Nie jesteś zalogowany na forum.
-Podoba mi się!*mówi i tańczy.*
Offline
Jakoś dzisiaj za spokojnie...
Offline
*Muzyka zwalnia jeszcze bardziej i z tańca robi się typowy przytulaniec*
-Heh...
Offline
To ja z braku zajęcia powycieram sobie blat. *bierze suchą szmatę i wyciera blat*
Offline
*Czuje że muzyka zwalnia.*
-Tamta była fajna. Ale ta też jest pewnie fajna.*mówi.*
Offline
Tak... Bardzo ładna melodia.
Offline
- Bez jaj... czegoś takiego się słuchać nie da!
*Podchodzi do stołu DJ'a i zmienia muzę na 50 Centa*
Offline
No nareszcie. *wyskakuje zza blatu idzie na środek sali i zaczyna tańczyć breakdance*
Offline
-No i nie dają potańczyć... Przepraszam na chwilę. *Podchodzi do Wafu*
-Zmień na coś przy czym da się tańczyć towarzysko...
Offline
- Towarzysko? Tu nic takiego niema... a z resztą sam wybierz...
Offline
-Ja się nie znam, coś przy czym da się tańczyć...
*Mówi spokojnie*
Offline
*zaczyna robić salta na parkiecie*
Offline
- Może Rihanna ?
*Wyciąga Jej płytę i puszcza*
Offline
-Idealne...Zapodaj coś. *Mówi i odchodzi do swoje tancerki*
Offline
*Puszcza Rehab i oddala się d stołu DJ'a*
Offline
No to dzisiaj robimy dyskotekę.
Offline
Hm...a może coś cięższego? Shupavu by był na pewno za.
*Lekko stuka pazurem w stolik, trzymając szklankę.*
Offline
-Wiesz co, ja wolę taką muzykę jaka jest i była...
Offline
- Znaczy że może zostać R ?
Offline
-Ja jestem najwyraźniej przegłosowany...
Offline
-No może, całkiem dobry kawałek... *Zamyślił się*
Offline
*spojrzał na Dagora i Kari jak tańczą razem potem odwrócił się do barmana*
-Maru....polej coś mocnego....i to bardzo !
Offline
No dobrze... *wlewa do szklanki kamikadze*
Offline
-Zdrowie ! *wypija szybko drinka*
-Maru...jeszcze kilka kolejek *spojrzał na Kari i na Dagora*
Offline
Huhuhu... Aż tak źle? *nalewa następną szklankę*
Offline
-Nie Maru...jeszcze gorzej *wypija za jednym przechyłem *..polej jeszcze.
Offline
*Siedział sobie przy barze pijąc drinka*
- Widzę że ostro się wnerwiłeś...
Offline
-A żebyś wiedział..*spojrzał znowu na Dagora i Kari i wziął zza baru butelkę i zaczyna pić prosto z niej*
Offline
- Nie będę Cię powstrzymywać ale później możesz tego żałować...
*Powoli dopija swojego drinka*
Offline
-Już nie mam czego żałować...nie mam dla kogo...*stawia pustą butelkę*
Offline