Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 18 19 20
Wątek zamknięty
- No dobrze to poczekam przed drzwiami i dam ci chwilę czasu jeśli tego chcesz chociaż wolał bym zostać z tobą.
*Kiedy to powiedział zaczął powoli kierować się w stronę wyjścia z pokoju*
Offline
Mo... możesz zostać. tylko, nie zmuszaj mnie na razie do rozmowy. *Przekręciła się aby nie widział jej twarzy.* Może... opowiedz mi coś.
Offline
*Zapukał i wszedł do pokoju Kiary.* Przepraszam, że przeszkadzam ale na mnie już czas. Zaczyna świtać więc muszę wyłączyć światło latarni oraz spisać raport po ostatnim sztormie....gdybyście czegoś potrzebowali, wiecie gdzie mnie znaleźć. Do zobaczenia! *Uśmiechnął się do Kiary i Nanakiego po czym cicho zamknął drzwi. Ubrał czapkę i sztormiak po czym przeszedł do latarni. Wyłączył światło na szczycie budynku po czym siadł przy biurku i zaczął opisywać wydarzenia minionej nocy.*
Offline
*Lwica tak sie przestraszyła, że uciekłą do lasu*
-Co ja teraz mam im powiedzieć...
*mówiła do siebie*
-Nie moge...nie moge im powiedzieć że...
*Nagle coś hukło i przerwało jej rozmowę z samą sobą..*
Offline
*Skończył pisać raporty, po czym poszedł na szczyt latarni, już było na tyle widno, że obserwował wszystko dokładnie przez lornetkę.* Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni!!! JO-HO-HO i butelka rumu!!! *Śpiewał starą marynarską piosenkę dla zabicia czasu, jednocześnie dalej lustrując puste wybrzeże.*
Ostatnio edytowany przez Mazuer (2012-01-30 19:44)
Offline
*Lwica pobioegła szybko do latarni. Wbiegła czym prędzej na górę. Gdy była już na samym szczycie, powiedziała Mausowi o dziwnym huknięciu..*
-Maus... to było dziwne... tak jakby coś spało...
Offline
*Oderwał od oczu lornetkę.* A cześć Sar! Tak, ja też to słyszałem. Nie wiem czy to ma związek, ale przed chwilą zgłosili mi przez radio, że po sztormie zaginął statek w naszej okolicy. Jak zapytałem o ładunek, usłyszałem że jest to ściśle tajne i mam się nie interesować. Sar, wydaje mi się, że COŚ ukrywają i ty być może TO znalazłaś....
Ostatnio edytowany przez Mazuer (2012-01-30 20:09)
Offline
-aha.... Jak chcesz, mogę cie tam zaprowadzić...
*powiedziała.. nie była do końca przekonana, czy uw znalezisko, to właśnie to, o co chodzi Mausowi*
Offline
Jasne, że pójdę! Przy okazji zobaczymy skutki nocnego sztormu. Prowadź więc Sar. *Zaczęli schodzić z galeryjki latarnianej.*
Offline
*Minęła prawie godzina. Krótki sen pozwolił jej pozbierać emocje. Odwracając się z powrotem do świata ujrzała Nana siedzącego w fotelu.*
Ty... tak cały czas się patrzysz?
Offline
*Zatrzymał się w drzwiach, gdy usłyszał dzwonek telefonu.*
-Achhh...wybacz Sar, ale obowiązki....
*Podniósł słuchawkę.*
-Latarnia na urwisku, tu latarnik Mazuer....tak, tak...oczywiście...zrozumiałem!
*Odłożył słuchawkę, po czym zwrócił się do Sarminy.*
-To z kapitanatu portu, przysyłają dziś części zamienne do oświetlenia latarni, wybacz ale muszę czekać tutaj na nich.
*Zaczął wspinać się po schodach na szczyt budynku.*
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 18 19 20
Wątek zamknięty