Nie jesteś zalogowany na forum.
Jeśli ktokolwiek zacznie robić film mówiący, że Disney to dzieło zła, to się zgodzę, ale w sensie niszczenia olbrzymich sukcesów i cudownych wspomnień żałosnymi kontynuacjami i historiami alternatywnymi. //Nigdy nie pojmę, co przyświecało im w robieniu tych wszystkich "Co by było gdyby" -_-'//
Avatar by MadKakerlaken
Offline
Mnie wręcz nudziła historia rodziny Timona... Było to tak rozwinięte, że aż nudne. A "Miłość rośnie w okół nas" to tragedia. Tak jak Hakuna Matata.
Offline
Ja nie obejrzałem KL3 do końca. Po prostu nie chciałem sobie psuć wspomnień. Odpuściłem sobie kawałek w wąwozie i tylko dorastanie w dżungli zobaczyłem, to w zasadzie jedyny kawałek, który warto obejrzeć. Reszta to już Disney a'la Hannah....
Offline
Nie jest tak źle - gdyby nie parodiowali wąwozu myślę że obejrzałbym go więcej niż... 1 raz w całości i 2 z pominięciem wąwozu...
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
To akurwt racjq z tym wawozem tobbył cios poniżej pasa. -_-
E
MÓW MI RULON
NADMIAR CUKRU W KRWI I W MÓZGU
SACHARA OD SACHAROZY NIE OD PUSTYNI! NA MIŁOŚĆ BOSKĄ
MOJE DA
Offline
Dokładnie wąwóz to tragedia... Ale akurat "Can you feel the love tonight" pomijając zupełnie inne wykonanie, nie był aż taki zły, choć to raczej dlatego, że ten gag ma brodę dłuższą niż Święty Mikołaj...
Avatar by MadKakerlaken
Offline
Właśnie! Zapomniałam o tym wąwozie.
Zapamiętałam to jako najpiękniejszą i zarazem najsmutniejszą scenę Disney'a, a oni w KL3 bezczelnie to sparodiowali! -_-
Serce się kraje...
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Myślę, że z tym wąwozem to trochę przesadzacie. Owszem wydarzyły się tam najpiękniejsze i najtragiczniejsze sxeny z 1, ale pamiętajmy, że 3 była z punktu widzenia Timona i Pumby. Do tego działo się to już chyba po sprawie.
Offline
Może ale jak dla mnie to KL1 to jednak świętość. A niewiele świętości mam w życiu, więc wyjątkowo mnie to mierzi.
Offline
Ale scenariusz do trzeciej części robił Disney, a on też robił scenariusz do części 1. I dla mnie to po prostu... złamanie serca. Wąwóz to tragedia.
Offline
Offline
A co powiecie na to żeby stworzyć edycję staro-specjalną KL? Czyli wmontować to co najlepsze:
1. Stary krąg życia
2. Stary poranny raport
3. "Rodzicielstwo"
4. Oświadczyny
a między tymi fragmentami normalnie KL1 z DVD ^^
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Offline
Nie sądzę. "Pan Świnia" nie popsuło klimatu mimo tego że było śmieszną sceną w poważnej akcji
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
O czym były oświadczyny? Bo Liona Kinga 3 dawno nie oglądałem.
Offline
http://www.youtube.com/watch?v=nlVGwbwr … re=related
Gdzieś w środku są oświadczyny. xD He he.
Offline
Może i dobry jest.Ale taki trochę pól na pół.bo oni opowiadaja o przygodach swoich a przygód nie ma ; d
Offline
Teraz o KL3
Niestety, KL3 podobało mi się najmniej. Timon i Pumba oglądający przygody samych siebie? Nie, to już nie to. A na końcu jeszcze dołączyły inne postacie typu myszka miki nie, nie… Ale były w niej także ciekawsze momenty: Simba jako nastolatek , nocne pobudki Timona, ale najlepsze były bąbelki w jacuzzi po tym jak pumba wyszedł to zniknęły
Ale najbardziej zniechęcił mnie do trójki głos Timona.
PS: Chcesz coś ode mnie wiedzieć więcej? pisz śmiało!
Pozdrawiam!
Maciek
Baczność [you]!
"...Dowodem odwagi nie jest umrzeć, lecz żyć..."
Offline
Jestem za stworzeniem filmu KL 0. Można to zrobić w GifMovieMaker
Ostatnio edytowany przez Vita (2011-12-02 14:00)
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Mi osobiście się podobał, ale jesli o mnie chodzi to ja bym w tym ''uzupełnieniu'' filmu KL dałabym historię Kopy na sam koniec.
Nie podoba mi się jedno co wnerwia mnie też w MBN - zmiana głosu tu akurat u Timona.
Offline
Offline
Ooooo o tak, to wkurzające gdy widzisz tą samą postać, ale głos nie pasuje. A u kogo w MBN tak zrobili, nie pamiętam...
