Nie jesteś zalogowany na forum.
Rafiki: Nie!!!Znowu błąd!!! Haha! On żyje! Zaprowadzę cię do niego.
Offline
Rafiki: Na co czekasz? Szybciej!
„Sharingan no hontou no chikara ga… kono Uchiha Madara no chikara ga!”
Offline
Simba:Hej,zaczekaj stój.
Offline
Rafiki: Szybciej! Asante-sanna...
Kapitan.....i wszystko jasne. Pamiętajcie, wszyscy jesteśmy żołnierzami!!!
Offline
Simba: Zwolnij trochę....*upada*
Offline
Rafiki: Stój!...Ciiii.
„Sharingan no hontou no chikara ga… kono Uchiha Madara no chikara ga!”
Offline
Rafiki: Spójrz tutaj.
Offline
Simba: *podchodzi do jeziorka i przez chwilie patrzy w wodę* To nie mój ojciec to moje odbicie.
ZAPRASZAM!
Życie to ciągłe zmiany...
Offline
Rafiki: Nie ! Przypatrz się... Widzisz ? On żyje w tobie !
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Mufasa: Simba!
ZAPRASZAM!
Życie to ciągłe zmiany...
Offline
Simba:Ojcze?
Av by Madame Carotte
Na FH gram pod 4 osobami: KarindaPL[normalna],KarindaPL[ze skrzydłami],Karin[Strasznie mała] i Karinda[z ranami na ciele].
[you], Przyjaźń jest potężna ponad wszystko.
Zapraszam na moje forum o KL!
Zapraszam na moje forum o Psach i Kotach!
Zapraszam na największe Polskie Forum o Kung Fu Pandzie!
Offline
Mufasa:Simba,zapomniałeś mnie....
Offline
Simba: Nie, Nie mógłbym.
„Sharingan no hontou no chikara ga… kono Uchiha Madara no chikara ga!”
Offline
Mufasa:Zapomniałeś kim jesteś więc zapomniałeś mnie,spójrz w głąb siebie Simba. Nie zapomnij kim na prawdę jesteś. Musisz zająć należne ci miejsce synu....
Offline
Simba: Jak mogę tam wrócić? Jestem inny niż byłem.
„Sharingan no hontou no chikara ga… kono Uchiha Madara no chikara ga!”
Offline
Mufasa:Pamiętaj,kim jesteś. Jesteś moim synem i prawowitym królem. Pamiętaj kim jesteś.
Offline
Simba: Nie, Prosze! Nie opuszczaj Mnie.Ojcze...nie odchodź.
„Sharingan no hontou no chikara ga… kono Uchiha Madara no chikara ga!”
Offline
Mufasa:Pamiętaj...Pamiętaj....Paaaammmmiętaj....Paaaaamiętaj.....
Ostatnio edytowany przez Rarity (2012-02-11 13:04)
Offline
Rafiki: Co to było? Hahaha! Ta pogoda! Jest nieco dziwna, nie uważasz?
Kapitan.....i wszystko jasne. Pamiętajcie, wszyscy jesteśmy żołnierzami!!!
Offline
Simba: Tak... Chyba będzie zmiana...
Offline
Rafiki: Tak i to na dobre.
ZAPRASZAM!
Życie to ciągłe zmiany...
Offline
Simba: Tak i to nie łatwe..Wiem co należy zrobić,lecz powrót oznacza spotkanie z przeszłością.
Offline
Simba: Au, cos ty? A to za co ?
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Rafiki: Nie ma znaczenia, to już przeszłość!
ZAPRASZAM!
Życie to ciągłe zmiany...
Offline
Simba: Ale boli nadal ...
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Rafiki: O, tak przeszłość często boli. Można od niej uciekać, lub wyciągnąć z niej jakieś...wnioski. *Zamach kijem na łeb Simby.* HA! Widzisz! To co teraz robimy?!
Kapitan.....i wszystko jasne. Pamiętajcie, wszyscy jesteśmy żołnierzami!!!
Offline
//Heeej, miało być po jednym zdaniu! ^.^//
Simba: Najpierw... zabiorę ci kij!
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Rafiki: Nie, tylko nie kij !
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Rafiki: EJ! Dokąd idziesz?
Za ciebie i mnie..Na krzyża ramionach...Rozpięty był on pan i król...Człowiekiem się stał...I jak człowiek skonał...Z miłością zniósł strach i ból...Każdy grzech...Na krzyżu spłacił...Swoją krwią
Taka jest prawda!
Offline
Simba: Wracam tam!
//Przepraszam Lori, zagalopowałem się . //
Ostatnio edytowany przez Mazuer (2012-02-15 09:27)
Kapitan.....i wszystko jasne. Pamiętajcie, wszyscy jesteśmy żołnierzami!!!
Offline