Nie jesteś zalogowany na forum.
*tuli się do niej* Na zawsze razem.
Offline
Aż po koniec świata...*ociera się pyszczkiem, o pysk Maru*
Offline
*ociera pysk o jej pyszczek*
Offline
*liże go po czole*
Offline
*liże ją po szyi*
Ostatnio edytowany przez Mariutunio (2012-03-22 08:11)
Offline
*liże go po czole*
Offline
To co? Przejdziemy się gdzieś?
Offline
Hm...*zastaniawia sie* Ok, Maru
Offline
Prowadź. Pójdę gdziekolwiek chcesz.
Offline
*Siada w grocie.*
-Ale dzisiaj pięknie....okazjonalnie deszcz nie pada....*mówi i patrzy na piękne zachodzące słońce. Słyszy piosenkę Can you feel the love tonight śpiewaną po całej krainie.*
-Teraz to już prawdziwa oaza!*mówi i biegnie na łąkę pełną kwiatów. Kładzie się na nich.*
Offline
Może chcesz do Updendi?
Offline
*Zeskakuje z jednej skałki.*
Cześc, ale kwiatowisko Niezły zapach, jakie to kwiaty?
// Sorry, ale nie mogę pisac na tym laptopie niektórych znaków polskich. //
Offline
Do Upendi? Z miłą chęcią.
Offline
dobrze Maru...*liże go w pysk*
Offline
Z moją piękną lwicą pójdę wszędzie. *liże ją w pyszczek*
Offline
*tuli sie do niego*
Offline
W sumie... Wolę być tam gdzie Ty... Nieważne gdzie to jest *liże ją po pyszczku i tuli się*
Offline
*ociera go policzkiem o pysk*
Offline
*pieszczotliwie liże Serpi po czole*
Offline
*liże go po pysku*
Offline
*obejmuje ją i pada na plecy ciągnąc ją ze sobą*
Offline
Haha!*liże go po pysku. Wtula sie w jego grzywę*
Offline
*kładzie łapy na jej plecach i delikatnie głaszcze wycierając brodę o jej czoło*
Offline
*Obraca się do Vity.*
-Bo to jest Kraina kwiatków. Tutaj jest atmosfera miłosna. Kwiaty to róże, stokrotki, tulipany, fiołki. A jak masz na imię? Ja Karinda, w skrócie Kari lub Karin.
Offline
*liże jego szyje*
Offline
*głośno mruczy i dalej głaszcze ją po plecach*
Offline
*mtuczy i mrrruczy..*
Offline
*kładzie łapy na jej plecach i całuje ją w czoło*
Offline
*tulą sie*
Offline
*tuli ją jeszcze bardziej i szepcze do jej ucha* Kocham Cię, piękna lwico.
Offline