Kodzie w 2 części...
Offline
Ja uważam,że Król Lew Hakuna Matata zostało niesłusznie niedocenione przez fanów. Zapewne oni woleli kontynuacje przygód Simby i jego irytującej córeczki Kiary,dlatego są zawiedzeni :>
Śmiałam się dużo razy ( w pierwszej i drugiej części kompletnie nic mnie nie śmieszy,każdy ma inny gust) bo taki miał być tego filmu zamiar xD
Bogu dzięki ,że nie zmasakrowali wyglądu postaci tak jak w drugiej części ,tutaj wielki aplauz dla twórców aplaus
No i fajnie,że jest chociaż parę scen kiedy Simba był nastolatkiem ,co w poprzedniej części widzieliśmy przez chwile.
Login na FH : Nadra5
Offline
Nie chodzi o kontynuację, nie chodzi o to, że film parodiował sceny, których nie powinien... (Wąwóz)
Chodzi o to, że w czasie całego, półtoragodzinnego filmu uśmiechnąłem się tylko kilka razy... (sceny z małym Simbą, Simbą nastolatkiem, jak był dorosły, od bidy psucie CYFTLT ale to gag stary jak świat) a przecież to komedia...
Avatar by MadKakerlaken
Offline
III część niestety ,,przedobrzyła" właśnie z parodią wąwozu i tymi gagami Timona wobec Nali i Simby. Brakuje mi głosu Krzysztofa Tyńca jako Timona...on naprawdę był świetny, ale podobno jego głos był ,,nieadekwatny" do oryginału anglojęzycznego według zarządu Disney'a i dlatego głosu użyczył Wojciech Paszkowski...szkoda.
Kapitan.....i wszystko jasne. Pamiętajcie, wszyscy jesteśmy żołnierzami!!!
Offline
Jak dla mnie Król Lew 1 i 1/2 to dobra komedia uzupełniająca część pierwszą. Oczywiście nigdy nie dorówna KL1 nie ma nawet o czym mówić Mimo iż ta część miała na celu nas głównie rozbawić to i nie powiem że mnie nie wzruszyła. Może wzruszenie to za mocne słowo ale momentami powiedzmy że rozczuliła. Uczy nawet jak ważna jest przyjaźń i czym ona jest, no i że rodziny się nie wybiera xD Pomimo wszystko film mi się podobał. Nie jest to jakieś arcydzieło i jak myśle klasykiem nie będzie, ale mimo to cieszę się znów mogliśmy się spotkać z naszymi ulubionymi bohaterami, nie ważne w jak dobrym filmie, ważne że w ogóle : )
Jedyne co mi się nie podobało to zmiana głosów u prawie każdego bohatera. Nie wliczam małego Simby no bo to normalne, dzieci rosną. Ale dorosły Simba, Timon, Nala, co jest?? Gdzie moi ukochani dubbingowcy z przed lat? xD
Offline
Elvis007 tak właśnie zauważyłam że u ''Timka'' jest zmiana głosu i wydawało mi się że u Nali i Simby też. Nie byłam pewna co do Simby ale Nali i ''Timka'' jestem pewna na 100% głupio zrobili. Jak Disney chciał inny głos mógł to powiedzieć jeszcze zanim opublikowali KL1, a nie na sam koniec.
Offline
Dokładnie, coś im się chyba porąbało. Sami wybrali głody do części pierwszej i drugiej i wszystko było OK. Nagle po tylu latach zorientowali się że głosy nie pasują do tych oryginalnych. Mimo że nie zgrywają się z oryginałem idealnie, to jednak wolę tamtych aktorów dubbingowych niż tych z 1 i 1/2. Ale mówi się trudno i płynie się dalej xD
Offline
Oj, możemy narzekać i narzekać.. ale co tu zrobić
Timon Timonem ale mi też niektóre fragmenty się podobały i niektóre uważam za profanację. Być może filmowcy uważali że jak nie pokażą wszystkich scen filmu przerobionych po kolei to będą brzydkie luki...
Offline
Ja osobiście uważam, że te wszystkie parodie były po to by pokazać to iż KL jest bajką; by rozśmieszać wielu np. Timon chce opuścić dom a jego mama z braku żelu do włosów używa ''zniszczonego'' robaczka by go uczesać, lub to jak jest cały pokąsany przez osy albo kwestia Pumby o tym co się z nim takiego dzieje w tłumie prawda i to co stało później ''To taka moc rażąca''.
W sumie to pierwszy raz oglądałam to w wieku 6 +/- 7 lat ale bawi mnie nadal, a głosy nigdy na nie nie zwracam uwagi.
"Najprawdziwszym złem na świecie są czyny człowieka."
Sarah J. Maas – Szklany tron
Offline