Nie jesteś zalogowany na forum.
-Nie,ja zostaję. Nie będę brała was na litość. *mowi lekko poirytowana.*
Offline
*wziął lwice za kark i posadził na swoim grzbiecie*
-Idziesz z nami i koniec.*powiedział lekko podenerwowany*
-Wygodnie Ci ? *uśmiechnął się*
Ostatnio edytowany przez Shupavu (2012-01-27 14:49)
Offline
-Ja...no dobra...nie to nie..pfff. Idziemy sami. *Mówi*
-Shu szybko!..Shu widzę progres...
Ostatnio edytowany przez Dagor (2012-01-27 14:30)
Offline
-I dobra ! *wytknęła język * tutaj w sumie też jest fajnie . *burknęła i położyła się na skale.*
Offline
*podbiegł do lwa*
-Już co .... widzisz?
Offline
*Widząc całe zajście mówi *
Jeśli ty zostajesz to ja też, w sumie możemy tak o nich poplotkować *Dodaje żartobliwie *
Ostatnio edytowany przez Destini (2012-01-27 16:19)
Offline
-Dziwczyny...no proszę was.
Offline
A o co konkretnie prosisz ? *Spojrzała z uśmieszkiem *
Offline
-Idziecie z nami, czy nie? *Mówi*
Offline
-Proszę was *szczerzy się*
-Chodźcie z nami.
Offline
Jeśli ona idzie to ja też bo samej jej nie zostawię, ani sama nie zostanę.*Stwierdziła*
Offline
*usiadł i opuścił głowę*
-Dobrze. Nimara ....idziesz z nami ?
Ostatnio edytowany przez Shupavu (2012-01-27 17:17)
Offline
-Ahhhh...Nimara chodź z nami. *Podszedł do niej i ją przytulił*
-Prooooszęęę..
Offline
*patrzył na zachodzące słońce nad horyzontem*
-Chodźcie dziewczyny. Zanim zrobi się ciemno.
Offline
-No dobra... *spojrzała na Destini* idziesz?
Offline
-Dobra, wyruszymy jutro...dzisiaj jeszcze odpocznijcie. *Uśmiecha się do Nim*
Offline
-Przypilnuje was. Śpijcie a ja stanę na warcie.
Offline
Pewnie, że no to chodźmy zanim się ściemni oni będą na swoim terenie i będą widzieć więcej. *Odpowiedziała śmiało*
Offline
*spojrzał do góry*
-Więc jak będzie... idziemy teraz czy... wyruszamy o świcie.
Offline
Ja poszłabym o świcie.
Offline
-Już mówiłem że o świcie....noc jest zbyt niebezpieczna na taką wyprawę.
Offline
*zaśmiał się*
-He...racja lepiej jak wyruszymy o świcie *spojrzał w gwiazdy*
Offline
-Nimara, dobrze się czujesz? * Patrzy jej w oczy i uśmiecha się*
Offline
*ciągle spoglądając w gwiazdy westchnął i powiedział*
-Ehhh. Tak Upendi ponad życia kres... .
Offline
No chodźcie,co będziemy tak stać?
Offline
-Mi wszystko jedno .
*powiedziała ziewając*
-Heh..wszystko dobrze *powiedziała do lwa uśmiechając się lekko*
Ostatnio edytowany przez Nimara (2012-01-27 21:22)
Offline
*lew obudził się i stanął na małej skałce*
-Ahh jeszcze ciemno. Poczekam na nich.
Offline
Jestem gotowa do drogi
Offline
-Musimy czekać na innych.
-Tylko Dagor zna drogę tam gdzie mamy wyruszyć.
Offline
-W noc nie idziemy. Nimara...masz może jakieś planu na jutro, oczywiście prócz tej wyprawy...hehhe..
Offline