Nie jesteś zalogowany na forum.
*szybko dopija wodę i próbuje stanąć w pionie*
Offline
*Do klubu wchodzi 6 policjantów*
- Mamy zgłoszenie że jest tu za cicho !!! CZAS ROZKRĘCIĆ IMPREZĘ !
*Wchodzą do środka z gaśnicami imprezowymi i rozkręcają imprezę *
Offline
*lew wstaje lekko zdenerwowany*
-Zapraszam do klubu....*odkłada nie wypitą szklankę na blat*
Offline
*Ugryzł się w język i powstrzymał się od zbędnego komentarza...*
Offline
Eeee tam... *znowu siada na stołku i otwiera kolejną butelkę z wodą*
Offline
*Podchodzi do Maru i wytrąca mu z ręki butelkę z wodą*
- Stary woda....*Daje mu drinka* Weź poczuj ducha imprezy!
Offline
// Jej przyszli by rozkręcić imprezę //
*Zdziwiła się, że chcą rozkręcić imprezę, ale podeszła do DJ i powiedziała:*
-Coś ostrego, proszę.
Offline
-Widzę że wpadli koledzy Wafu, bo On się jakoś tym nie przejmował... *Zaśmiał się*
Offline
Niech będzie *wypija drinka na raz*
Offline
- Mówiłem że to załatwię... *Podchodzi do jednego z "policjantów" i wita się z nim*
Offline
*odkłada szklankę i nabiera wigoru* To ja bym sobie teraz zatańczył... Taaaa... Z jakąś lwiczką.
Offline
-Maru, ja tu już chcę zatańczyć od wczoraj. Nadal ni miałem okazji... *Wstaje*
Offline
Patrz i ucz się *wstaje, podchodzi do Kar i poprawia grzywę* Dobry wieczór miła damo.
Offline
- O 10 że da mu kosza...
Offline
-Ze mną chciała zatańczyć, ale jakoś nam muzyka poszła...Zakład stoi!
Offline
*przystaje z lekkim śmiechem na prośbę Kar i puściła techno zmiksowane z... czymś, co w efekcie dało ostrą muzykę*
Offline
*Wsłuchiwał się w nutę którą zapuścił DJ*
- Niezły mix ale tak właściwie to co to jest ?
Offline
-No i co to za nagła zmiana? Całkiem ciekawe połączenie...
Offline
*Patrzy na Mariutunito.*
-Witaj Mariutunito.*wita się.*
//Sorry, ale odrabiałam lekcje.//
Offline
Yyyy... czy może reflektowałabyś na mały taniec?
Offline
*Przygląda się*
-Kar, tylko pamiętaj że mi jesteś jeszcze winna! *Uśmiecha się*
Offline
*Patrzy na Daga.*
- Wiem!
*popatrzyła na Mariutunito.*
-Jasne! Dawno nie tańczyłam.
Offline
Chodźmy więc. *patrzy w stronę Daga i Wafu i ironicznie się uśmiecha*
Offline
*Popija przy barze z lekko kwaśną miną*
-Hej barman! Zanim pójdziesz wywijać na parkiecie, dolej wszystkim na mój koszt!
Offline
-Wygrałem Wafu! *Uśmiecha się i klepie Wafu po barku*
-Wiedziałem że tak będzie...
Offline
*Idzie na parkiet. Czeka na Mariutunio.*
Offline
*podchodzi do Kar* Prowadź.
Offline
*patrzy z dobrego miejsca i bacznie obserwował sytuację w klubie....jak zawsze*
-No i wszystko spokojnie nikt się nie bije....jeszcze *mruknął pod nosem*
Offline
*sygnał podjeżdżających radiowozów wyrwał ją z letargu*
- Oooo! Striptizerzy! *klasnęła w łapy, nie bardzo kojarząc, co się dzieje*
Offline
//Eee.. tylko jak?//
*Zaczyna prowadzić Mariutunito.*
Offline