Nie jesteś zalogowany na forum.
- Aaaa co Mi tam, raz się żyje... idę z wami!
*Dołączył do Daga i Sil*
Offline
-Dobra, uważaj na ranę. *Wchodzi do czeluści otchłani* //Ahh jak to poetycko brzmi//
Offline
- To dobrze, bo już Cię miałam przekonywać .
Offline
-Czyli ja w środku..*powiedziała i stanęła w środku.*
Offline
-Tylko patrzeć pod nogi, no i uważać na nietoperze...emmm...no i na produkt przemiany materii...
Offline
-Patrzeć pod nogi?Dobra.*zaczyna patrzeć pod nogi.*
Offline
*spojrzał na Anny*
-Noooo dobra to ja idę z tobą ...a w jaskini jest ciemno....*powiedział z lekkim niepokojem*
Offline
-Emm...Shu, mam ciekawy pomysł...Buahahaha...Dowiesz się potem.
Offline
-Ja to już nie wiem czy mam spać spokojnie....bo się ciebie czasami boję...
Offline
*Wchodzi do jaskini i szepcze Sil do ucha*
-Za chwilę z lewej strony będzie zakręt, zejdziemy tam i zgasimy pochodnię....Będzie zabawnie, tylko trzymaj mnie za łapę.
*Podaje jej łapę*
Offline
*podąża z Anny u boku i głowił się jaki to pomysł wpadł do tej dziwnej Dagorzej łepetyny*
Offline
Boisz się ciemności? -*zapytała Shu.*
Offline
-Ciemności nie.....ale Dagora tak..!
Offline
-A kto nie? *Zaśmiał się*
Offline
-A czy ty sam siebie się boisz Dag ?
Offline
-Nie, uważam się za zbyt pomysłowego....no i chcę mieć chwilę dla siebie i nie tylko...
Offline
*Szła w ciszy, bo nie musiała niczego komentować.*
Offline
- I co tu podziwiać... Dag może podkręć trochę atmosferę...
Offline
-Już to planuję! *Objaśnia swój plan szeptem także Wafu*
Offline
- Dobre... bardzo dobre...*Uśmiecha się złowieszczo i śmieje się*
Offline
-No cóż mam planu może to trochę wykorzystać.... *Mówi szeptem*
Offline
-A pewnie ja mam być ofiarą tego planu ?....Wiesz Dag bardzo dziękuje *wypowiada się ironicznie*
Offline
*Popatrzyła na Dagora niepewnie*
- Mam się bać? - *wzięła Dagora za łapę i ruszyła za nim*
Offline
*Zgasił pochodnię i natychmiast wziął Sil w lewy zakręt*
-Hehe...Będzie zabawa *Mówi cicho*
Offline
- A kto się będzie dobrze bawił? - *spytała nadal niepewna co chodzi Dagorowi po głowie*
Offline
- Pamiętam że Shu wspominał coś że boi się ciemności... Dag postanowił to wykorzystać...
Offline
-My rzecz jasna, no i Wafu... A reszta ,szkoda słów. Choć ze mną zaprowadzę Cię w fajne miejsce. *Ciągnie Sil za łapę i jak znajdują się dostatecznie daleko odpala gałąź o ścianę pokrytą niewielką ilością siarki*
-Idziemy dalej. Co? *Uśmiecha się*
Offline
- Ehhh... ja głupi chciałem zostać na zewnątrz i przepuścić taką zabawę... *śmieje się*
Offline
- Ojej, a nie możecie mi powiedzieć? - *pyta z uśmiechem, coraz bardziej zaintrygowana*
Offline
-Ahh..planowałem pokazać to miejsce tylko Tobie...ale Wafu nie dał mi spokoju. *Idzie dalej i wchodzą do wielkiej groty. Kładzie pochodnię z lewej strony i okrąg z boku zaczyna płonąc.*
-Piękne prawda? *Popatrzył na Sil*
Offline