twoja maszynka do wybijania nieśmiertelników, czego to teraz nie wymyślą.
//Maciek, widzę ze masz podobne zainteresowania do moich, jestem bardzo ciekaw twoich doświadczeń jak i wspomnianej kolekcji militarnej, jeżeli masz chęci, to taki wątek byłby świetnym pomysłem.//
Offline
// Nieśmiertelnik <3 . //
- Srebrny, obowiązkowo. *ślepia jej aż zabłyszczały*
- O ile nie będzie to problemem, rzecz jasna. *uśmiechnęła się delikatnie, co zapewne swój urok miało*
Offline
//Mazuer zakładamy temat //
*słychać trzaski* ..C...a...e Gotowe! Proszę Camille oto twój srebrny nieśmiertelnik
*podaje*
-wszystko na nieśmiertelniku jest
*chowa do kurtki Kiary 0 maszynę*
-to co gramy dalej?
Offline
//Jestem jak najbardziej za, mam do Ciebie prośbę Maciek, abyś wybrał dział i tytuł wątku i go założył jako użytkownik dłuższy stażem na tym forum .//
Wy tu sobie grajcie, ja muszę coś załatwić i zaraz wracam. * Dopiero teraz dostrzegł tabliczkę, aby broń zostawiać w skrytce za barem*.
Ostatnio edytowany przez Mazuer (2011-12-06 18:29)
Offline
//Dobra koniec // *mówi i znika* -dobra no to koniec
Offline