Nie jesteś zalogowany na forum.
*dalej gapi się na sytuaje* Co robić?*myśli*
Offline
- Przez kilka dni jest bezpieczny ale później.... *Wysunął pazury* czeka go koniec...
Offline
Już powinno być w porządku. Krew przestała lecieć *wzdycha z ulgą*
Offline
-Chyba Ciebie... *mruknęła cicho. Tylko Wafu to usłyszał*
Offline
- Może się przekonamy, co ?
Ostatnio edytowany przez Wafu (2012-03-17 19:37)
Offline
*Czeka cierpliwie, aż Maru sprawdzi rany.*
*Zły duch Kari za zemstę robi tak, że stado zaczyna biec do wąwozu.*
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-17 19:39)
Offline
*tuli się do Kar i utrzymuje jej temperaturę*
Offline
- Ah, Maru za kilka dni urządzę Cię tak że będziesz to pamiętał do końca życia....Już się nie mogę doczekać
Offline
*szykowała pazury patrząc na Wafu*
Offline
*patrzy na Wafu i uśmiecha się ironicznie*
Offline
- Ach... już sobie to wyobrażam...I tym razem nikt Mnie nie powstrzyma....
Offline
-Ja też.*prychnęła*Chcę cię zobaczyć w krwi.*zauważa gnu.*
-O nie! Gnu pędzą!*próbuje biec, ale nie może.*
Offline
A co jeśli JA to zrobię?
Offline
- Ty...*Wybuchnął śmiechem*
- Bardzo kiepski kawał...
Offline
No to patrz *podchodzi na skraj przepaści, patrzy na Wafu przez moment po czym skacze w dół*
Offline
- No wreszcie będzie spokój...*Patrzy na spadającego Maru*
Offline
*Biegnie za Maru. Nagle jakoś leci.*
-Juhu!*przypomniała o Maru i poleciała za nim*
Offline
*uderza głową o ziemię i łamie kark*
//Na złość Wafu znikam z tematu w dość drastyczny sposób muehehe//
Offline
- Hm... lepiej dla Niego że sam to zrobił, przynajmniej szybko... Ja zrobiłbym to powoli i boleśnie...
Offline
*Łapie Maru i leci na drugą stronę wąwozu, gdzie Wafu nie ma.*
EDIT: *puszcza Maru na ziemię i spada na ziemię.*
-Nie rób więcej głupstw!
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-17 19:57)
Offline
- Hm... co Ja teraz będę robił... na pewno się nudził... tak fajnie się planowało Jego śmierć...
Offline
A fajnie sie planuje twoją, wiesz?*uśmiecha się hytrze*
Offline
*Rzuca się na Ser i powala Ją na ziemie ale gdy chcę zadać cios spostrzega się że jego pazury są zjechane*
Offline
*Zauważa walkę. Mówi do Maru:*
-Tylko nie zrób czegoś głupiego!* leci do Serp i Wafu i powala Wafu na ziemię.*-Wielka racja, Serp.*daje mu 1 głęboką szramę na oku po czym odlatuje.*
Offline
*Zamyka jedno oko i wstaje*
- Pożałujesz...
Offline
*po wąwozie rozniósł się głośny ryk Shupavu...był tak groźny że pędzące stado gnu....stanęło i uciekło*
-CISZA !!!!! Mam dosyć tego wszystkiego...*bierze liść który podarował mu duch Kari* Dosyć!
Offline
*patrzy na Wafu*
Offline
- Zamknij się!
*Podchodzi do Shu i wytrąca mu liść z łapy a później uderza go w twarz (pysk )*
Offline
*Wściekła, leci do Wafu z tyłu. Robi mu Skazę na szyi i leci na górę.*
EDIT:-Posmakujesz mojej zemsty. Ona się zaczyna.*oczy zaczynają się jej świecić. Śmieje się wrogo.*
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-17 20:28)
Offline
- Tak lataj sobie, wiesz gdzie mi możesz polatać....
*Krzyczy wkurzony w stronę Kari i jeszcze raz uderza Shu*
Offline