Nie jesteś zalogowany na forum.
No jasne że możesz cieszymy się że jesteś!
Rawr!
Offline
Zarżniecie mnie... :<<
To jest fakt ! zabijecie mnie i TYYLE :<<
I tak tu zaglądam i tak - bo przyznam - korci mnie (nie nie od Korci , po prostu mnie korci i to nie tyczy się Korci, która sprawiła, że mnie... korci? O _ o)
WRACAM
ale nie płaczcie i tak będę rzadko zaglądać - więc nie smućcie się nie będę tu często..
Głupio zabrzmi jak napiszę że mam totalną deprechę i planuje samobójstwo - ._. widać co tak...
Offline
Cieszymy się że zostajesz, dodałbym emotkę " : D " ale ta depresja mogę jedynie cię pocieszyć że przejdzie...
Rawr!
Offline
ostrzegam że będę wpadać baardzo rzadko
Offline
O! Fajnie że wróciłaś - o jednego fana LP więcej
Offline
Kończę z rysowaniem z forami i za niedługo prawdopodobnie skończę z życiem...Nit . Depresja nie przechodzi
Offline
Nie mów tak złe rzeczy się zdarzają, ale trzeba sobie z nimi radzić. O ile to że na pisanie na forach nie masz nastroju to rozumiem, to rysunek to coś w czym jesteś świetna i może być twoim relaksatorem i odstresywaczem
Rawr!
Offline
Sacharo , nie powinnaś podchodzić tak ostatecznie do pewnych spraw... Może daj sobie czas aby ochłonąć od wszystkiego, od internetu, od stada, ale nie powinnaś zarzucać rysowania. Pasja zawsze odpręża i poprawia humor. Wiem, że gorsze dni są w stanie przysłonić jakąkolwiek radość, ale po burzy zawsze jest słońce.
Offline
Dziękuje wam za pocieszenie...jednak co do rysunków...Coraz bardziej mnie to pogrąża... Wena.. Jeśli mogę to tak nazwać znika rysowanie traci sens... Robiłam to by delikatnie pokolorować sobie szare dni... Ale szarości jest coraz więcej... Zwykłe kredki nie wystarczają. Dni się zciemniają...w życiu zrobiłam czasem niechcący wiele złego. Dlaczego przezemnie musi cierpieć tak dużo osób... PYTAM SIĘ Czy jedno życie jest warte setek umartwionych przeze mnie dusz??? Odpowiedzcie... 1. Listopada podejmę ostatezną decyzję
Offline
Sacharo.. jakich umartwionych dusz? Uważam że raczej twoje prace dały wiele radości różnym osobom. A wybór kolorów - tak kolorów rysunków jak i kolorów życia.. zawsze zależy tylko od ciebie. :-)
Offline
Zgadzam się z Kiarą - nie znam ani jednej osoby, która by przez ciebie cierpiała... i wątpię żeby taka osoba istniała
Rawr!
Offline
A ja będę konkretny bo nie lubię owijać w bawełnę
Sachara, przestań już się zamartwiać i Hakuna Matata. Nie martw się już bo co się stało to się nie odstanie. Przestań się oglądać za siebie i idź do przodu, ale nie zapominaj co było by znów nie wpaść do tego samego dołka. Co nie zabiję to wzmocni więc wszystko się powoli ułoży i z czasem już będzie tylko lepiej.
Nie chcę ci się rysować? Męczy cię to? To odpuść sobie rysowanie na pewien czas i poszukaj innego zajęcia. Gdy człowiek jest w dołku to jego umysł się pobudza. Zajmij się czymś co możesz robić, a czego normalnie byś nie robiła. Nawet się nie obejrzysz, a coś nowego cię zainteresuje i może znajdzesz w sobie jakiś nowy talent. A może to coś cię zainspiruje i znów nabierzesz weny do rysowania, a w tym samym czasie znikną wszystkie twoje problemy.
Może i to marne pocieszenie, ale nie zapominaj o tym, że nie jesteś sama na tym świecie i niektóry zapewne mają gorzej od ciebie. Jeśli nie wiesz to przechodzenie przez największe problemy w życiu to to samo co dorastanie, więc powtarzam - HAKUNA MATATA foxsmile
Ostatnio edytowany przez Feothar (2011-10-29 00:31)
Offline
Dziękuje wam Już mi powoli przechodzi :-) . Przepraszam że musieliście mnie pocieszać...Nie odchodzę.. przeszło mi. nie mam zamiaru - wszystko jakoś się poukłada... na pewno wierze w to - dziękuje
Prosiłabym też o otwarcie galerii. zostaje ^^
Offline
Nooo! Nareszcie jakieś rozsądne słowa płyną z twych ust, Lar!
Uciekanie się do takich rozwiązań jest najgłupszą odmianą tchórzostwa jaką znam. Każdy z nas ma czasem kłopoty. Jedni większe, drudzy mniejsze. Ale to, że życie chwilowo jest gorsze niż powinno nie znaczy, że to znak, by się zabić. Z czasem wszystko się poukłada, zobaczysz.
I żeby ci nie przyszło więcej do głowy nas opuszczać, bo będziesz wtedy zmuszona do rozmowy ze mną.
