Nie jesteś zalogowany na forum.
- Adwokata diabła, Dagorze. Adwokata diabła *uśmiechnęła się, po czym delikatnie szturchnęła samca w bark*
- No już, nie oburzaj mi się tutaj
Offline
- Nadal myślę że Shu przesadza...ale kogo to obchodzi...
Offline
- Dagor, każdy ma swój styl bycia. I to jest fajne. Jakby wszyscy byla Dagami, zwariowałabym. Tak samo jak i Ty, gdyby każdy był Camille.
Offline
-Ale on się tak normalnie nie zachowuje, dlatego wysuwam hipotezę ze sie zakocha po raz drugi, bo ma już wybrankę.
Offline
*kręci kółka łapą na stole*
-Ja...po prostu jestem typem bojownika i romantyka.....i.....jestem po prostu szczęśliwy *oparł się na krześle*
-Nikt i nic tego nie zmieni.....
Offline
-Zaczynasz gadać jak obłąkany, zmieniłeś się....
Offline
-To znaczy....... bo jestem ciekaw *patrzy przez okno kawiarni*
Offline
-Od spotkania z Cam zachowujesz się jak nieokrzesany romantyk.
Offline
-Nie wiem dlaczego.....może od tego uderzenia w głowę.....
Offline
-Taaaa, a może Ona zawróciła Ci w gowie..hehe.
Offline
-Być może .....nie zbadane są wyroki boskie
Offline
-To ja już wszystko wiem....tylko się potem zdecyduj... *Śmieje się na cały głos*
Offline
-Nie to nie tak jak myślisz.......*coś spadło na jego bark*
-No nie jeszcze to //tak to jest to co myślicie//
*spojrzał w niebo *
-I ty też tak myślisz ?
Offline
-Jak każdy Shu, to widać, słychać i czuć!
Offline
- Shu, to może uderzę Cię jeszcze raz? *zaproponowała niepewnie, powstrzymując śmiech*
Offline
*Cały czas siedzi słuchając tych rozmów... jego mina z zmieniła się w *
Offline
-To nic nie da Cam, tak da się tylko raz...hehe...Ibilis, a ty co tak cicho tam siedzisz?
Offline
Bo nie wiem jak właściwie skomentować tą sytuację
Offline
-Mowa jest srebrem....a milczenie złotem Ib.....jeśli lubisz złoto to zrób to drugie...... *uśmiechnął się*
*schylił głowę w stronę Cam* -Proszę bardzo można uderzać *zażartował sobie*
Offline
Shu... jak znam Kam... to istnieje szansa, że to zrobi
Offline
-Oj tam oj tam........mam twardy łeb.. *uśmiechnął się złowrogo do Iba*
Offline
-Wy to macie pomysły, tak to nie działa!
Offline
-Lepszy taki niż żaden.....co wybrać cegła czy łom *po czym skierował wzrok w stronę Iba*
Offline
*poprzyciskała palce, strzelając złowrogo stawami, po czym pomachała nieco nimi, o luźnych rzecz jasna nadgarstkach*
- A czym wolisz? *spytała niewinnie*
Offline
*wykrzywia kark w lewo i prawo strzykając kośćmi*
-Bierz bramkę numer 2
Offline
*chwyta w łapy krzesło, które następnie łamie na łbie samca*
- To był zonk !
// sorry, ale sprowokowałeś xD //
Ostatnio edytowany przez Camille (2012-02-12 22:13)
Offline
*samiec padł na ziemie nie przytomny lecz po krótkim czasie ocknął się*
-Auuuuua moja głowa *majacząc z bólu*
-Mogłaś mocniej.....
Ostatnio edytowany przez Shupavu (2012-02-13 15:15)
Offline
- Wybacz, następnym razem postaram się bardziej. *uśmiechając kąśliwie*
// nieprzytomny? To jakim prawem się odzywasz? //
Offline
-Nie nie już mi starczy......*wstał i lekko się zachwiał*
-Ojjjj ale mną trzącha.....uuu łeb mi pęka......
Offline
*Gapi się na to wszystko zamurowany z miną w stylu *
Offline