Nie jesteś zalogowany na forum.
-Mi nic...*zaczyna kaszleć.*
Offline
*usiadła sobie*
Offline
*Na prośbę Daga zamyka się i wysuwa pazury a w myślach ma Maru*
- Ja już bym sobie z nim pogawędził...*Myśli*
Offline
-Odetchnijcie sobie...Karin, w twoim stanie ten skok mógłby Cię zabić. Uważaj na łapę.
Offline
-Będę uważać...*kładzie się.*
Offline
*położyła łeb na ziemi.*'Nikogo nie obchodzę...'*pomyślała*
Offline
-Całe szczęście że nic wam wszystkim nie jest...
Offline
-Tak... Cłę szczescie...
Offline
*wyczerpany wychodzi z wody, wbija pazury w półkę skalną i próbuje na nią wejść*
Offline
*Pomaga mu wejść*
-Wszystko w porządku?
Offline
- O... kogóż to moje oczy widzą... nasz "Hero"...
Offline
*patrzy na Wafu ale nie ma siły odpowiedzieć tylko ciężko dyszy*
Offline
-Spokój! Zostaw go Wafu. Potem możesz sobie z nim pogadać, ale teraz musi odpocząć.
Offline
*pada na bok dalej ciężko dysząc*
Offline
- Ale się zmęczył... ale nie chcę tu awantury a więc pozostawię moje uwagi na później...
Ostatnio edytowany przez Wafu (2012-03-17 12:45)
Offline
*Zaszumiało powietrze.*
-Maru!*biegnie do niego.*
Offline
*Odchodzi na bok i kładzie się na ziemi*
-Zmachałem się lekko...
Offline
*patrzy w górę na Kari i uśmiecha się lekko*
Offline
*Patrzy na Maru i kiwa łbem*
- Dobra Dag co teraz ?
Offline
*wypluwa trochę wody z pyska*
Offline
*Dalej kiwa łbem i stoi nieruchomo*
Offline
-Nie wiem co dalej...Ja tędy tylko przechodziłem..
Offline
Nic Ci nie jest, Maru?
Offline
- Nadal mam wrażenie że gdyby Maru zrobił cokolwiek to inaczej to by się to potoczyło...
Offline
*przekręca oczami * Przestan, Wafu...
Offline
Tak wiem... Następnym razem postąpię inaczej. *znowu wypluwa trochę wody*
Offline
*Wiatr dmuchał mocnym wiatrem w Wafu.*
-Przestańmy już o tym mówić...
Offline
-No.... To już nieźle wkurza.....
Offline
- Mnie wkurza co innego ale nie będę wskazywał...
*Zamilkł*
Offline
-Nareszcie cicho....*westchnęła*
Offline