Jak to ujął Feothar - Hakuna Matata.
Będzie dobrze. Sama się niedługo przekonasz.
Offline
Następna się odezwała ta co ma najgorzej w życiu...
Nie udało się coś i od razu koniec świata, zabijcie mnie?
Przepraszam ale od razu gul mi skacze od takiej głupoty!
//Leo, brat jej zrobił "psikusa" Ibilis//
//Chodziło mi o Sachare!//
Ostatnio edytowany przez Leonardo (2012-01-07 20:02)
Offline
Dobrze odchodzę z forum nie jestem na nikogo zły i na bana i na Moją reputację ale nie mam czasu żegnam i przepraszam za swoje Zachowanie i Da Swidania Stado Da Swidania
//Zgaduję że będzie lincz //
Ostatnio edytowany przez samuel (2012-01-07 19:17)
Offline
A więc żegnaj Sam - do zobaczenia.
Rawr!
Offline
Do zobaczenia! No ale tak na serio to się nawet ciesze
Offline
Leo,już pare razy zauważyłam,że robisz innym na złość!:[ I jeszcze ten wredny uśmiech na końcu!
To ja raczej ja bym się cieszyła,gdybyś Ty odszedł!
A samuel po prostu nie umie się tutaj znaleźć,ma inne poglądy i łamie zasady,choć sam o tym nie wie.I szuka w tym temacie pocieszenia i ''zatrzymania'' przed odejściem,a ta Twoja jadowita złośliwość Leo tylko utwierdza go w swoim przekonaniu.
Koniec off-topu!
Sam możesz zostać,ale stosuj się do panujących reguł,nie trolluj i nie spamuj,a będzie dobrze A reputację i tak sie zdejmie po miesiącu według regulaminu
Ostatnio edytowany przez Ariz (2012-01-07 20:13)
Offline
Ariz, ja jestem poprostu szczery i mówie komuś poprostu, że go nie lubie. Nie będę się przecież do niego fałszywie uśmiechać i wmawiać że jest moim kumplem.
Offline
Dobrze,lubić nie musisz,nikt Ci nie każe.Ale to jest złośliwe i drażniące.A sam jak byś sie poczuł odchodząc z jakiegoś skupiska,a reszta mówiła Ci prosto w twarz ''Krzyżyk na drogę?''
Sorry,ale z tego robi się już awantura i offtop.
Offline
Trzeba było nie czytać moich komentarzy. Kto Ci każe? A co do pytania. Jak bym się poczuł? Byłbym zadowolony. Lepiej jak ktoś mi mówi prawde niż jakby miał mnie okłamywać.
Offline
Nie jestem tutaj by to komentować Twoją opinię,niemniej jednak ktoś odczyta Twoją wypowiedź jako czystą złośliwość.Pasuje tutaj przysłowie
''za złość mamusi,odmrożę sobie uszy''
Offline
Ehh... przestańcie się kłócić!
Nawet jeśli go nie lubisz to mogłeś się powstrzymać od napisania tego "nawet cieszę", to było naprawdę niemiłe... wręcz wredne i dobrze wychowana osoba by tak nie napisała
Rawr!
Offline
Ariz ma pełną racje i teraz zaraz odejdę a więc nie muszę udawać Leo mówię ći prosto z mostu jesteś Wredny zły nie umiesz być miły i jesteś najgorszym aktorem na forum ja to widzę leo ty udajesz że niby jesteś miły a g*wno prawda jesteś na forum dla takich chwil i nie udawaj ojca chrzestnego jesteś na to za dużym wyrostkiem i życzę ci
niech cię Zona pochłonie!-Stalker
Niech cię Tatagia i Collelone Zabiją -Ojciec chrzestny
Niec ći plony nie urodzajne będą-Dla farmera
To jest tylko 3 mam takich 1000 dużo co i mam nadzieję że będziesz miał samo nie szczęście a ja będę się z tego śmiał życzę samego pecha to jest dla lea i charakterów tych co mi tak życzą
//Ariz będziesz psychologiem połowa to prawda
leo jest specjalnie pisany z małej
Admini i Modzi nie kasujcie tego posta //
Ostatnio edytowany przez samuel (2012-01-07 21:06)
Offline
Aktorem? Ha! Tom Cruise się odezwał. Czy ja Ci życzyłem złego? Ależ nie! Mówiłem tylko, że się cieszę z Twojego odejścia. No ale skoro już mi życzysz...
A miły jestem tylko do osób, których lubie. Do skurwieli do takich jak ty to ja nie mam szacunku.
Ostatnio edytowany przez Leonardo (2012-01-07 21:10)
Offline
DOŚĆ!
Offline
Dobra dość. Jak sobie życzysz Kiaro. Nitrol, ja poprostu nie będę się miział z kimś kogo nie lubie.
Offline
Leo jesteś dziecko odejmujesz mi punkt ttttt...dziecinna metoda tak już skończyłem
Offline
Haha! Mi ktoś teraz też przed chwilą punkt odjął. Jak kto jak nie ty? Nie sądze żebyś odchodził już raz mówiłeś że już Cie nie będzie.
Offline