Nie jesteś zalogowany na forum.
-Maru trzeba ich rozdzielić, zanim zrobią sobie krzywdę...
*Podaje mu paralizator*
-Czyń swoją powinność.
Offline
*podchodzi do Dagora i walczą na spojrzenia*
Offline
Jak się tym posługiwać?
Offline
-O tak.
*Poraża kolejno Daga i Shu.*
-Upsss....XD
Offline
*Przeładowuje broń którą wziął Dagowi*
- Hehe.... Wychodzi na to że jestem górą.
Offline
Chyba ich zabiłeś Sou.
Offline
-Agggrrr... Sou...jak...cię....dorwę....tooo...pożałujesz!!
Offline
*pada na podłogę klubu....wiadomo że padł jak go popieściło kilka set volt *
Offline
*Nie potrafi się pozbierać*
-Agrr..
Offline
- Shu, Dag żyjecie ? Ehhh... Sou może oddaj mi ten paralizator bo nie wiadomo komu jeszcze zrobisz krzywdę...
Offline
*lew wstaje z lekkimi drgnięciami *
-Bardzo ci dziękuje..Sou *powiedział ironicznie*
-To było elektryzujące spotkanie...
Offline
*Pomaga wstać Shu*
- Dobrze że dłużej was nie popieścił tym prądem bo byłoby nieciekawie...
Offline
Lepiej schowajcie ten paralizator.
Offline
*Wstaje i wyszarpuje z ręki Sou paralizator*
-Może ty masz na to ochotę...hmmm? *Rzuca go na ziemię i niszczy*
Offline
-Phi. Nikogo nie porażę jak nie będę chciał...
*Ogląda zniszczony paralizator*
-Chyba przerzucę się na coś cięższego...
Ostatnio edytowany przez Source (2012-03-15 18:54)
Offline
- Dobra, dobra bez takich... pamiętaj że mam broń palną.
*Celuje pistoletem w Sou*
Offline
-Weź Wafu schowaj tę pukawkę bo ci ją zabiorę....
Offline
- Tak sądzisz... to dawaj ale pamiętaj że dopiero wróciłeś ze szpitala nie chcę abyś znów tam trafił...
Offline
Dobra, uspokójcie się bo zaraz naprawdę coś poważnego się stanie.
Offline
-Od dawaj moją broń! Jest mi potrzeba, bo Sou jest zwariowany, może uciekł z psychiatryka...
Offline
- Twoja broń leży za tobą to jest mój pistolet...
*Pokazuje Dagowi leżąca za nim jego broń*
Offline
-Masz na Nią akta, bo ja mam... *Odbiera swoją broń*
Offline
- Tak nielegalne posiadanie broni to kilka lat w kiciu a Ja już wysiedziałem swoje... stare dzieje.
Offline
-Ja nie siedziałem i nie mam zamiaru...
Offline
*nalewa sobie szklankę wody i wypija*
Offline
-Szkoda mi Cam, możliwe że przeżyła niezły szok...
Offline
*korzystając z okazji rozmowy wykopuje broń z łapy Wafu i sam ją łapie i mierzy w Wafu*
-Ha ! ....jestem zbyt sprytny ...i widać mniej siedziałeś ode mnie......
Ostatnio edytowany przez Shupavu (2012-03-15 19:09)
Offline
*Robi skok i obrót o 360 stopni a podczas niego wyciąga drugą broń i mierzy w skroń Shu*
- I co kto jest sprytny ?
Offline
-Ręce do góry marna pokrako! *Mierzy do Shu*
-Jeden ruch a po Tobie!
Offline
Gadał dziad do obrazu, a obraz ni razu.
Offline